Ulubione wersje live

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

emilka
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 357
Rejestracja: 26 maja 2008, o 19:22
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Ulubione wersje live

Post autor: emilka »

Czy macie ulubione wersje live piosenek, do których najczęściej wracacie i które dostarczają Wam szczególnych emocji?

Ja mam sporo takich, ale wymienię 3:
Never Say Goodbye (Jakarta 95) - nietypowa wersja, bo na początku tylko Jon i Rysiek grają na gitarach, a dopiero pod koniec dołącza cały zespół. Tłum śpiewający wspólnie z Jonem, chórki Ryśka w refrenach - aż ciarki przechodzą po plecach :)

These Days (Sao Paulo 95) - uwielbiam to wykonanie, mam nawet jako mp3 i często słucham. Jaka szkoda, że Jon nie gra już na harmonijce (o skrzypaczce lepiej nie będę wspominać!). Zawsze gdy oglądam tę wersję, czuję taki smutek, że tamte dni już nie powrócą.

This Ain't A Love Song (Buenos Aires 95) - istnieją lepsze wykonania niż to (Jon chyba 2 razy myli tekst), ale bardzo lubię hiszpańską wersję refrenu! Poza tym publiczność w Ameryce Płd. jest niesamowita - bardzo żywo reaguje, śpiewa i daje z siebie wszystko. Zawsze śmieszą mnie te olbrzymie kartki z tekstem obok mikrofonu :) Ciężko dostrzec, ale zapis pewnie fonetyczny :)
Awatar użytkownika
ewaika789
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 906
Rejestracja: 29 czerwca 2008, o 17:24
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: ewaika789 »

Jak dla mnie wykonanie It's my lifie było takie jedno ktoś tu gdzieś nawet link przesłał a dlaczego?
Po prostu ten występ na żywo miało coś wspaniałego i już :))
emilka
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 357
Rejestracja: 26 maja 2008, o 19:22
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Post autor: emilka »

ewaika789 pisze:Jak dla mnie wykonanie It's my lifie było takie jedno ktoś tu gdzieś nawet link przesłał a dlaczego?
Po prostu ten występ na żywo miało coś wspaniałego i już :))
It's My Life było wykonywane na żywo setki razy. Bez podanej daty i miejsca koncertu trudno domyślić się, co masz na myśli. Poszukaj jak możesz.
Awatar użytkownika
ewaika789
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 906
Rejestracja: 29 czerwca 2008, o 17:24
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: ewaika789 »

teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

runaway <jakas ver. z '84> gdzie na koncu swietnie spiewa wysokim głosem.

Something To believe In ver. z OWN

I'd die for you z 90'
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Lilit
It's My Life
It's My Life
Posty: 152
Rejestracja: 3 maja 2007, o 16:39
Lokalizacja: MC

Post autor: Lilit »

Moja ulubiona wersja live to bez zastanowienia "My Guitar Lies Bleeding In My Arms" Z Yokohamy (1996 r.)
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

no i jeszcze 'I'd Die For You' yokohama 96 najlepsza wer. live :))
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

Bardzo pomysłowy temat. :))

Blue Christmas (nie podaję konkretów bo jest chyba tylko jedno nagranie). Perfekcyjny wokal, super klimacik.

Livin' On A Prayer' - wersja z tego koncertu z którego pochodzi wspomniane It's My Life (czyli akustyczny występ w Borgata Hotel Casino 2003, TLFR live). Niezwykła atmosfera na scenie i widowni, wspaniały akompaniament, świetnie zaśpiewane, także przez Richiego.

Any Other Day z LH DVD - coś niesamowitego. Pomijając przyzwoity wokal Jona (co w wypadku tej piosenki zdarza się raczej rzadko :PPP , są czadowe sola. Natomiast to co wyrabia Sambora (nie tylko podczas solówki) jest dla mnie niewiarygodne. Kostkowanie w drugiej części solówki to już jest kosmos (i te zaciśnięte zęby) - radzę posłuchać w zwolnionym tempie.

Hallelujah z Glasgow. Właściwie nie wiem które wykonanie jest najlepsze. Są 2 nagrania dobrej jakości - Stripped i MTV. W MTV jest lepsza aranżacja ale za to Jon pierwsze zwrotki tak sepleni że aż wstyd. Z Glasgow wszystkie są jakości komórkowej ale słychać że jest zaśpiewane bardzo porządnie. Polecam posłuchać końcówkę - przez 20 sekund Jon moduluje głos nie biorąc oddechu. Na dodatek w filmach które widziałem było ciemno, padał deszcz a, z ust leciała mu para. Niezwykła atmosfera - w sam raz dla tej piosenki. Ciekawy jestem jakie wykonanie Waszym zdaniem jest najlepsze. Może czegoś nie znam?

Who Says You Can't Go Home - Live Earth 2007. Wiadomo że z tej piosenki trudno coś wycisnąć, ale to co dzieje się pod koniec jest jednym z najbardziej sympatycznych motywów jakie widziałem (gitarka do tyłu, It's All Right! - It's All Right!... ekstaza :D, a potem Yeah!! )... Polecam kto nie widział

Na pewno o czymś zapomniałem
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Moglbym sie wysilac ale nie ma po co. Najwspanialsze wykonanie live to gdy dwoch facetów wzięło swoje gitary w rece, wyszło na scene i powalilo dosłownie wszystkich. To wykonanie to nie tylko najlepsze w karierze BJ ale w moim mniemaniu najlepszy i najwspaniajszy wystep live w historii muzyki. Mysle , ze juz wiecie o co chodzi. 1989 rok, MTV Video Music Awards Jon i Richie wykonują LOAP a nastepnie Wanted. Swietne,klimatyczne intro Jona, fenomenalny wokal i gra Sambory. Swietnie sie uzupelniali.

Dalsze miejsca zajmują :
Something to believe in z OWN - fenomenalne wykonanie, powalający głos Jona.

You give love a bad name z RIO 1990 - Uwielbiam wersje YGLABN z Aleciem gdy na poczatku wyskakuja we dwojke z Ryszardem a potem jakby skradają sie z gitarami z Jonem w srodku. Te momenty "skradania" są moimi ulubionymi. Ehhh swietnie sie Alec z Richim uzupełniali...

Raise your hands 2001 Giants Stadium - swietny Jon,szalejacy po scenie, super klimat. Tak BTW to to był świetny cały koncert.
Obrazek
emilka
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 357
Rejestracja: 26 maja 2008, o 19:22
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Post autor: emilka »

Dandi pisze:You give love a bad name z RIO 1990 - Uwielbiam wersje YGLABN z Aleciem gdy na poczatku wyskakuja we dwojke z Ryszardem a potem jakby skradają sie z gitarami z Jonem w srodku. Te momenty "skradania" są moimi ulubionymi. Ehhh swietnie sie Alec z Richim uzupełniali...
Tuż po dołączeniu do zespołu Hugh próbował naśladować Aleca m.in. w tym "skradaniu" (Crossroad Tour). Potem już przestał - może to dobrze. Teraz jest sobą, a takie imitowanie Aleca było trochę dziwne.
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

emilka pisze:Tuż po dołączeniu do zespołu Hugh próbował naśladować Aleca m.in. w tym "skradaniu" (Crossroad Tour). Potem już przestał - może to dobrze. Teraz jest sobą, a takie imitowanie Aleca było trochę dziwne.
No własnie problem byl taki , ze u Aleca to wychodzilo naturalnie a u Hugh to byla marna proba udawania kogos innego. W sumie dobrze ,ze sobie odpuscil bo wystepy BJ to przeciez nie kabaret.
Obrazek
emilka
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 357
Rejestracja: 26 maja 2008, o 19:22
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Post autor: emilka »

Grzesiek pisze:Any Other Day z LH DVD - coś niesamowitego. Pomijając przyzwoity wokal Jona (co w wypadku tej piosenki zdarza się raczej rzadko :PPP , są czadowe sola. Natomiast to co wyrabia Sambora (nie tylko podczas solówki) jest dla mnie niewiarygodne. Kostkowanie w drugiej części solówki to już jest kosmos (i te zaciśnięte zęby) - radzę posłuchać w zwolnionym tempie.
Jak mogłam o tym zapomnieć! Zgadzam się ze wszystkim, co napisałeś. Szkoda, że AOD tak blado wypada na żywo, bo to najlepsza piosenka z LH. Dorzucę jeszcze wykonanie z O2 - dobry śpiew Jona, no, i niesamowity powrót Ryśka! Uwielbiam tę solówkę. Jak Ty oceniasz ten występ?
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

emilka pisze:Jak Ty oceniasz ten występ?
Wydaje mi się że Jon zaśpiewał dobrze (chyba żeby się zrehabilitować po tym co zrobił z AOD na MTV). Solówka - no, dał czadu (nie da się ukryć ;) ). Niestety nie jest to dla mnie tak efektowne jak wersja z DVD, bo komórkowa jakość robi swoje :PPPP
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

I'll Be There For You / Philadelphia 89 i z Chile 90

obydwie są niesamowite wer. z Chile mi podoba sie bradziej, choc szkoda ze Jon nie dał rady "wykrzyczeć" wysokich tonów <D5 chyba> tak jak to zrobił w Philadelphi ;)
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Awatar użytkownika
alexz123
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 335
Rejestracja: 31 sierpnia 2007, o 18:01
Lokalizacja: ?ódź

Post autor: alexz123 »

"Born to be my baby" z "Fever" z Rio De Janeiro 1990, "I'll be there for you" z Zurychu 2000 i "This ain't a love song" z Wembley 1995 :)
Tell me what I got to do
To make my life mean more to you...

Tell me who I got to be
To make you a part of me...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”