To kombinowanie trwa nie od dzisiaj. I o faworyzowaniu Austriaków mówi się od dawna. Przecież połowa tej świty to albo Austriacy, albo Niemcy, więc czego innego można się spodziewać.Smolek pisze:Kiedyś uwielbiałem ten sport, a teraz co raz bardziej mnie zniechęca. Małysz chyba dobrze, ze odszedł, bo teraz "mafia austriacka" rządzi, a nie duch sportu..
Sport
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Xander
- It's My Life
- Posty: 165
- Rejestracja: 16 lutego 2011, o 09:59
- Lokalizacja: Warszawa/Ciechanów
- Kontakt:
Kiedyś też było jakieś kombinowanie, ale teraz jest bardziej widoczne. Po wprowadzeniu tych wskaźników wiatru, to zamiast aby było bardziej sprawiedliwie, to jest zdecydowanie gorzej.. Jak są porównywalne warunki, to ten system się sprawdza, ale jak wiatr wieje z różnych stron, a do tego raz jest mocny, a drugi słaby, to na pewno ciężko o sprawiedliwość. Ale to nie dotyczy Austriaków, bo oni są nietykalni, i muszą skakać w najlepszych warunkach, a jak nie to zdejmą ich z belki poczekają na dobry wiatr, albo od nowa zaczną serię.. A jak zobaczę, że Schlieri dostaje 17 za to, że ledwo co ustał, to mnie nerwica bierze.. Jak Schlieri wymachuje, i puka w głowę po skoku na to, ze puszczają go słabych warunkach, czy coś podobnego, to nie ponosi żadnych konsekwencji, tylko jeżeliby Stoch coś takiego zrobił, to już by się na niego uwzięli..Xander pisze:To kombinowanie trwa nie od dzisiaj. I o faworyzowaniu Austriaków mówi się od dawna. Przecież połowa tej świty to albo Austriacy, albo Niemcy, więc czego innego można się spodziewać.Smolek pisze:Kiedyś uwielbiałem ten sport, a teraz co raz bardziej mnie zniechęca. Małysz chyba dobrze, ze odszedł, bo teraz "mafia austriacka" rządzi, a nie duch sportu..Małysz odszedł, to skończyły się skoki.
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 2
- Rejestracja: 23 lipca 2011, o 15:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
POTWIERDZAM. *****
_______________________________________________________________________________________________KondZik pisze:POLSKA - ANGLIA 73 na Wembley
http://sport.tvp.pl/pilka-nozna/wideo/z ... 73/5062409
z okazji 38 rocznicy
Na tym meczu niektórzy płakali ze: SZCZĘŚCIA


http://youtu.be/-RUXaDB3NPU
_______________________________________________________________________________________________
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
Ostatnio zmieniony 28 kwietnia 2013, o 19:24 przez EmmaBALE, łącznie zmieniany 2 razy.
A pokonanie Schlieriego.. bezcenne. Brawo Kamil, pokazujesz klasę. Aby jeszcze nie raz utarł nosa Austriakom, a przede wszystkim Schlieremu, którego nie cierpię. Stoch wskoczył na 4 miejsce w generalce, ostatnio jest w kapitalnej formie.KondZik pisze:Brawo STOCH!!
I ten uśmiech przed skokiem. Radość po skoku!!![]()
![]()
- Frankie
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 939
- Rejestracja: 16 listopada 2006, o 16:48
- Lokalizacja: Łódź
Stało się!!! New York Giants nowymi mistrzami NFL!! To na co liczył Richie Sambora, czym podzielił się ze wszystkimi fanami na twitterze potwierdziło się. Spotkanie trzymało w napięciu dosłownie do ostatnich sekund. Warto było zarwać nockę dla Super Sunday. W przerwie całkiem przyzwoite show dla publiczności zgromadzonej na Lucas Oil Stadium dała Madonna. Wszystko byłoby ok. jednak media zgorszyło zachowanie osoby zaproszonej przez Madonnę do gościnnego występu. MIA mogła się powstrzymać od pokazywania całemu światu środkowego palca. Poniżej pełny występ Madonny. Ci którzy nie widzieli (a nie podejrzewam by ktoś tutaj dzielił moją pasję dla NFL) nie widział występu to polecam gorąco. Tym bardziej, że już zostało zapowiedziane kolejne show Madonny w Polsce.
Vivat Coughlin!! Vivat Eli!! Vivat Giants!!
http://www.youtube.com/watch?v=PyfdoZldrS4

Uploaded with ImageShack.us
Vivat Coughlin!! Vivat Eli!! Vivat Giants!!
http://www.youtube.com/watch?v=PyfdoZldrS4

Uploaded with ImageShack.us
Everybody lies...but not about June 19th 2013, PGE Arena Gdansk and July 12th 2019, PGE Narodowy, Warsaw!!!
Formuła 1 ponownie rusza w świat. Tegoroczny sezon zapowiada się niezwykle interesująco, ponieważ żaden zespół nie ma wyraźnej przewagi.
Pierwsze kwalifikacje padły łupem kierowców McLarena, jeżeli Hamilton i Button nie przegrają startu powinni dowieść dublet do mety. Ciekawiej powinno być za ich plecami - sensacyjny skład drugiej linii to Grosjean i Schumacher, dopiero za nimi oba Red Bulle, gdzie o dziwo lepiej spisał się Mark Webber. Katastrofalna forma Ferrari spisuje ten zespół na straty, przynajmniej w pierwszej części sezonu.
Zaskakujące są wyniki i ogromne różnice w wewnętrznych pojedynkach zespołowych w niektórych przypadkach. Przede wszystkim Lotus (3. Grosjean / 18. Raikkonen), Williams (8. Maldonado / 14. Senna) oraz Sahara Force India (9. Hulkenberg / 15. di Resta). Nie mówiąc już o Alonso i Massie, gdzie ten pierwszy wykonał czas o sekundę lepszy, mimo wypadnięcia z rywalizacji w połowie Q2.
Reszta teamów utrzymuje wciąż identyczną formę - kierowcy Saubera odpadają w Q2, Caterham nadal traci blisko sekundę do następnego wyniku utrzymując jednocześnie bezpieczną przewagę nad Marussią. Zespół HRT jak zwykle się ośmiesza.
Mam nadzieję, że wyrównane rezultaty, chęć pokazania dominacji już na samym początku sezonu oraz uliczna charakterystyka toru w Melbourne przyniosą garść emocji podczas jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Australii.
Pierwsze kwalifikacje padły łupem kierowców McLarena, jeżeli Hamilton i Button nie przegrają startu powinni dowieść dublet do mety. Ciekawiej powinno być za ich plecami - sensacyjny skład drugiej linii to Grosjean i Schumacher, dopiero za nimi oba Red Bulle, gdzie o dziwo lepiej spisał się Mark Webber. Katastrofalna forma Ferrari spisuje ten zespół na straty, przynajmniej w pierwszej części sezonu.
Zaskakujące są wyniki i ogromne różnice w wewnętrznych pojedynkach zespołowych w niektórych przypadkach. Przede wszystkim Lotus (3. Grosjean / 18. Raikkonen), Williams (8. Maldonado / 14. Senna) oraz Sahara Force India (9. Hulkenberg / 15. di Resta). Nie mówiąc już o Alonso i Massie, gdzie ten pierwszy wykonał czas o sekundę lepszy, mimo wypadnięcia z rywalizacji w połowie Q2.
Reszta teamów utrzymuje wciąż identyczną formę - kierowcy Saubera odpadają w Q2, Caterham nadal traci blisko sekundę do następnego wyniku utrzymując jednocześnie bezpieczną przewagę nad Marussią. Zespół HRT jak zwykle się ośmiesza.
Mam nadzieję, że wyrównane rezultaty, chęć pokazania dominacji już na samym początku sezonu oraz uliczna charakterystyka toru w Melbourne przyniosą garść emocji podczas jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Australii.
-
- Have A Nice Day
- Posty: 2014
- Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz