Jesteś na forum archiwalnym. Jeżeli szukasz aktualnego forum wejdź tutaj.
Ciekawe,ciekawe.
Moderator:BJbart
-
- Wild In The Streets
- Posty:1821
- Rejestracja:sob paź 19, 2002 11:32 pm
- Lokalizacja:Bydgoszcz
- Kontakt:
To raczej nie jest powód do dumy. U Axla pewne zachowania zawsze można zasłonić chorobą, a w przypadku Duffa...? Normalność też pojęcie względne. Jeśli miarą normalności jest częstotliwość wkręcania do swych mało pokaźnych wypowiedzi słów "fiineee", "coool" oraz "ya knoooow", to faktycznie, Axl przy Duffie to prawdziwy pomyleniec ze swoją Biblią i Szekspirem *-*.kaasica pisze:Duff akurat przy Axlu jest całkowicie normalny
Gorzej jak za często zasłania się odchyły chorobą
i dobrze wiesz ze nie chodzi o 'fine' 'cool' czy 'you know' tylko np o golenie sobie brwi! bądź co badź Duff nie wpada na takie pomysły, ani na nikogo nie rzuca się z pięściami (no prawie.. ale przynajmniej nie ląduje w więzieniu )
i wow! nawet się nauczyłaś mówić jak Duff gratuluję!
i dobrze wiesz ze nie chodzi o 'fine' 'cool' czy 'you know' tylko np o golenie sobie brwi! bądź co badź Duff nie wpada na takie pomysły, ani na nikogo nie rzuca się z pięściami (no prawie.. ale przynajmniej nie ląduje w więzieniu )
i wow! nawet się nauczyłaś mówić jak Duff gratuluję!
-
- Wild In The Streets
- Posty:1821
- Rejestracja:sob paź 19, 2002 11:32 pm
- Lokalizacja:Bydgoszcz
- Kontakt:
Wiesz, wolałabym mieć do czynienia z facetem, który raz zgolił sobie brwi, aniżeli rozmawiać z kimś o poziomie konwersacji Duffa *-*.
Że co proszę? Nauczyłam się mówić jak Duff? Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek rozmawiała z tobą przez telefon, względnie ucięła pogawędkę w środku miasta, a do tego stwierdzenie "nauczyłaś się mówić jak Duff" jest nie dość, że fałszywe, to jeszcze dla mnie zabójczo obelżywe, miej to na uwadze *-*.
Że co proszę? Nauczyłam się mówić jak Duff? Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek rozmawiała z tobą przez telefon, względnie ucięła pogawędkę w środku miasta, a do tego stwierdzenie "nauczyłaś się mówić jak Duff" jest nie dość, że fałszywe, to jeszcze dla mnie zabójczo obelżywe, miej to na uwadze *-*.
Że Axl miał odpały, wiadomo było zawsze, ale że są to odpały powodowane chorobą, z miejsca można wybaczyć mu wszystko. Któryś z członków Metalliki powiedział kiedyś, że Axl to przekochany chłopak, tylko mu odwala, kiedy zapomni wziąć lekarstw - to moim zdaniem wyjaśnia wszystko.
Fakt, że zgolił sobie brwi o niczym nie świadczy - jest to tylko i wyłącznie sprawa gustu, może myślał, że będzie mu fajnie, może faktycznie mu się podobało, no nie wiem - jego brwi, jego sprawa, ale że to nie jest dowód debilizmu, wiem na pewno.
Bardzo szanuje go zarówno jako artystę, jak i człowieka - jako artystę: wiadomo za co, bo cztery albumy GnR mówią same za siebie, a jako człowieka za to, że mimo choroby i przesranego życia nie zaćpał się, nie zapił, nie strzelił sobie w łeb i nawet potrafi się uśmiechać. Ja nie mam nawet małego ułamka takich doświadczeń jak on, a zdarzyło mi się rozpieprzyć krzesło na moim osobistym bracie. Tak więc, Axl nie jest większym debilem niż ja, a ja za debila się, wybaczcie, w żadnym wypadku nie uważam.
Fakt, że zgolił sobie brwi o niczym nie świadczy - jest to tylko i wyłącznie sprawa gustu, może myślał, że będzie mu fajnie, może faktycznie mu się podobało, no nie wiem - jego brwi, jego sprawa, ale że to nie jest dowód debilizmu, wiem na pewno.
Bardzo szanuje go zarówno jako artystę, jak i człowieka - jako artystę: wiadomo za co, bo cztery albumy GnR mówią same za siebie, a jako człowieka za to, że mimo choroby i przesranego życia nie zaćpał się, nie zapił, nie strzelił sobie w łeb i nawet potrafi się uśmiechać. Ja nie mam nawet małego ułamka takich doświadczeń jak on, a zdarzyło mi się rozpieprzyć krzesło na moim osobistym bracie. Tak więc, Axl nie jest większym debilem niż ja, a ja za debila się, wybaczcie, w żadnym wypadku nie uważam.