Panie Tomker, to nie jest żaden pojedynek okładek, tylko zwrócenie uwagi na zbieżność tytułów wielu różnych albumów studyjnych. To nie jest żadna zabawa, tylko coś w rodzaju takich małych ciekawostek, ku naszemu poszerzeniu wiedzy.
Miracle-BJ pisze:Wczoraj przez cały dzień nie działała strona naszego forum i bardzo z tego powodu "cierpiałam".
U Was też wyskakiwał error i coś tam, coś tam?
Teraz napiszę coś o Francji. W tym europejskim kraju, wyjątkową niechęcią pałają do wszelakich języków obcych, a szczególnie angielskiego. Francuzi uważają że ich język jest najlepszy na świecie i każda osoba spoza Francji w ich kraju musi porozumiewać się w Języku Moliera. Próby porozumienia się z mieszkańcami Francji po angielsku, są niezwykle ryzykowne dla turystów i grożą wieloma nieprzyjemnościami ze strony autochtonów. U Żabojadów jest też bardzo niska znajomość języków obcych. Żeby to się zmieniło, musi zostać podjęty radykalny krok, polegający na unieważnieniu Ustawy nr 94-665, z dnia 4 sierpnia 1994 roku, która potocznie nazywana jest Prawem Toubona. Ustawa ta chroni język francuski przed wpływami obcych języków (zwłaszcza angielskiego) oraz nakazuje m.in: żeby wszystkie filmy i gry wydawane w tym kraju miały pełny francuski dubbing, a każdy nowy wykonawca muzyczny, który chce spróbować swoich sił za granica, musi najpierw odnieść sukces we Francji (czyli śpiewać po francusku). PS: Jak mi się marzy, żeby w naszym kraju była ustawa podobna do Prawa Toubona.
Ja mam zupełnie odmienne zdanie odnośnie Francji. Byłam zaledwie dwa razy ale nie miałam żadnego absolutnie problemu z językiem angielskim. Ba jak pytałam o drogę to mnie jeden pan zaprowadził pod same drzwi...do dzisiaj utrzymujemy kontakt mailowy...
Geminiman019 pisze:Panie Tomker, to nie jest żaden pojedynek okładek, tylko zwrócenie uwagi na zbieżność tytułów wielu różnych albumów studyjnych. To nie jest żadna zabawa, tylko coś w rodzaju takich małych ciekawostek, ku naszemu poszerzeniu wiedzy.
i nie mogę wybrać, które z par wydaja podobają mi się bardziej?
Hiena pisze:Ja mam zupełnie odmienne zdanie odnośnie Francji. Byłam zaledwie dwa razy ale nie miałam żadnego absolutnie problemu z językiem angielskim. Ba jak pytałam o drogę to mnie jeden pan zaprowadził pod same drzwi...do dzisiaj utrzymujemy kontakt mailowy...
To zależy na jakich Francuzów się natknie. Takich z jakimi się spotkałaś, jest pewnie dość wąskie grono. U starszych obywateli Francji (+40 lat) znajomość języków obcych jest bardzo mizerna (tak samo jak u nas). Dla nich próby kontaktu w "barbarzyńskim" języku angielskim, są autentyczną potwarzą, ponieważ są niezwykle dumni ze swojego języka. Tak długo jak obowiązuje Ustawa nr 94-665 z dnia 04.08.1994, Francuzi będą żywili niechęć do wszelakich języków obcych i tylko jej unieważnienie, może coś zmienić (ale na to się raczej nie zanosi). W kraju bagietek system nauczania języków obcych jest tragiczny, a Prawo Toubona uniemożliwia bycie poliglotą we Francji.
Geminiman019 pisze:Panie Tomker, to nie jest żaden pojedynek okładek, tylko zwrócenie uwagi na zbieżność tytułów wielu różnych albumów studyjnych. To nie jest żadna zabawa, tylko coś w rodzaju takich małych ciekawostek, ku naszemu poszerzeniu wiedzy.
i nie mogę wybrać, które z par wydaja podobają mi się bardziej?
Ja pokazując te okładki, nie miałem zamiaru robienia jakiejkolwiek zabawy na tym forum. Ja tylko chciałem pokazać jak wiele rożnych płyt studyjnych, może mieć ten sam tytuł. Cel tego był tylko jeden, a było nim poszerzenie waszej wiedzy na temat albumów długogrających, drodzy forumowicze. Zresztą zobaczcie w jakim to jest dziale i proszę o zostawienie tego tam gdzie teraz jest.
4 - Wilki 13 - Blur Revenge - Eurythmics 21 - KSU Forever - Beautiful World Rebirth - Jennifer Lopez See You On the Other Side - Mercury Rev Born Again- The Notorious B.I.G. Ready to Die - Iggy Pop & The Stooges