Bon Jovi a inne zespoły

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Po pierwsze - do niedawna miałem kablówkę, więc słyszałem jakiś kawałek tego całego Hotelu, więc droga Bonjóvo, wiem o czym mowa.
Ok, do rzeczy. Ktoś kto słucha Mandaryny jest ok, podczas gdy słuchanie Helloween (Halloween to takie święto :P ) wywołuje pogardę??!! Gdzie, kiedy?? Mówisz o chuderlawych typkach w przydługawych spodniach, których największą ambicją jest sklecenie 2 zdań o jaraniu trawy pod blokiem do prostego bitu?? Faktycznie, jest się czym przejmować.
A poza tym przesadzacie trochę z tym byciem wysmiewanym za słuchanie BJ. Wiadomo, duże miasto, dużo RÓ?NYCH ludzi. Dla jednych obciachem będzie słuchanie BJ a dla innych Metallicy czy Anathemy. Ja w każdym razie nie spotkałem się z 'brechtem' ze strony fanów cięższych brzmień kiedy rozmawialiśmy o ulubionych kapelach. I nie ważne czy to było Zakopane, Kraków czy Katowice, po prostu się nie spotkałem (nie mówię oczywiście, że jeśli ja tego nie doświadczyłem to tego problemu nie ma, ale po prostu w tym co piszecie jest trochę przesady)

PS. owszem, wiem że wyrażacie własne zdanie, ale wygląda ono jak biadolenie nad swoją biedną kapelą.

PS2. Zapomniałem dodać to do poprzedniego posta :) Piszecie o swoich rodzicach jacy to oni niedobrzy bo, mimo że słuchają rocka to nie lubią BJ. Mój ojciec słucha muzyki klasycznej (jeszcze znośnie) i nie przeszkadza mu to co ja słucham (więc jest jeszcze spoko), matka natomiast uwielbia różne kościelne chorały, jest moherowym beretem, dla której nawet muzyka Queen jest, cytuję: 'DUDNIENIEM'. Kto ma lepiej - ja czy wy?? :)
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

Rattie pisze:Kolejna sprawa - boli was, że BJ utożsamiany jest jeno z wokalistą (na marginesie, czyja to wina jak nie własnie Jona??), A Gunsi?? Z kim są utożsamiani??Led Zeppelin (no... tutaj akurat jest CA?YCH dwóch muzyków znanych)?? Mercyful Fate??
Heeee, akurat Gunsów utożsamia się głównie i z Axlem, i ze Slashem, a co poniektórzy nie-fani znają jeszcze Duffa. Dodajmy, że takowi ani o Samborze, ani tym bardziej o Suchu, Bryanie czy innym Torresie w życiu nie słyszeli.
A że taka sytuacja jest w dużej części winą Jona, zgadzam się z Rattiem zupełnie-czasem mógłby dać dojść do głosu innym członkom zespołu i nie pchać się wyłącznie na pierwszy plan, skoro całym zespołem to on nie jest i może go WY??CZNIE reprezentować :P :P .
A z wyśmiewaniem za słuchanie BJ ja przynajmniej nie przesadzam-widocznie obracaliśmy się w trochę innych kręgach ;) ;) .
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Awatar użytkownika
Goska
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 470
Rejestracja: 3 października 2005, o 12:05
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Goska »

Szczerze mowiac to do tego wysmiewania sie z BJ to juz przywyklam. Nie bede cytowac wypowiedzi innych na temat BJ bo we wiekszosci sie one powtorza. Ale jedna warto przedstawic. Kiedys ktos mi powiedzial ze nie lubi BJ za...wyglad, bo....maja krotkie wlosy....to poprostu bylo zalosne. Ciekawe jaka mialam mine jak mi to powiedziano. I jeszcze jedno...kiedys kolega z klasy mi powiedzial ze BJ to (i tutaj cytuje) "scierwo". A wtedy ja sie go zapytalam jakie ich piosenki zna a on mi na to ze IML i Always, zadnej innej. I tu moze tkwi problem. Ludzie tak mowia bo we wiekszosci naprawde nie znaja ich tworczosci bo kojarza tylko 2 lub 3 piosenki. I to jeszcze na dodatek te ktore czesto puszczaja (na przynajmniej puszczali) w radiach i to sie poprostu przejadlo.
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Post autor: Agata BJ »

Rattie...ale nie trzeba się tak frasować :P Ludzie piszą o tym, czego doświadczają, gdy mówią o BJ w towarzystwie. Chyba mamy do tego prawo? :P
Ja wcale nad niczym nie ubolewam, bo mam gdzieś to co mówią inni (z resztą już przecież to pisałam), więc nie widzę potrzeby czepiania się, że "biadolimy" czy cokolwiek w tym stylu. Poza tym generalizować każdy potrafi, więc jak już obwiniasz o coś takiego to powiedz kogo :P
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
Awatar użytkownika
damian
Save a Prayer
Save a Prayer
Posty: 40
Rejestracja: 5 stycznia 2006, o 14:47
Lokalizacja: Poznań

Post autor: damian »

Sorry że sie wtrące ale mandaryna fałszuje i do tego ma suche koncerty .Mam nadzieje ze nigdy juz mandaryny nie bede sluchal. :P
Jason
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 8
Rejestracja: 25 stycznia 2006, o 14:21
Lokalizacja: Sukmanie

Post autor: Jason »

Ja jak widze Tokio hotel to mi sie zygac chce... a Bon Jovi jest uwazany za jeden z najlepszych zespołów rockowych na swiecie a ludzie znają tylko It's my life. To obraza zespołu7 a th moze sie chowac przy tym...
Jason
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Jason pisze:Ja jak widze Tokio hotel to mi sie zygac chce... a Bon Jovi jest uwazany za jeden z najlepszych zespołów rockowych na swiecie a ludzie znają tylko It's my life. To obraza zespołu7 a th moze sie chowac przy tym...
Czyli jesli dobrze zrozumiałem, to obrazą dla zespołu jest to, że ludzie ich nie kojarzą, albo kojarzą 1-2 kawałki??!!
Cóż, takie życie, musisz się pogodzić z tym, że już nie te czasy i możesz se pieprzyć o BJ cokolwiek, a i tak już nie będą nigdy tak popularni jak kiedyś (to samo tyczy się innych zespołów)
A co do TH... nie lubię, ekipa nie potrafi grać, ale popatrz na to w taki sposób: ile osób słucha TH a ile BJ?? Boli prawda?? :)
Nie pozostaje nic innego jak się z tym pogodzić, już nie te czasy po prostu

[ Dodano: 2006-04-24, 14:38 ]
Już kiedyś to zaobserwowałem, ale zapomniałem napisać :)
Ktos tu się burzył, że 'pospólstwo' kojarzy BJ tylko z Jonem. A zauważyliście, że Wy zamiast to naprawić jeszcze bardziej to nakręcacie?? Popatrzcie sobie na dział 'Członkowie'. Ile tematów poświeconych jest Jonowi a ile reszcie? Czemu nie dyskutujecie o Torresie gdzie wyglądał najlepiej, czemu żadna z napalonych nie wzdycha do Bryana??
Wybaczcie, ale skoro fani nie mają o czym dyskutować na temat NIEjonowy, to co dopiero ludzie, którzy nie znają się na muzyce rockowej??
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

eheh z tego co pamietam ja mowiłem między innymi o tym, że BJ jest kojażone tylko z Jonem. Tyle ,że ja nie zachwycam się nim i nie zagladam prawie na podforum mu poświęcone :PP Nie obchodzi mnie też zbytnio jak wygląda(wazne by prezentowął sobą rockowy styl ). Ja patrze na cały zespół. A te nastolatki..... nie wiem. Jak mowilem to wina Jona, że tak sie sprawy mają. Pcha sie przed orkietre i wszędzie to widać;/ ... Do tego jest powszechnie uważany za przystojnego i efekt gotowy. Z resztą te podobne tendencje, al enie tak wyrazne ją u U2 - Bono - o nim sie ksiazki pisze a nie o Edge (gitarzysta) i Stonesi - wszysy kojarzą ich przeważnie z Mick'iem Jagger'em. tak to bywa, tyle że na BJ odcisnęło to więsze pietno ;/;/

____________________________
KTF:):)
czekam naprzesyłkę :D

[ Dodano: 2006-04-24, 15:38 ]
i do czego wy BJ porównujecie.... Tokyo Hotel. Sorki... janie zazdroszcze im tego, ze mają więcej "fanów" , któzi z biegiem czasu wyrosna z tego szajsu i przejdą na coś ambitniejszego ... może BJ (??)
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Co do U2 to sprawa ma sie tak dlatego, że właśnie szczególnie Bono angażuje się w różne akcje charytatywne itp. więc ciężko by było, aby był niekojarzony. Nigdy nie słyszałem, żeby wypowiadał się obraźliwie w stosunku do innych ludzi, opisywał jaki to nie jest zazdrosny o coś tam itd. (jak to ostatnio upodobał sobie Jon).... że już nie wspomne o tym, że Bono nie robił z siebie wielkiej gwiazdy, Alfy i Omegi dyrygującej reszcie zespołu co mają robić.
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

No Bono nie dyktował a Jon niestety jest depotycznym szpanerkiem ze tak powiem. Ale końcowy efekt jest praiwe wszędzie taki że znany jest wokalista lider zespołu Jon, Bono, Osbourne, Jagger <-jager jets bliżej Jona chyba niż Bono chyba... no i tak to jest

[ Dodano: 2006-04-24, 16:41 ]
myśle też,że sama nazwa zespołu Bon Jovi (od naziska lidera) jest po części niewygodna dla dobra całego zespołu, dla dobra jego członków ;/ niestety... nzwał bardzo fajna i oryginalna ... to przypadek ale mnie się podoba

[ Dodano: 2006-04-24, 16:43 ]
Kucze.. coś nieskładnie dziś zdania układam;/ przepraszam
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

myśle też,że sama nazwa zespołu Bon Jovi (od naziska lidera) jest po części niewygodna dla dobra całego zespołu, dla dobra jego członków
Dokładnie. A potem się dziwicie, że ludzie tylko jego kojarzą. Nazywać kapelę od swojego nazwiska to człek może, jeśli nagrywa płytę solową z udziałem muzyków studyjnych, a nie jeśli chce pod taką nazwś w niemal identycznym składzie działac przez długi czas.

Prawdą też jest to, że wokaliści są zwykle najpopularniejsi, choć nie zmienia to faktu, że nie zawsze tylko oni są znani... Helloween, Metallica, Iron Maiden, Therion (który jest już totalnym wyjątkiem, bo mimo, że jego założycielem i jedynym muzykiem, który działa tam od początku jest Christopher Johnsson, w Polsce jest głównie kojarzony z byłym bębniarzem Piotrem Wawrzeniukiem) oraz mnóstwo innych zespołów.
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
pabloiscool
Save a Prayer
Save a Prayer
Posty: 42
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:06
Lokalizacja: Pabianice

Post autor: pabloiscool »

w mojej klasie wlasciwie wszyscy wiedza ze slucham BJ, ostatnio przyszedlem do szkoly w bluzie zakupionej w naszym sklepiku internetowym, chcac sprawdzic jakie beda reakcje innych :P u mnie w klasie jest duza roznorodnosc jesli chodzi o sluchana muzyke - sa spece od hip-hopu, drumow, r'n'b, rocka a nawet black metalu :P i jak przyszedlem pod klase odezwalo sie pare glosow "have a nice day" :P ale nie bylo w tym ani troche ironii, wszystko z pelna sympatia. obserwowalem twarze innych osob, z innych klas, niektorzy patrzyli z zaciekawieniem, niektorzy obojetnie ale nie bylo zadnych usmieszkow typu "o patrzcie slucha bon jovi" i minka ;/ ja nie spotkalem sie z opiniami negatywnymi, niemniej jednak wiem ze takie sa, ale na szczescie ja nie musze tego wysluchiwac, za to Tokyo Hotel jest u mnie niemilosiernie wysmiewane, niczym doda i mandaryna :P
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

eeee Tam ja czasami chodze w mojej koszulce Keep The Faith i są tacy co są zainteresowani. Podejrzewam , że to zainteresowanie wzbudza obrazek na plecach z tyłu z członkami zespołu. W ten czas wyglądali jak Rockamani z prawdziego zdarzenia. Część ludzi pyta , to Bon Jovi?? .....ze zdziwieniem ...Troche mnie to denerwuje. Ale koszula nieze prezentuje sie na tle innych Iron itd .. wypada nawet lepjej . No ale to były czasy ehhh.

Wracając do konwersacji z Daro . Mnie wydaje się, że kiedyś dominacja Jona nie była tak wyrazna jak dziś, trzymali sie bardziej razem, "jak rodzina". Wiecej spontaniczności i braterstwa pokazywali przed kamerami Tak mi sie wydaje ( ?? ) Oglądałem ostatnio koncert OLWN New Yersey.. zaówarzyłem, (zanim wszyscy poszli na miejsca) złożyli ręce i przybili ,że tak powiem "zbiorową piątekę" żeby się dobrze grało. Jon był na przodzie ( jak zawsze) i sprawiał wrażenie jak by chciał od tego uciec, jak by tego nie potrzebował ? . Zespół włożył w ten gest wysiłek, a Jon tak od niechcenia....nawet sie nie zgioł, że tak powiem. Ja takie wrażenie odniosłem. I troche to dziwnie i żeby nie powiedzieć, zasmucająco wyglądało. Taki mały szczegół, ale tak mi utkwił bardzo... chyba że przesadzam ;P

A co od nazwy: ma swoje duuże wady merytoryczne, ale muszę przyznac, że mi sie podoba... ale tylko tyle..
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

Niesamowite.... zauważyliście,jak bardzo pcha się piękny frontman na pierwszy plan i jak mało doceniania jest (taaaak, tak, również przez polskich fanów *-*) reszta kapeli :P .
Ale bez kpin *-*.
Przykładem mogą tu być bardzo liczne wywiady, w których reszta siedzi i patrzy w ziemię, a Jon gada jak nakręcony, chociaż chwilami bywa to bez sensu *-*. Zainteresowanych odsyłam do DVD z Borgaty 2004 promującego TLFR czy innych tego typu.
Wszystkich, którzy mają się ochotę wypowiedzieć w temacie o tym, jak bardzo BJ jest Jonocentryczne, a jak wielki a niedoceniony wkład ma w to reszta Jovisów.... zapraszam do założonego wieki temu przeze mnie tematu, w którym zostałam ogólnie potępiona, no bo jak tu powiedzieć, że Jon pcha się na pierwszy plan, jak bardzo dominuje nad resztą grupy ^^.
http://bonjovi.pl/forum/viewtopic.php?t=234
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Ciekawy temat, a wypowiedzi jeszcze lepsze. LORDIIIIIII!!! Mam dużo klientów, których koniecznie trza zaprosić do gabinetu na elektr..... kurację!!!!
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”