Stink eye – geneza złowieszczego spojrzenia

Zastanawialiście się kiedyś skąd wzięło się w kręgu osób związanych z Bon Jovi powiedzenie “stink eye”? Co ono oznacza? Kiedy można się na takie spojrzenie narazić Jonowi i czy ma się wtedy duże kłopoty? Zapraszam do lektury polskiego tłumaczenia zabawnego artykułu dotyczącego genezy powstania tzw. stink eye.

Stink Eye – wyraz twarzy oznaczający zwątpienie, brak zaufania,pogardę itp.

Nieoficjalnie przyjmuje się, że zwrot ten swoje korzenie ma w społeczności hawajskich serferów i siatkarzy – “Maka pilau”. W miejscowym języku zwrot ten oznacza “tego z zepsutym wzrokiem”, “ducha”.

W łacinie i kulturze plemiennej istnieje mocne przkonanie o istnieniu czegoś nazywanego Evil Eye, czegoś będącego synonimem strachu. Coś co jest zawsze obecne, przyczajone w ukryciu, czekające by kogoś nawiedzić nieszczęściem, tragicznym wypadkiem.

Niektóre plemiona są zapobiegawcze do tego stopnia, że by ochronić swoje dzieci przed działaniem złego ducha przypinają im miniaturowe gałki oczne. Bez wątpienia wszyscy kiedyś byliśmy pod wpływem działania bądź stykaliśmy się z efektami evil eye, gdy nie mogliśmy się wydostać z ulicznego korka, czy gdy naszą rodzinę dotknęło jakieś tragiczne wydarzenie. Jednak o co chodzi z tym stink eye Jona Bon Jovi?

Nie jest to mit. Znane są opowieści dotyczące owego spojrzenia zarówno publicznie jak i w kręgu prywatnym frontmana grupy Bon Jovi. Jest to spojrzenie doprowadzające dorosłych mężczyzn do płaczu. Kobiety na całym świecie trzęsą się na samo wspomnienie, a członkowie zespołu są obdarzani złowieszczym wzrokiem pełnym pogardy. Niech tylko któryś z nich zagra zły akord, czy zafałszuje…

[Foto1]

Na to spojrzenie nie ma obrony. Nikt nie wynalazł dotąd antidotum. Pochodzi ono z tych samych oczu, które wprawiają kobiety w stan omdlenia. Jednak tak jak szybko Dr. Jekyll przemienia się w Mr. Hyde, nagły fałsz, niegrzeczny fan lub zbyt długo trwający wywiad może szybko spowodować, że przyjazne spojrzenie niebieskich oczu ustąpi miejsca swemu zupełnemu przeciwieństwu. W kręgu fanów legendarne stink eye doczekało się swoich for np. Bon Jovi Stink Eye Forum w serwisie Topix.

Najlepiej owo spojrzenie opisała pewna fanka z Aten o imieniu Lida:

“The look in which Jon says the next time you do this, you won’t live to see the light of day”.

Wypada tylko życzyć Jonowi by miał jak najmniej okazji do obdarzania świata tym złowieszczym rodzajem spojrzenia. Oryginalny tekst autorstwa Glenna Osrina z examiner.com znajdziecie pod poniższym odnośnikiem.

Może Ci się również spodobać...