Bezgranicznie wielbić czy nagminnie ganić

sobol_77 · Post autor: **sobol_77** » 3 sierpnia 2010, o 09:17

Cryin pisze: Fakt że nie przepadam za śląskiem z różnych powodów ale nie chciałem żebyś mojej wypowiedzi odebrał źle. Jestem tolerancyjny. Zależało mi na tym żeby podkreślić pewne "atuty" ludzi ze śląska

Hm, jakie to atuty? Mam tam sporo znajomych, swoją ex, poza tym w życiu kilkakrotnie zmieniałem miejsce zamieszkania dość skrajnie i nie zauważyłem podziału na gorszych i lepszych ludzi, posegregowanych Twoją miarą ze względu na miejsce zamieszkania...

Cryin pisze: Prosze wytłumaczcie mi co jest nie tak z Lost Highway?

Moim zdaniem niemal wszystko - o czym wielokrotnie szeroko na forum się rozpisywałem. Zapraszam do lektury.

Cryin pisze: Ponieważ nie rozumiemy że człowiek ma zupełnie inny sposób myślenia kiedy ma 20 parę lat a np 50.

No ok. I co w związku z tym? Jako fan nie mam prawa oczekiwać albumu, który zadowoliłby moje wyrafinowane nazbyt gusta? A może ewolucja grupy zakazuje im nagrania płyty prawdziwie rockowej, bo tak nie wypada, a może dlatego, że to już było? A kto ostatnio wymyślił coś nowego w muzyce rockowej?
Słucham BJ już trochę czasu i argumenty tego typu mnie nie przekonują, a treść powyższych Twoich postów po części irytuje, po części bawi. Chyba dlatego, że jestem ze Śląska - ale niestety tego Dolnego...

[ Dodano: 2010-08-03, 11:19 ]

studentmibm pisze: a jaka jest mentalnosc ludzi ze slaska, lub te 'atuty', o ktorych pozniej piszesz? bardzo chetnie sie dowiem.

studentmibm, no nie mogę, muszę dzisiejszą datę gdzieś zanotować - pierwszy raz chyba mam podobne zdanie do Twojego hehe.

Cryin · Post autor: **Cryin** » 3 sierpnia 2010, o 09:26

sobol_77 pisze:A kto ostatnio wymyślił coś nowego w muzyce rockowej?

Mam rozumieć że twierdzisz że muzyka rockowa lat 60 70 80 90 wygląda zupełnie tak sao jak po 2000?? I na przestrzeni tych dekad nic się nie zmieniło?? Sorry ale tego sobie nie dam wmówić! Uważam że zmieniła się we wszystkim i pojawiło się bardzo dużo nowych rozwiązań zastosowań. Z twojego postu wynika że ta ewolucja nie przypadła Ci do gustu i ok. Mnie się podoba.
Ps. Lost Highway też mi się podoba mimo paru utworków które moim zdaniem są wypełniaczami ale nie ma w tym nic złego. Jest fajna i tyle.

studentmibm · Post autor: **studentmibm** » 3 sierpnia 2010, o 09:30

Cryin pisze:Rozmowa z tobą nie wnosi nic ciekawego do tego forum, ponieważ działasz na zasadzie odbijania piłeczki. Nie posiadasz dobrych argumentów żeby udowodnić mi że nie mam racji więc bawisz się w odsyłanie mnie do twoich poprzednich postów z których kompletnie nic nie wynika i jest typowa zagrywką obrony i tyle. heh

ziomus chyba nie oczekujesz, ze bede ci dwa razy pisal to samo skoro nie chce ci sie przeczytac raz a porzadniego tego co napisalem.
Pozatym jak widzisz z Sobolem zadajemy ci to samo pytanie, a mianowicie:

"Jakie sa 'atuty' ludzi ze slaska?" Odpowiedz, bo chetnie sie dowiemy, byc moze nie tylko my.

Cryin · Post autor: **Cryin** » 3 sierpnia 2010, o 09:36

studentmibm pisze:"Jakie sa 'atuty' ludzi ze slaska?" Odpowiedz, bo chetnie sie dowiemy, byc moze nie tylko my.

Dobrze:
Zarozumiałość
może nie do końca ale w pewnej mierze brak tolerancji
często wulgarni

sobol_77 · Post autor: **sobol_77** » 3 sierpnia 2010, o 09:39

Lemmy z Motorhead kilka lat temu powiedział - wszystko co było do zagrania w rocku zagrali Black Sabbath, od lat inni odgrywają te dźwięki raz szybciej, raz wolniej, mocniej, lżej, głośniej lub ciszej itd. - ale tak naprawdę nic nowego do rocka nie wnoszą, bo to wcześniej zagrał Iommi i spółka...
Gorąco polecam film Sama Dunna "Metal: A Headbanger's Journey" (ostatnio jako twórca dokumentu on Iron Maiden: "Flight 666").

PS - nigdzie nie napisałem, że muzyka ostatnich dekad nie uległa zmianom, ale i tak uważam, podobnie jak Lemmy, o totalną nową jakość w muzyce jest naprawdę ciężko - i tyle.

Alicia 478 · Post autor: **Alicia 478** » 3 sierpnia 2010, o 09:42

Cryin pisze: Prosze wytłumaczcie mi co jest nie tak z Lost Highway?.

wszystko

studentmibm · Post autor: **studentmibm** » 3 sierpnia 2010, o 09:44

ok czyli na pomorzu lub mazowszu juz nie da rady spotkac osoby wulgarnej czy zarozumialej? a nie przeszlo ci tak ani przez sekunde do glowy, ze to zalezy od konkretnego czlowieka?

Jak dla mnie takie wartosciowanie ludzi, w zaleznosc od miejsca zamieszkania jest 'zdziebko' niepowazne.

Rattie · Post autor: **Rattie** » 3 sierpnia 2010, o 09:47

Czy tylko mnie się wydaje, ze to Adrian pod nowa ksywą?

Odnoszę wrazenie, że pan Płaczący należy do tych jakże cudownych ludzi o jedynym słusznym guście. Fanem jest tylko ten kto ślepo przyklaskuje wszystkiemu co jego idol stworzy, a ktoś kto nie daj Boże stwierdzi, że coś mu się nie podoba jest ignorantem i (to mnie najbardziej rozbawiło) kolaborantem (tak na marginesie - weź mi chopce wytłumacz co ma kolaboracja wspólnego z krytyką zespołu)

Dodam jeszcze jeno swoje zdanie o muzyce rockowej ogólnie. Wydaje Ci się, że zespół jest dobry i nagrywa porządne płyty tylko wtedy kiedy jest o nim głośno, jego zdjęcia można znaleźć we wszystkich edycjach Bravo a dzień dobry TVN zapowiada 'herbatkę z Dżonem Bandżawi'? Tak wnioskuję z Twojego tekstu o Europe bo 'płyta przeszła bez echa' czyli innymi słowy gromadka napalonych na Tempesta 14-latek nie zablokowała sieci komórkowych miliardem smsów do poplisty rmf?

michael · Post autor: **michael** » 3 sierpnia 2010, o 10:03

Cryin pisze:W zeszłym roku powrócił Europe z nowym albumem i co i kicha bo nic się u nich nie zmieniło i album przeszedł jak cień!

Czy Ty w ogóle słyszałeś ostatnią płytę Europe? Ten zespół jest teraz na muzycznym poziomie chyba już nieosiągalnym dla BJ. Z popularnością masową jest rzeczywiście odwrotnie, ale muzycznie przepaść.
P.S
Chociaż Brokenpromisland jest zajebisty

Cryin · Post autor: **Cryin** » 3 sierpnia 2010, o 10:03

studentmibm pisze:k czyli na pomorzu lub mazowszu juz nie da rady spotkac osoby wulgarnej czy zarozumialej? a nie przeszlo ci tak ani przez sekunde do glowy, ze to zalezy od konkretnego czlowieka?

Wszyscy posiadamy podobne cechy ale nasilenie tych cech jest zróżnicowane i wpływają na ten fakt różne czynniki min. środowisko w jakim dany człowiek się wychowuje.

Nie lubię Motorhead, Iron Maiden, Metaliki Black Sabbath i nie widzę żadnego związku pomiędzy tymi zespołami a BJ. Wydaje mi się że stąd wynika twój negatywny stosunek do BJ bo kompletnie różnice w stylu i w brzmieniu. Druga sprawa to taka że IM czy BS nie mają nic w spólnego z rock n rollem tylko z cięższą odmianą ale to nie to samo. Myślę że Stonesi mogliby oceniać ewolucję tego gatunku.

Rattie pisze:. Fanem jest tylko ten kto ślepo przyklaskuje wszystkiemu co jego idol stworzy, a ktoś kto nie daj Boże stwierdzi, że coś mu się nie podoba jest ignorantem

Dam przykład krytyki dobrego smaku. Przesłuchałem jakiś czas temu płytę nową U2, która kompletnie mi się nie podobała. Płyta kiepska jak na ten zespół ale na pewno znajdą się ludzie którym się spodoba, natomiast Ja poczekam na coś lepszego.

Tobie się nie podoba to daj się cieszyć innym. Teksty typu schodzą na psy lub This Is Our end są żałosne i nie na poziomie i co gorsza obrażają chociażby zwierzęta, które w niczym nie zawiniły

.

[ Dodano: 2010-08-03, 12:15 ]

michael pisze:Czy Ty w ogóle słyszałeś ostatnią płytę Europe? Ten zespół jest teraz na muzycznym poziomie chyba już nieosiągalnym dla BJ. Z popularnością masową jest rzeczywiście odwrotnie, ale muzycznie przepaść.

Moim zdaniem nic nowego nie pojawiło się na tym albumie. 2 utworki mi się tylko podobają. Uważam że BJ przerasta Europe ale to oczywiście kwestia gustu no i moje skromne zdanie;)

Rattie · Post autor: **Rattie** » 3 sierpnia 2010, o 10:23

Cryin pisze: Dam przykład krytyki dobrego smaku. Przesłuchałem jakiś czas temu płytę nową U2, która kompletnie mi się nie podobała. Płyta kiepska jak na ten zespół ale na pewno znajdą się ludzie którym się spodoba, natomiast Ja poczekam na coś lepszego.

Uważam, że nowe gwiazdy muzyki spod szyldu Disneya reprezentują niski poziom muzyczno-liryczny, jestem jednak przekonany, że jest to związane z ich niskim wiekiem oraz brakiem doświadczenia, które na pewno z biegiem lat nabędą, aniżeli z kompletnym brakiem talentu. Ja pojmuję to, że wielu z was może ich również nie lubić, ale błagam, nie obrażajcie! Nie wyzywajcie od beztalenci! Nie piszcie, że obecny rynek muzyczny schodzi na psy bo każdy może się wybić byleby miał spore cycki! Zrozumcie, sa wśród nas ich fani, którzy dostrzegają ich ogromny potencjał, a pisząc takie żenujące wypowiedzi obrażacie ich oraz ich uczucia. Apeluję do Was! Te gwiazdysą tak naprawde nieoszlifowanymi diamentami, które za kilka lat będą oślepiały nas swym blaskiem jesli tylko damy im szansę.

sobol_77 · Post autor: **sobol_77** » 3 sierpnia 2010, o 10:29

Cryin pisze: Nie lubię Motorhead, Iron Maiden, Metaliki Black Sabbath i nie widzę żadnego związku pomiędzy tymi zespołami a BJ.
IM czy BS nie mają nic w spólnego z rock n rollem tylko z cięższą odmianą ale to nie to samo. Myślę że Stonesi mogliby oceniać ewolucję tego gatunku.

Nie mają żadnego związku z BJ? Z rock'n'rollem? A niby jakie są korzenie ich muzyki? Polecam raz jeszcze dokument o którym pisałem wyżej - dokładnie obrazuje genealogię muzyki rockowej w ogóle i jej ewolucję, w kierunku m. in. grup pokroju Bon Jovi, a z drugiej choćby norweskiego blacku, przy okazji w prosty sposób pokazując jej różnorodność - od melodyjnych brzmień do brutalnej, mega ciężkiej muzyki (przy okazji obala Twoje twierdzenie o "braku związku") . To wciąż jeszcze jednak szeroko pojęty ROCK.

Cryin pisze: Wydaje mi się że stąd wynika twój negatywny stosunek do BJ.

Ależ ja nie mam negatywnego stosunku do Bon Jovi - wręcz przeciwnie, słucham ich od ponad 20 lat, ale potrafię bez skrupułów wytknąć im gnioty

.

Cryin · Post autor: **Cryin** » 3 sierpnia 2010, o 10:44

Nie obala to mojej teorii o braku związku ponieważ nowy artysta zawsze bazuje na swoich idolach na początku, wnosząc coś nowego lub zupełnie zmieniając styl. Jon nie raz podkreslał że wychowywał się na The Beatles, Stones, Springsteen The Who, Aerosmith i wiele wiele innych. Sambora czerpie inspiracje od Hendrixa, Claptona oraz na gwiazdach bluesa min BB kinga. Nie ma mowy o IM czy BS. Po za tym BS to nie to samo co Bruce Springsteen czy BB King heheh

[ Dodano: 2010-08-03, 12:46 ]

Rattie pisze:Uważam, że nowe gwiazdy muzyki spod szyldu Disneya reprezentują niski poziom muzyczno-liryczny, jestem jednak przekonany, że jest to związane z ich niskim wiekiem oraz brakiem doświadczenia, które na pewno z biegiem lat nabędą, aniżeli z kompletnym brakiem talentu. Ja pojmuję to, że wielu z was może ich również nie lubić, ale błagam, nie obrażajcie! Nie wyzywajcie od beztalenci! Nie piszcie, że obecny rynek muzyczny schodzi na psy bo każdy może się wybić byleby miał spore cycki! Zrozumcie, sa wśród nas ich fani, którzy dostrzegają ich ogromny potencjał, a pisząc takie żenujące wypowiedzi obrażacie ich oraz ich uczucia. Apeluję do Was! Te gwiazdysą tak naprawde nieoszlifowanymi diamentami, które za kilka lat będą oślepiały nas swym blaskiem jesli tylko damy im szansę.

Wow! Jestem pod wrażeniem. Tak trzymaj Rattie

sobol_77 · Post autor: **sobol_77** » 3 sierpnia 2010, o 11:20

Cryin pisze:Nie obala to mojej teorii o braku związku ponieważ nowy artysta zawsze bazuje na swoich idolach na początku, wnosząc coś nowego lub zupełnie zmieniając styl. Jon nie raz podkreslał że wychowywał się na The Beatles, Stones, Springsteen The Who, Aerosmith i wiele wiele innych. Sambora czerpie inspiracje od Hendrixa, Claptona oraz na gwiazdach bluesa min BB kinga. Nie ma mowy o IM czy BS. Po za tym BS to nie to samo co Bruce Springsteen czy BB King heheh

No i? Tym razem ja nie widzę związku... Idole BJ mieli swoich idoli, a ci swoich... A na początku był BLUES, wspólny mianownik dla wszystkich, dzięki któremu mamy właśnie rock'n'rolla i jego późniejsze odmiany w postaci, jakie wszyscy znamy, ale chyba tego nie rozumiesz - tyle w temacie.

http://www.ofilmie.pl/recenzje/a_headba ... urden.html - recenzja, film naprawdę warto zobaczyć - na yt sporo fragmentów i zwiastunów.

Post autor: **Agata BJ** » 3 sierpnia 2010, o 12:27

Wystarczy mi przeczytać kilka postów w tym temacie, żeby zobaczyć jakie głupoty niektórzy wypisują...
Jak można dzielić fanów czy w ogóle ludzi na gorszych bądź lepszych na podstawie ich miejsca zamieszkania? Paranoja, kabaret, śmiechu warte. Czegoś głupszego dawno nie widziałam.
A co do pierwszego postu w tym temacie... Cryin - widzę, że niewielu musisz znać fanów Bon Jovi, skoro wysuwasz takie wnioski. Na forum są zarówno fani, którzy nie lubią krytykować BJ jak i tacy, którzy robią to ciągle. Jednak obie te grupy to wciąż fani i wyobraź sobie, że nawet krytykując kogoś można go lubić! Kupować płyty, kolekcjonować wydawnictwa i jeździć za zespołem po całym świecie. To wcale się ze sobą nie kłóci. We wszystkim trzeba potrafić dostrzec dobre i złe strony. Nawet jeśli jest się oddanym fanem. Tak więc nazywanie nas tutaj hipokrytami jest, delikatnie mówiąc, drobną przesadą.