

Doczekaliśmy się pierwszej, polskiej recenzji „The Circle”. Dziennikarka „Rzeczpospolitej” w swym artykule pt. „Satynowy rock Bon Jovi” opowiada o swoich wrażeniach z sekretnego koncertu w Londynie, na którym udało jej się być. Opisuje także swoje odczucia po przesłuchaniu najnowszego, studyjnego albumu Bon Jovi.
Poniżej niektóre tezy:
„Od 25 lat grają takie same piosenki. Nowa płyta to dowód, że nie muszą się zmieniać. Miłość fanów nie słabnie.”
„Towarzyszące zespołowi od zawsze ironiczne recenzje (JBJ – przyp.cyt.) skwitował krótko: – Ludzie są zawistni, nie mogą znieść tego, że nam się udało.”
„– Nie martwię się o naszą przyszłość – mówi (Sambora – przyp.cyt.). – W trudnych dla muzyki czasach jesteśmy po bezpiecznej stronie, bo udowodniliśmy już, że potrafimy przetrwać. Mamy szczęście, kochamy grać i mamy dla kogo.”
The Circle to „dziecko amerykańskiego kryzysu. Daje o sobie znać niepokój wywołany przez wojny i finansowe załamanie.”
„Muzycznie grupa okopała się na znanym sobie terytorium: pograniczu rocka i popu. Jest kilka wypraw w stronę hard rocka, a dla równowagi – ballada „Superman Tonight”. Bon Jovi działa jak dobrze naoliwiona maszyna – nie zaskakuje, ale też nie zawodzi.”
Autorką artykułu jest Paulina Wilk. Całość pod podanym odnośnikiem.