śmieszne/dziwne/sentymentalne wspomnienia z dawnych lat

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
ewaika789
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 906
Rejestracja: 29 czerwca 2008, o 17:24
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: ewaika789 »

A ja... hmmm.... codziennie staram się oglądać VH1 tam najczęściej ''spotykam'' Bon Joviego czy to w smile 90(czy jakoś tak) albo VH1 music. A nie zapomnę jak kiedyś mykałam po kanałach w telewizji i natknęłam się na monografię BJ no myślałam że się zaraz.... ze szczęścia :P i teraz jak wiem że w telewizji mają być pokazywane takie dawne klimaty muzyczne staram się ich nie przeoczyć :D
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

Dandi pisze:Zapomniałes o the Power Station years :P
oj zastanawiałem sie i nad tym :P ale power station to raczej takie jonowe zabawy a nie zespołowe :D
angela
It's My Life
It's My Life
Posty: 177
Rejestracja: 11 stycznia 2008, o 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: angela »

Przypomniało mi sie jeszcze, jak wyjeżdzając z rodzicami do Zakopanego zrywałam wszystkie plakaty Bon Jovi ze ścian w swoim pokoju (z gazety Świat Młodych - jeśli ktoś pamięta) i wszystkie jechały ze mną by zawisnąc na tydzień nad jakimś łóżkiem w bacówce
W Monachium było cudownie, ale w Gdańsku.... damy czadu!
Justyna_1084
It's My Life
It's My Life
Posty: 127
Rejestracja: 16 czerwca 2008, o 17:02
Lokalizacja: Maków Mazowiecki

Post autor: Justyna_1084 »

It's my live o którym w tym temacie głośno w 2000 roku nie przyciągneło szczegółnie mojej uwagi. Hicior grany często, gęsto i wszędzie spodobał się tłumom ludzi. Z prespektywy czasu widzę, że komercja wokół Crusha była ogromna.Mnie nie zafascynowała na tyle abym sięgneła po inne krążki. U mnie w pierwszych stadiach nałogu dominowało przede wszystkim słuchanie wkółko piosenki HAND i teledysk ach bardzo dobry. Początki choroby są zawsze trudne :lol:
ZBZIKOWA?AM TOTALNIE.Potem było jeszcze gorzej. Zaczełąm od starszych krążków, a crusha kupiłam... tu was zaskocze... na końcu :P
Wstyd mi się przyznać ale psychoterapia nie przyniosłą żadnych efektów :(
Zgadnijcie jaki mam dwonek na komórce HAVE A NICE DAY OF COURSE to dopiero chore :whoeva:
Moncza
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 23
Rejestracja: 1 kwietnia 2007, o 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Moncza »

Ja mam na dzwonku ustawione Born to by... pomimo tego, że pierwszą piosenką jaką usłyszałam było I'ts my life i dzięki tej piosence sięgnęłam po następne albumy. Większość ludzi z forum zaczynało od tej piosenki i wydaje mi się, że gdyby nie to to prawdopodobnie nie dyskutowali byśmy dzisiaj na ten temat.

Ja nie obwieszałam plakatami całego pokoju bo zwyczajnie było mi ich szkoda i wszystkie które mam są przechowywane w pudełku jak skarb. Ale za każdym razem jak gdzieś wyjeżdżałam to woziłam ze sobą kubeczek z BJ. Jakoś z niego lepiej smakowała ta kawa. I naprawdę wykazałam się wielką cierpliwością kiedy moja córcia mi go ztłukła. Nawet na nią nie krzyczałam może dlatego, że sama wiedziała ile ten kubek dla mnie znaczył i tak sie rozpłakała, że nie miałam serca ją za to karać.
Jedyna rzecz warta życia: Bezgranicznie Kochać kogoś, Kto Kocha nas bezgranicznie !
EVENo

Post autor: EVENo »

ewaika789 pisze:A ja... hmmm.... codziennie staram się oglądać VH1 tam najczęściej ''spotykam'' Bon Joviego czy to w smile 90(czy jakoś tak) albo VH1 music.
Polecam na Vh1 oglądać też m.in. "Vh1 Legends" tam, też często Bon Jovi w najlepszym wydaniu =)
angela
It's My Life
It's My Life
Posty: 177
Rejestracja: 11 stycznia 2008, o 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: angela »

A ja jestem na takim etapie, że moja córka tylko sie ze mnie śmieje - "mamo, Twój Jon dzwoni!" gdy dzwoni komórka.
W Monachium było cudownie, ale w Gdańsku.... damy czadu!
Awatar użytkownika
ewaika789
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 906
Rejestracja: 29 czerwca 2008, o 17:24
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: ewaika789 »

EVENo pisze:Polecam na Vh1 oglądać też m.in. "Vh1 Legends" tam, też często Bon Jovi w najlepszym wydaniu =)
A dzięki dzięki postaram się oglądać
Jonoda
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 602
Rejestracja: 27 maja 2008, o 10:44
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Jonoda »

Szczeze mowiac zaczelam sluchac BJ przez serial Ally Mcbeal. Grał w nim przystojny z rozwianymi wlosami aktor wiec wpisalam w filmweb JBJ i tak sie zaczelo :D
13.08.11 Düsseldorf
19.06.13 Gdańsk
Awatar użytkownika
ewaika789
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 906
Rejestracja: 29 czerwca 2008, o 17:24
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: ewaika789 »

Jonoda pisze:Szczeze mowiac zaczelam sluchac BJ przez serial Ally Mcbeal. Grał w nim przystojny z rozwianymi wlosami aktor wiec wpisalam w filmweb JBJ i tak sie zaczelo :D

OOOO kolejny film z Jonem!! jeśli mogłabym wiedzieć na jakim kanale go oglądałaś???
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Właśnie dzisiaj pracując nad DVD z Lipska wpadłem na HANDa (wersja Dual Disc) i całkiem "przypadkiem" oglądnąłem teledysk do HANDa... ech wzięło mnie wtedy na wspomnienia. Każdy z nas ma jakieś ulubione momenty do których ma sentyment ja jestem szczęśliwy bo mam 2 takie mocne okresy zwiazane z Bon Jovi:

1. Era Crusha. Słuchałem radia od paru już lat, ale wtedy na topie był Spice Girls, Backstreet Boys, Jackson, Dr.Alban itp. Rocka praktycznie nie było w radiu (okres od 1997-2000). Było lato i gadałem z kumplem na temat muzyki i pamiętam jak dziś jak mówiłem, że obecnie (wtedy) powstają dobre piosenki a chodziło mi wtedy o piosenki pokroju Blue - Eifell 65 czy "Mambo Nr5" Lou Begi. Wiem, że bardzo się wtedy myliłem, ale nie miałem dostępu do dobrej muzyki (poza radiem). Wszystko się jednak zmieniło wraz z PIERWSZYM przesłuchaniem piosenki It's My Life - prawdopodobnie na Vivie.
To był SZOK.
Pierwsze uderzenia - jakże charakterystyczne a zaraz potem koleś zaczyna śpiewać GENIALNYM wokalem (w życiu nie słyszałem lepszego). Piosenka sie rozkręca coraz szybciej (ja coraz bardziej oszołomiony) no i refren EKSTAZA. To co się działo w teldysku sprawiało, zę miałek gęsią skórkę. Od tego momentu istniała dla mnie jedna piosenka. Kiedy tylko moglem to ją słuchałem a miałem ją na chyba 10ciu rożnych kasetach nagraną z radia.
Może to zabrzmi śmiesznie, ale Jon zaimponował mi w tym teledysku. Mimo iż wole dziewczyny :P to normalnie szok. Niesamowicie przystojny koleś, z którego bije pewność siebie, radość życia i na dodatek śpiewa takim KAPITALNYM wokalem.
Ta piosenka sprawiła, że znowu powróciłem do słuchania Rocka (jak byłem mały słuchałem min Queena) i zachciało mi się odkrywać świat muzyki. Dodatkowo sprawiła, ze życie mi się obróciło mniej więcej o 180*
Z cichego, nieśmiałego chłopca zafascynowanego komputerami, który najchętniej całe życie spędziłby przy komputerze powstał nowy Adrian, który miał nowe cele i marzenia i który do dnia dzisiejszego już spełnił ich kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt.

Acha i żeby nie było. Przed IMLife znalem kila piosenek BJ i pamiętam, że Always i LOPrayer nie trafiały aż tak bardzo do mnie, ale mało razy je sluchałem (wtedy).

2.Tego dnia tez nie zapomnę nigdy. Dzień wydania HANDa (a raczej pierwszy dzień w Media kiedy HAND trafił na półki). Od razu poleciałem do sklepu i tam spotkałem się z Lordim. Najpierw kupiłem wersje Polską, ale po namowie Lordiego szybko zamieniłem na DualDisc.
Przed pierwszym przesłuchaniem znalem fragmenty góra 6ciu piosenek i mi się strasznie podobały. Nie dałem się skusić, aby przesłuchać więcej mimo iż w internecie był fragmenty a na forum ludzie pisali różne Ciekawe rzeczy o nich. Dodatkowo miałem ogromną nadzieje, zę ten album będzie czymś dobrym bo ostatnie wydwanictwa nie sprawiały, że biło mi mocniej serce. Crush owszem, Boxset też mnie radował, ale Bounce był lekkim zawodem i tak samo TLFRight.
Wracając jednak do HANDa to w życiu się tak nie "podjarałem" jak przy przesłuchiwaniu ją przez pierwsze 200-300 razy. Ta płyta to było to na co czekałem. Ta płyta niesamowicie do mnie trafiła i mi się spodobała. Dzisiaj widzę, że ma pewne wady, ale one są niczym. Dałbym wszystko abym kiedykolwiek jeszcze mógł poczuć to co przy pierwszych przesłuchaniach tej płyty. Szybkie HAND, Mroczne IWBLoved, PRZEPIęKNY refren do Welcome, bardzo szybko wpadające w ucho WSYCGHOme, dające kopa LMStanding, podniosłe Bells OFreedom, nastrojowe Wildflower, zwariowane Last Cigarette, GENIALNE I Am, zadziorne Complicated, oryginalne Novocaine, sentymentalne Story OMLife i najlepsze czyli DLSecret. Kocham tą płytę\!

No i dodatkowo uwielbiam czasy wydania tej płytki bo to czasy ich sukcesu, genialnej płyty, dobrych teledysków, czasy wielu świetnych zlotów fanów BJ, akcji HANDZIKa (w której brałem udział razem z moimi kumplami), czy mojego pierwszego koncertu Bon Jovi.
Właśnie slucham "Welcome To Wherever You Are" i jak zapewne każdy z was marze, aby Bon Jovi nagrali płyte, która bedzie odpowiadać waszej ulubionej (u mnie HAND).

A co do waszych wypowiedzi to:
Nie wiem czemu ale jakos mi sie wydaje , ze jak ktos jako pierwsza piosenke Bon Jovi uslyszal IML to jest w pewien sposob w sprawie dokonań BJ uposledzony :P To troche wypacza spojrzenie na inne,wczesniejsze,ważniejsze dokonania zespołu. Wiem, ze nikt sie ze mna nie zgodzi ale coz, tak to czuje :P No ale mniejsza o to.
Wiem co chcesz powiedzieć, ale nie do końca sie zgodzę. Pierwsze co usłyszanemu to było LOP, Always, BTBMBaby, ITArms i prawdopodobnie jeszcze KTF i BORoses. Pomimo iż BTBMBaby i ITArms mi się podobały to nie sprawiły, że szukałem ich w sklepach, albo mówiłem tacie, aby mi kupił ich kasetę. Możliwe, że jakbym usłyszał je jeszcze 2-3 razy to oszalałbym na ich punkcie, ale tak nie było. IMLife była tą piosenką która zmiażdżyła mnie muzykalnie od pierwszego przesłuchania. Nie było to ani znane z telewizora LOP czy Always , ale właśnie IMLife.
Mówię tutaj także o innych wykonawcach, bo uwielbiałem Queen jako młody chłopak (szczególnie WATChampions), ale to IML było tą jedyną piosenką i nie ma opcji aby jakakolwiek inna odebrała jej miejsce nr 1 u mnie w sercu.

To tyle.
angela
It's My Life
It's My Life
Posty: 177
Rejestracja: 11 stycznia 2008, o 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: angela »

Rany, Adrian, w życiu lepiej nie napisałabym pochlebnych rzeczy o Jonie! Bravo!
A swoją drogą - coś w Jasku jednak jest, skoro podoba sie nie tylko kobietom... :D Mój mąż też mówi, że (nie bierzcie tego zbyt poważnie) z łóżka by Go nie wyrzucił... :beksa:
W Monachium było cudownie, ale w Gdańsku.... damy czadu!
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Adrian pisze: Mówię tutaj także o innych wykonawcach, bo uwielbiałem Queen jako młody chłopak (szczególnie WATChampions), ale to IML było tą jedyną piosenką i nie ma opcji aby jakakolwiek inna odebrała jej miejsce nr 1 u mnie w sercu.
Mysle,ze z tym zestawieniem (moze nie do konca świadomym) WATChampions i IML trafiles w dziesiatke. To takie piosenki,ktore zna kazdy (zwlaszcza WATCh),ktore utwierdzily(oczywiscie w roznych okresach) pozycje tych zespolów ale niekoniecznie najlepsze. Na przyklad mysle ,ze niewielu potrafi zanucic Bohemian Rhapsody czy chocby Dry County,ktore są hmmm...głębsze muzycznie.
Tutaj jednak nie ma co sie spierac bo nawet jesli by koszmarne,katastrofalne Who says... "przyprowadziło" kogos do Bon Jovi to i tak wspaniale.
Obrazek
angela
It's My Life
It's My Life
Posty: 177
Rejestracja: 11 stycznia 2008, o 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: angela »

"przyprowadziło" kogos do Bon Jovi to i tak wspaniale.[/quote]
Bardzo ładne określenie... Wszystkie drogi prowadzą do Bon Jovi!
W Monachium było cudownie, ale w Gdańsku.... damy czadu!
Jonoda
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 602
Rejestracja: 27 maja 2008, o 10:44
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Jonoda »

Ally McBeal 5 za miesiac (okolo) na fox life z Jaskiem :P
13.08.11 Düsseldorf
19.06.13 Gdańsk
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”