

Jon Bon Jovi w niedawnej wypowiedzi dla brytyjskiego magazynu Seven Days wyraził swój ogromny podziw dla kolegi z zespołu i jednocześnie najbliższego przyjaciela – Richiego Sambory. Jak wszyscy dobrze wiemy Richie w kwietniu opuścił zespół na pewien czas by udać się na kurację odwykową do jednej z klinik w Los Angeles. Jon Bon Jovi przyznał, że jest dumny z Sambory za podjęcie walki ze swoimi wewnętrznymi demonami.
[Foto1]JBJ – „Richie udając się na terapię mógł się w pełni skoncentrować na swoich problemach. Ani przez chwilę nie wchodziła w grę sprawa jego wyrzucenia z zespołu czy ukarania. Potrzebował pomocy i był tego świadomy. Teraz jest skoncentrowany, pełen energii i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Nasza wspólna więź jest silniejsza niż kiedykolwiek. Nie wiem czy w pełni pokonał chorobę, ale jednego jestem pewien. On kocha swoją matkę, córkę i ten zespół. Jestem naprawdę dumny z wysiłku jaki podjął. To wciąż mój najbliższy przyjaciel.”