

Zespół zagrał kolejny koncert w Toronto. Jak informują fani zespół wyglądał na zmęczony. Było też kilka nieporozumień między kolegami. Kiedy Hugh pomylił się w „Story Of My Life” Jon przerwał piosenkę. Tico pomylił się podczas „Who Says You Can’t Go Home” – widać było, że Jon był zdenerwowany z tego powodu. Kolejny zły akcent to moment, gdy Jon poszedł na tyły sceny po gitarę akustyczną. W tym momencie Richie rozpoczął „It’s My Life” więc Jon szybko pobiegł do mikrofonu. Fani mogli wtedy wyczytać z ruchu jego ust słowa „fuck Richie!”. Zaczął piosenkę od słów „…song for the broken hearted”.
Sam koncert jak i dwa pozostałe były atrakcyjne – zagrano różne piosenki i covery. Podczas trzeciego koncertu zagrano cover Davida Bowie „Heroes” oraz piosenke „Bells Of Freedom” z wyjątkowo długim intrem i solo na gitarze.
Oto pełna setlista:
Last Man Standing
You Give Love A Bad Name
Complicated
Wild In The Streets
Story Of My Life
Everyday
Sleep When I’m Dead
Born To Be My Baby
Just Older
Bells Of Freedom
Have A Nice Day
Who Says You Can´t Go Home
It’s My Life
Someday I’ll Be Saturday Night (Akustycznie)
Blaze Of Glory (Akustycznie)
Bed Of Roses (Akustycznie)
You Give Love A Bad Name
Raise Your Hands
Livin’ On A Prayer
Bis 1:
Welcome To Wherever You Are
Last Cigarette
Wanted Dead Or Alive
Bis 2:
Heroes
Bounce
Runaway
Treat Her Right