Po tym, jak poinformowano o wprowadzeniu Bon Jovi do Rock & Roll Hall Of Fame, byli i aktualni członkowie zespołu udzielili kilku wywiadów, dzięki którym poznaliśmy kilka ciekawych informacji.

Przede wszystkim, Jon cały czas podkreśla, że chciałby, by Richie i Alec wzięli udział w imprezie w Cleveland, w trakcie której zespół zostanie oficjalnie wprowadzony do Rock & Roll Hall Of Fame. W wywiadzie dla radia SiriusXM Jon stwierdził, że obaj byli członkowie zespołu są mile widziani na imprezie. O ile kontakt z Samborą jest dość łatwy, o tyle trudniej będzie znaleźć Aleca – Jon stwierdził jednak żartobliwie, że będzie musiał wezwać go niczym Batmana, poprzez sygnał na niebie, i ma nadzieję, że Alec się pojawi. W innym wywiadzie Jon dodał, że spotkał się z Alekiem w trakcie ostatniego koncertu Bon Jovi na MetLife Stadium w East Rutherford (New Jersey), więc chyba ich relacje nie są złe i utrzymują jakąś formę kontaktu. Sam Alec na razie nie wypowiedział się publicznie na temat występu, ale trzymajmy kciuki, by w kwietniu wyściubił jednak nosa ze swojego domku w miasteczku Aynor w Południowej Karolinie i pojawił się w Cleveland!

O występie wypowiadał się z kolei Richie, który w rozmowie ze wspomnianym wcześniej radiem SiriusXM podkreślił, że między nim a resztą zespołu od dawna nie ma żadnych złych emocji i jeśli tylko będą chcieli, by z nimi zagrał, to on na pewno przyjedzie. Prawdopodobnie będziemy więc świadkami historycznego wydarzenia.

We wspomnianym wyżej wywiadzie dla magazynu Variety Jon mówił także o nowych utworach, które, jak się okazuje, szykowane są na reedycję albumu „This House Is Not For Sale”. Pierwszy z nich, „Walls”, opowiadać ma o tym, co aktualnie dzieje się w Stanach Zjednoczonych – po tytule możemy się domyślać, że mogą pojawić się odniesienia do polityki prezydenta Donalda Trumpa. Z kolei piosenka „When We Were Us” jest bardziej osobista i odnosi się do historii zespołu. Oba mają być zaprezentowane już wkrótce, więc już nie możemy się doczekać nowej muzyki od Bon Jovi!