

Jak najnowsze plotki donoszą: Jon Bon Jovi nie ma za złe, kiedy jest chwytany za „pupę” przez piękne fanki. Kiedy jednak okazało się, że jego pośladka dotknął mężczyzna jego reakcja była zupełnie inna.
Muzyk wraz z przyjaciółmi bawił się w jachtklubie na karaibskiej wyspie St. Barths kiedy jeden z gości złapał go za pośladki.
Jedna z obecnych na przyjęciu osób powiedziała, że Jovi wściekł się, został jednak szybko uspokojony przez znajomych. Jegomość, który dotknął Jona bardzo się zdenerwował w reakcji na złość muzyka i został wyprowadzony przez ochronę.