
photo by Chris Detrick | The Salt Lake Tribune
W mijający właśnie weekend zespół wystąpił w Salt Lake City i Las Vegas.
Trasa powoli się rozkręca, jednak póki co – Bon Jovi nie zaskakuje, a jeśli już, to… stałością setlisty. Zespół dotąd zawsze słynął z tego, że zestaw utworów zagranych danego dnia mocno różnił się od tego, jaki był zagrany poprzedniego wieczoru. Tymczasem, jak dotąd, Bon Jovi trzyma się dość bezpiecznej listy piosenek, w której ciężko o jakiekolwiek niespodzianki. Może wraz z rozkręcaniem się trasy zaskoczeń będzie więcej?
Dla porządku – TUTAJ możecie zobaczyć setlistę z Salt Lake City, a TUTAJ z Las Vegas.
Na pewno miłą niespodzianką dla fanów w Salt Lake City był moment, w którym Jon zszedł ze sceny i wędrował pomiędzy widzami. Musiało być wesoło, oceniając po zdjęciach takich, jak to:
Photo: faaa666ot // Twitter
Czas na kilka nagrań z obu koncertów:
https://www.youtube.com/watch?v=8kGZEdYj5AI
https://www.youtube.com/watch?v=coB6VVUk4R4
https://www.youtube.com/watch?v=owaxTtZMnik
Warto nadmienić, że w trakcie piątkowego koncertu w Salt Lake City 55-te urodziny obchodził Everett Bradley – multiinstrumentalista, który obecnie występuje wraz z zespołem jako uzupełnienie koncertowego składu – w niektórych utworach wspomaga Tico jako dodatkowy perkusista, w innych zaś chwyta za rzadziej używane instrumenty.
Kolejny koncert już we wtorek w Little Rock w stanie Arizona.
Zdjęcie nagłówkowe // main photo by Chris Detrick | The Salt Lake Tribune
0