Z Philem X mieliśmy przyjemność spotkać się oczywiście w trakcie koncertu Bon Jovi w Gdańsku. Do spotkania doszło na „stołówce” przeznaczonej dla managmentu Bon Jovi. Nie mogliśmy co prawda tam wejść, ale dzięki dziewczynom – Sylwii i Karolinie (kikusia), które użyły swojego uroku i wdzięku udało nam się „wyciągnąć” Phila na całkiem długą rozmowę tuż przed koncertem. Cała rozmowa toczyła się w miłej i zabawnej atmosferze a ja dziękuję dziewczynom, że wspierały mnie jak brakowało mi słów 😉 W wywiadzie pozwolę sobie pominąć kilka naszych prywatnych spraw ;D

A – Adrian / P – Phil
A: Powiedz nam Phil jak Ci się podoba w Polsce?
P: Szczerze to widzieliśmy tylko lotnisko i stadion… niestety nie było nam dane zwiedzać Polski

A: Na tweeterze pojawiają się fotki na których chodzisz po miastach w których koncertujecie. Dlaczego nie zostajecie u nas na dłużej, aby móc zwiedzić Gdańsk?
P: Niestety jest ustalone, że przylatujemy tuż przed koncertem i wracamy zaraz po koncercie do naszej bazy. Dlatego niestety nie mamy czasu na zwiedzanie.

A: Powiedz mi.. Z tego co czytałem nie byłeś wcześniej jakimś wielkim fanem Bon Jovi. Jak widzisz teraz całą sytuację i jak oceniasz zespół z tej perspektywy w której się znalazłeś?
P: Wiesz co – Ja wychowałem się na Slippery When Wet i New Jersey! To były dwa albumy, które bardzo lubiłem i często słuchałem. No a bycie w tym zespole to jak błogosławieństwo! To co się teraz dzieję to dla mnie coś niesamowitego. Praca z Jonem i resztą zespołu to po prostu magia.

A: Phil my jako fani zespołu oczywiście kochamy Richiego, ale wielu z nas pokochało także Ciebie i bardzo dużo osób chciałoby żebyś został w zespole jako drugi gitarzysta jak wróci Richie. Czy to jest możliwe?
P: Myśle, że to nie jest możliwe. Bon Jovi mają drugiego gitarzystę.

A:(Wtrącenie) Ale miejsca na scenie starczy dla waszej trójki. A Jon mógłby tym sposobem używać mniej gitary i więcej się bawić z publicznością.
P: Oczywiście decyduje Jon, ale wiesz.. bycie drugim gitarzystą to nie jest to samo.. kocham być tym pierwszym.

A: Osobiste pytanie i jak nie chcesz to nie odpowiadaj. Jak Twoje relacje z Richiem? Jesteście kolegami?
P: Szczerze to nigdy nie miałem okazji spotkać się z nim i porozmawiać i tak naprawdę nie znam go osobiście.

A:Ok, na koniec zostawmy muzykę i powiedz mi.. miałeś ślub! Oczywiście gratulujemy wam wspaniałego wesela. Na zdjęciach wyglądaliście genialnie, a stroje były niesamowite. No właśnie, ale jak tam żona ;>? Szybko ją zostawiłeś (żart – oboje się uśmiechamy). Dlaczego nie jest teraz tutaj z Tobą?
P: Dzięki (uśmiech). Żona ma się dobrze a impreza była niesamowita. Niestety obowiązki wzywają. Jednak dzięki temu mogę być tutaj i mam nadzieję na dobrą zabawę.

A: My też oczywiście liczymy na świetny i długi koncert. Bawcie się u nas dobrze.
P: Będziemy! Dzięki!

Rozmowa upłynęła w miłej atmosferze, a nam udało się oczywiście zrobić kilka pamiątkowych zdjęć oraz dostać od Phila oryginalna kostkę do gitary 😉