Monia, jeszcze dwa, trzy lata temu napisałbym to samo. Dzisiaj jednak na twórczośc Bon Jovi patrzę inaczej. Oczywiście pod względem całościowym. Wiesz, nie wymagam od tego zespołu hardrockowych riffów, agresywnego wokalu, szalejącej perkusji i intensywnych solówek. Oni nigdy tak przecież nie grali (inna sprawa, że nieco zbaczam z tematu, gdyż akurat tego wątku nie poruszałaś).monjovi pisze:Zdecydowanie głosuje na WelcomeChłopaki grajacy na ulicy - świetny pomysł, sceneria, toczące się życie w tle, piękne zwłaszcza ujęcia w nocy, ciekawy montaż
Memory.. za dużo Jona na metr kwadratowy ... Oglądajac video mam wrażenie tak jakby była to solowa piosenka CEO Za samym utworem również nie przepada, ciagle pamiętam moje rozczarowanie po pierwszym odsłuchu.
Zabrzmi dziwacznie ale... z każdą kolejną płytą Bon Jovi coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, ze to najlepszy zespół w swojej kategorii wagowej. Granie lajtowe ale... ma wszystko co miec powinno tego typu muzykowanie. Idealnie zsynchrowane instrumentarium, ładdne kompozycje, nieco kopa, no i osoba JBJ... Chylę czoła przed zespołem, który będąc znanym przede wszystkim z lekkich przebojów i power ballad zdecydował sie na wypuszczenie na singlu takiego kawałka jak "Make A Memory". Piosenka zyskuje z czasem. Cholernie... No i Jon w bdb formie