Kolejnym przystankiem na trasie Bon Jovi było Monachium. Wczorajszy koncert na Stadionie Olimpijskim na żywo obserwowało kilkadziesiąt tysięcy szczęśliwców posiadających bilety oraz ok. 40 tysięcy fanów z całego świata poprzez webcast, który został udostępniony na oficjalnej stronie zespołu przy pomocy UstreamTV.
Przekaz na żywo z dwóch dostępnych kamer zaczął się już na ok. trzy godziny przed samym koncertem. Widać było gromadzącą się publikę powoli zapełniającą obiekt. Obie Obrien przechadzał się po płycie stadionu testując obsługę kamer i przeprowadzając niejako próbę przed krótkim przekazem do oglądających fanów, który poprzedzał rozpoczęcie występu. Warto zauważyć w tym miejscu, że za punkt orientacyjny, który pomógł kamerzyście odnaleźć w tłumie Obiego posłużył polski fan, z wielką białoczerwoną flagą i napisem POLAND IS HERE. Obie na moment przystanął przy wyraźnie podekscytowanym Polaku, który zrobił sobie zdjęcie zarówno z Obiem jak i z fotografem zespołu. Tą niespodziewaną i jakże przyjemną dla Nas – polskich fanów Bon Jovi chwilę oglądało kilkadziesiąt tysięcy osób z całego świata (bazując na lokalizacjach wpisywanych do czatu na kanale UstreamTV).
Po kilku próbach dźwięku bezczynne chwile do rozpoczęcia show upłynęły przy oglądaniu teledysków Bon Jovi oraz epizodzie Bon Jovi TV dotyczącym jednego z wolnych dni Richiego Sambory. Po długich chwilach oczekiwania na ponowne włączenie przekazu na żywo oczom wszystkich internautów ukazał się ponownie Obie, który zaczął przepytywać fanów zgromadzonych na stadionie rozładowując (a może właśnie podgrzewając?) atmosferę wyczekiwania na zespół. Kiedy wreszcie oczom wszystkich ukazały się czarne limuzyny podjeżdżające pod scenę publiczność powitała zespół głośnymi owacjami.
Co do samego występu to trzeba przyznać, że nikt kto wczoraj zdecydował się spędzić wczesny wieczór z Bon Jovi za pomocą webcastu nie mógł czuć się zawiedziony. Anonsowane 30 minut przekazu na żywo wydłużyło się do ok. godziny show na najwyższym poziomie sprawiając, że żałowało się, iż niezdecydowano się udostępnić więcej. Wnioskując jednak nawet po tym fragmencie, który z przyjemnością dane mi było obejrzeć przyznaję, że zespół jest w wyśmienitej formie. Z wszystkich kipi pozytywna energia, zespół bawi się na scenie, że aż miło patrzeć. Szczególnie było to widać po zaintonowaniu przez Samborę pierwszych taktów “Rock You Like A Hurricane”. No i ostatnią linijkę tego tekstu muszę poświęcić Richiemu Samborze. Po jego soczystych solówkach, które każdy mógł wczoraj podziwiać trzeba ogłosić wszem i wobec, że King Of Swing powrócił ze zdwojoną mocą!!!
Setlista poniżej, filmiki w sekcji Circle Tour – palcem po mapie
1. Raise Your Hands
2. You Give Love A Bad Name
3. Born To Be My Baby
4. We Weren’t Born To Follow
5. In These Arms
6. Runaway
7. It’s My Life
8. Blaze Of Glory
9. Captain Crash and The Beauty Queen from Mars
10. Bad Medicine/Rock You Like A Hurricane/Old Time Rock & Roll/Shout
11. The More Things Change
12. Lay Your Hands On Me(Jon)
13. When We Were Beautiful
14. Bed Of Roses
15. I’ll Be There For You (J/R)
16. Bells Of Freedom
17. Who Says You Can’t Go Home
18. I’ll Sleep When I’m Dead
19. Someday I’ll Be Saturday Night
20. Have A Nice Day
21. Keep The Faith
Encore
22. Dry County
23. Wanted Dead Or Alive
24. Always
25. Livin’ On A Prayer
26. These Days
27. Blood On Blood
Michał Jarosławski
