Bon Jovi a inne zespoły

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

A w gazetach piszą o tym co jest na topie i w jaki sposób Polska ma poznać Bon Jovi i inne świetne zespoły o których ,,ani widu ani słychu" w naszym kraju..;p
No już nie rób z Polski takiego zadupia, gdzie ludzie o niczym nie słyszeli. Teledyski lecą w telewizji, radio puszcza ich kawałki od czasu do czasu i myślę, że ani rzadziej ani częściej niż w innych krajach. Kto interesuje sie taką muzyką, prędzej czy później pozna i tą kapelę (a czy jej/jemu się spodoba to już zupełnie inna bajka).
Jak już pisałem kiedyś, najlepsze lata rocka minęły i nie prędko wrócą, teraz o dobrych kapelach można poczytać w 'Teraz Rocku' i tyle. Nie wiem jak Wam, ale mnie się to podoba. Dzięki temu, że o kapelach, które słucham nie jest głośno, czuję, że słucham czegoś dobrego, ludzi, którzy są zajęci tworzeniem dobrej muzyki, a nie robieniem szumu dookoła siebie byleby tylko ukazać się na okładkach wszystkich mozliwych magazynów.
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Magnum
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 268
Rejestracja: 16 września 2005, o 19:46
Lokalizacja: 128 km from New Jersey!

Post autor: Magnum »

Rattie pisze:
A w gazetach piszą o tym co jest na topie i w jaki sposób Polska ma poznać Bon Jovi i inne świetne zespoły o których ,,ani widu ani słychu" w naszym kraju..;p
Teledyski lecą w telewizji, radio puszcza ich kawałki od czasu do czasu i myślę, że ani rzadziej ani częściej niż w innych krajach. Kto interesuje sie taką muzyką,
Przykłady? USA... W Pennsylwani czy New Jersey moge słuchać codziennie kawałki BJ w radiu.. ale to to sam co w Polsce.. raz na miesiąc albo i to nie..
02.03.2008 - Philadelphia
24.03.2010 - Philadelphia
19.06.2013 - GDAŃSK
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

monjovi pisze:Tworzą jedność (jako zespół) i nie powinni się rozdzielać..czy ktoś mnie zle zrozumiał ?;/ Kazdy ma tu swoje zdanie po to jest w końcu forum. Nie przesadzajmy nie jestem tez jakąś zagorzałą fanka Jona i wydaje mi się ze jesli on był by w show biznesie sam mało by osiągnoł..Np jego solowe płyty to już nie to samo co np New Jersey These Day itd On sam robi zupełnie inną muzyke według mnie oczywiście.
To miłe, że tak uważasz XD. Ale tu akurat generalizowałam.... Nie o Ciebie konkretnie mi chodziło ;) ;) . Zapraszam za to do tematu, do którego linka podałam ileś postów wyżej-tam fanek uważających że Jon (i jego ząbki :P ) to istota zespołu, a reszta jest znacznie mniej ważna, albo że to dobrze, że Jon dominuje nad resztą, jest sporo XD.
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Post autor: monjovi »

No spoko spoko. Każdy ma swoje zdanie i gusta. Mi sie wydaje ze np bez Richa zespół nie miał by sensu tak samo bez Tica lub Davida ;] Moze zajrze na to forum ale nie bede sie tam udzielała ;] Nie chce wchodzić w konflikty Ze zwariowanymi fankami;]
Pozdrawiam ;))
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
AGENT
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 15
Rejestracja: 26 maja 2006, o 10:10
Lokalizacja: Bytom

Post autor: AGENT »

monjovi pisze:No spoko spoko. Każdy ma swoje zdanie i gusta. Mi sie wydaje ze np bez Richa zespół nie miał by sensu tak samo bez Tica lub Davida ;] Moze zajrze na to forum ale nie bede sie tam udzielała ;] Nie chce wchodzić w konflikty Ze zwariowanymi fankami;]
Pozdrawiam ;))
wiesz o zespole IRA od dluzszego czasu mowi sie to samo ze bez kuby bez piotra to juz nie jest ten zespol ze nie zagra tak jak kiedys.tylko ze takim ludziom trzeba nieraz po wielokroc tlumaczyc ze akurat nie w tym jest rzecz.muzyka jaka gra zespol niegdy nie zalezy od jego skladu personalnego.to jest niestety kwestia czasu.nie gra sie dwa razy tego samego moze grac sie bardzo podobnie ale tak samo hmmmmmm moze...
Awatar użytkownika
maDZia_14323
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 258
Rejestracja: 18 października 2006, o 18:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: maDZia_14323 »

wsród moich znajomych jeżeli nie słuchasz hip-hopu albo nirvany to jesteś skreślany juz prawie na całej lini. Kiedyś zaczelismu temat muzki i wyszło na jaw że słucham BJ, zapadLa cisza a ja się czuałm jak trędowata. J atego nie rozumiem dlaczego takie podziały się wytworzyły?? Przeciez kto jakiej słucha muzyki to jet tylko i wyłącznie jego sprawa i jego gus. nikt mi nie narzuci że mam słuchac tego lub tamtego. Ale najciekawsze jest to ze moja kolezanka mówi że dla niej to nie ma znaczenia kto jakiej muzyki słucha, ale jak sie dowiedziałą ze słucham BJ to zrobila mine i stwierdziła "jak można słuchac czegos takiego "??Przeciez gdyby wszyscy słuchali jednego zepołu to świat byłby troche nudny.
- Bon Jovi? Myślałam że to Ci już przeszło.
- To nigdy nie przechodzi
Awatar użytkownika
jovizna
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2595
Rejestracja: 20 września 2005, o 17:53
Lokalizacja: 5 567 km from New Jersey!

Post autor: jovizna »

Wyszlo na jaw... fajnie powiedziane, nie dziwie sie ze czujesz sie jak tredowata skoro sama czujesz sie z tym niepewnie i najlepiej zeby juz nikt nigdy nie poruszyl tego tematu bo chyba tego nei wytrzymasz.
Wyluzujcie, sami macie problem ze soba a nie zrzucacie wine na ludzi w okolo ktorzy wytworzyli niby jakies podzialy.
Ja tam dumnie nosze na "piersiach" :D koszulke jovi girl i kazdy wie ze mnie świr na tym punkcie :)
10 czerwca 2006 - Milton Keynes
11 czerwca 2006 - Milton Keynes
25 maj 2008 - Lipsk
28 maj 2008 - Hamburg
3 czerwca 2008 - Frankfurt
8 czerwca 2010 - Londyn
10 czerwca 2011-Drezno
25 czerwca 2011-Londyn
19 czerwca 2013 - GDANSK
21 czerwca 2019 - WEMBLEY
12 lipca 2019 - Warszawa
Loading... please wait...
Sorry, your time has expired.
Awatar użytkownika
Daroo
It's My Life
It's My Life
Posty: 216
Rejestracja: 28 września 2005, o 21:34
Lokalizacja: Bogatynia

Post autor: Daroo »

Pewnie, ja jestem dumny z tego że słucham takiej muzy, takiego zespołu itd. nie boje się powiedzieć że słucham Bon Jovi, bywało że płyty pożyczałem znajomym itp. Swoją drogą zespół Bon Jovi nie jest tak dyskryminowany w Polsce (ostatnio jakiś miesiąc dobroci dl BJ heh), ostatnio dość często słucham w radiach always, livin' on a prayer czy it's my life, a kilka dni temu nawet w programie na tvp1 "pytanie na śniadanie" puścili teledysk do it's my life - nadodatek prezenterka dodała że to było bon jovi z dobrym, extremalnym i ciekawym teledyskiem. Także bon jovi było w "Dubi Du" i "Jaka to melodia"... 8)
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Ja dodam do Jovizny tylko tyle (bo po raz pierwszy przyznaje, że sporo mądrego napisała :) ), że mnie śmieszy to podniecanie sie niektórych 'A dzisiaj o tej a tej godzinie w programie XXX puścili 3 sekundy piosenki YYY BJ. Jupi!! BJ ROXX!!'
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Awatar użytkownika
jovizna
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2595
Rejestracja: 20 września 2005, o 17:53
Lokalizacja: 5 567 km from New Jersey!

Post autor: jovizna »

Ja dodam do Jovizny tylko tyle (bo po raz pierwszy przyznaje, że sporo mądrego napisała )
Zejdż ze mnie :)
10 czerwca 2006 - Milton Keynes
11 czerwca 2006 - Milton Keynes
25 maj 2008 - Lipsk
28 maj 2008 - Hamburg
3 czerwca 2008 - Frankfurt
8 czerwca 2010 - Londyn
10 czerwca 2011-Drezno
25 czerwca 2011-Londyn
19 czerwca 2013 - GDANSK
21 czerwca 2019 - WEMBLEY
12 lipca 2019 - Warszawa
Loading... please wait...
Sorry, your time has expired.
Awatar użytkownika
KM
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 680
Rejestracja: 11 marca 2006, o 22:48
Lokalizacja: Toruń

Post autor: KM »

No to teraz moje kilka groszy -
Wydaje mi się, że trzeba by było pogłębić ten temat. Moim zdaniem to ma związek z mentalnością. W Polsce - na pytanie jak leci - odpowiadamy: a wiesz, wywalili mnie z roboty, dziewczyna mnie rzuciła, a babcia wepchała się w warzywniaku do kolejki. W krajach o innej mentalności (Włochy, Hiszpania czy USA) to zawsze jest SUPER, ŚWIETNIE, NIE MOG?O BY BYć LEPIEJ! Rzadko kto odpowie inaczej - cyba że emigrant z Polski ;)

No i stąd też w Polsce popularność raczej "mrocznych", buntowniczych zespołów rockowych, niż takich, które mają coś wspólnego z country i american style of life - raczej U2 i Sunday, bloody Sunday niż Bad Medicine. Wiem, że nie wszyscy do końca poczują o co mi chodzi, ale teraz przecież moda na Brit-pop itp. Nawet fani BJ lubią te tragiczne piosenki, a nie te "weselsze". Tylko na weselach lub po piwie - już nam wszystko jedno (oczywiście - obrazuję uogólnieniami, nie krzyczcie :PPPP

No i Jon- przecież to Amerykanin włoskiego pochodzenia!!! Pewność siebie i przebojowośc ma we krwi (oraz poczucie wyjątkowości) i raczej rządzi zespołem również podświadomie (a dodatkowo jest pracoholikiem - i chyba trochę perfekcjonistą). Jest frontmenem i to naturalne, że reprezentuje zespół. a jego wygląd niewątpliwie jest przynętą, by zatrzymać wzrok niejednej osoby... zwykle dziewczyny...

I tu kolejny problem - BJ a inne zespoły. kiedyś piękno łączono z dobrem, ze wszystkim co najlepsze. Historia to potem zmieniła. Teraz większość fanów dobrej muzyki uważa, że jak ktoś jest ładny, to niekoniecznie dobrze śpiewa czy gra (a podświadomie często uważają, że właśnie gra źle, nieraz to może być np. niepewny siebie facet, który uważa, że Jon jest za przystojny, by go słuchać). Z Aerosmith, Stonesami, Ironem czy nawet U2 takich problemów nie ma. To się odbija trochę na pogardzie wobec fanów (rzecz jasna zdarza się to). BJ jest nadal postrzegany jako kapela dla grzecznych dziewczynek.
A czy inni z zespołu są przyćmieni? Zgadzam się z tymi, którzy jak ja, zauważyli różnicę między projektami solowymi a grupą - całość jest tylko jak są razem :)

Rozwiązanie problemu? Chyba brak - ja zawsze pozostanę "amerykańska" i muzyka BJ będzie mi sprawiała frajdę :) - niezależnie od tego, co kto mówi i czego słucha :aniol:
20.05.2008 - Leipzig
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

w wiekszosci zgadzam sie z KM :D
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Awatar użytkownika
KM
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 680
Rejestracja: 11 marca 2006, o 22:48
Lokalizacja: Toruń

Post autor: KM »

A ja bym chyba dodała jeszcze jedną rzecz - otóż słuchając ostatnio BJ, a potem nowego Iron Maiden, doszłam do wniosku, że dla fanów rocka drażniąca może być też procentowa ilość piosenek o miłości i z uzewnętrznianiem uczuć względem płci pięknej. Wśród piosenek Metalliki, Iron Maiden czy nawet U2 - jeśli już się trafi taka piosenka, to ma bardziej ogólny niż osobisty charakter.
20.05.2008 - Leipzig
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
Awatar użytkownika
nati7777
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 542
Rejestracja: 11 sierpnia 2006, o 17:39
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: nati7777 »

to juz nie musze nic pisac ;) KM wszystko napisała :D
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

K.M. niby taki ładny i wogóle post, a tak naprawdę to po prostu pieprzysz i według mnie pokazałaś 'lekką' niewiedzę jeśli chodzi o muzykę. Takie jest przynajmniej moje odczucie. Jedziemy po kolei.
Moim zdaniem to ma związek z mentalnością. W Polsce - na pytanie jak leci - odpowiadamy: a wiesz, wywalili mnie z roboty, dziewczyna mnie rzuciła, a babcia wepchała się w warzywniaku do kolejki. W krajach o innej mentalności (Włochy, Hiszpania czy USA) to zawsze jest SUPER, ŚWIETNIE, NIE MOG?O BY BYć LEPIEJ! Rzadko kto odpowie inaczej - cyba że emigrant z Polski Mruga 2
Standardowo zapytm - skąd wiesz? Przeprowadzałas ankietę wśród Polaków, Hiszpanów, Włochów i Amerykanów?
No i stąd też w Polsce popularność raczej "mrocznych", buntowniczych zespołów rockowych, niż takich, które mają coś wspólnego z country i american style of life - raczej U2 i Sunday, bloody Sunday niż Bad Medicine.
heh... ta... U2 to mroczna, buntownicza kapela. Weź może słownik do ręki zanim zaczniesz słownictwem operować, ok?
I tu kolejny problem - BJ a inne zespoły. kiedyś piękno łączono z dobrem, ze wszystkim co najlepsze.
To już jest bzdura do kwadratu. Toż własnie cały rock amerykańaski końcowych lat 70 i całych 80 opierał się na kiczu. Popatrz na wygląd największych z tego okresu (i to nie tylko z USA) - choćby Alice Cooper, Lizzy Borden, Autograph, Poison, Cinderella i wiele innych. To było piekno?
Teraz większość fanów dobrej muzyki uważa, że jak ktoś jest ładny, to niekoniecznie dobrze śpiewa czy gra
A tak jest tylko w Polsce? Nie wydaje mi się. Popatrz sobie na muzykę pop i na największe 'gwiazdy' z całego świata - same greckie posągi. Obecnie własnie jeno Ci piekni są lansowani - nie trza umieć spiewać, facetowi włoży się zrulowaną skarpetke w gacie, panience zamontuje się tone silikonu, tapetę, muzyczke puści z playbacku i już mamy kolejna wielką gwiazdę muzyki.
PS. i widzę, że masz naprawdę fajnych znajomych 'fanów DOBREJ muzyki' skoro mówisz, że większośc z nich ma takie podejście. Dla wyjasnienia - w/w podejście mają ludzie, którzy ograniczają się do radia i VIVY. A tego bym dobrą muzyką nie nazwał....
Z Aerosmith, Stonesami, Ironem czy nawet U2 takich problemów nie ma.
Po pierwsze - co tu robią Ironi? Zdaje się, że to zupełnie inny gatunek. To raz.
ja zawsze pozostanę "amerykańska" i muzyka BJ będzie mi sprawiała frajdę
A dwa - amerykańska - a wymieniasz kapele z wysp. Jeno wspomniany Aerosmith się kwalifikuje, ale chyba zapomniałaś, że oni grają 'troszkę' dłużej niż BJ i nie jest 'mroczną, buntowniczą' kapelą i która ma też od cholery wesołych/miłosnych utworów.
Wśród piosenek Metalliki, Iron Maiden czy nawet U2 - jeśli już się trafi taka piosenka, to ma bardziej ogólny niż osobisty charakter.
Mówimy o hard rocku, a rzucasz niemal tylko trashem i heavy. Jeszcze trochę i bedą porównywania 91 Suite z Dimmu Borgir. (że już nie wspomnę, że ta 'ogólność' Metallicy czy reszty to totalna bzdura, polecam posłuchać zanim się cos powie)

K.M. jak już mówisz o kapeli z konkretnego gatunku, to porównuj ją z zespołami grającymi to samo, bo na razie wyszła dyskusja o wyższości pralki nad lodówką. I dodatkowo posłuchaj sobie więcej tych 'amerykańskich' kapel, a nie tylko 5 najpopularniejszych zespołów.
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”