BJ znowu bez Sambory...
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Nawiązując do linka. Cóż, byc może Jon Bon Jovi stwierdził, że nie potrzebuje juz "asystentów". W gruncie rzeczy ten zespół już od dawna jest "jednoosobowym bandem". Nie Boon Jovi tylko Jon Bon Jovi. Z biegiem lat pogłębia się to jeszcze bardziej.
Dziwne to trochę. Tico z bardzo wyrazistego faceta już dawno stał się jedynie szarą eminencją. O dziwo, Dave jakoś nigdy mi w tym zespole nie pasował. Może chodzi klawisze? Nie wiem.
Natomiast Richard to druga twarz tego bandu. Gdyby jego drogi z Bon Jovi rzeczywiście się rozeszły... Cóż, jak widać "Jon z wiekiem coraz lepszy".
Wszystko kiedyś sie kończy. Ja nie tragizuje. W gruncie rzeczy ten zespół już dawno przestał być zespołem. Szkoda tylko gdyby w Gdańsku zabrakło Sambory. Zobaczymy co wymyśli celebryta Jon. Sambora to tez niestety celebryta- tyle, że mniej irytujący w swoim plastiku.
Dziwne to trochę. Tico z bardzo wyrazistego faceta już dawno stał się jedynie szarą eminencją. O dziwo, Dave jakoś nigdy mi w tym zespole nie pasował. Może chodzi klawisze? Nie wiem.
Natomiast Richard to druga twarz tego bandu. Gdyby jego drogi z Bon Jovi rzeczywiście się rozeszły... Cóż, jak widać "Jon z wiekiem coraz lepszy".
Wszystko kiedyś sie kończy. Ja nie tragizuje. W gruncie rzeczy ten zespół już dawno przestał być zespołem. Szkoda tylko gdyby w Gdańsku zabrakło Sambory. Zobaczymy co wymyśli celebryta Jon. Sambora to tez niestety celebryta- tyle, że mniej irytujący w swoim plastiku.
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
Bardzo nie lubię, gdy ktoś używa słowa "celebryta" wobec osób, które nimi nie są. Celebryta to osoba, która jest sławna tylko z tego, że jest. Uważasz Jona i Richiego za takich? Bo mi się wydaje, że są znani ze swojej muzyki, z pracy w zespole Bon Jovi, z 30 letniej kariery muzycznej i setek doskonałych koncertów na całym świecie. To są celebryci? No chyba nie.Sam Bora pisze:Zobaczymy co wymyśli celebryta Jon. Sambora to tez niestety celebryta- tyle, że mniej irytujący w swoim plastiku.
Poczekajmy może na jakieś oficjalne info co do Richiego, zamiast stawiać go na jednej półce z Kasią Cichopek.
Czy tacy celebryci jak choćby David Beckham są znani tylko z tego, że są znani? Bo ja wiem... Termin celebryt odnosi się również do osoby często występującej w środkach masowego przekazu i wzbudzającej ich zainteresowanie, bez względu na pełniony przez nią zawód (choć najczęściej są to aktorzy, piosenkarze, uczestnicy reality show, sportowcy czy dziennikarze). Z tym mega koncertowaniem Bon Jovi to bym też nie przesadzał. OK, są w czołówce światowej. Głównie za sprawą Jona Bon Jovi. Oglądajc ich nowsze występy czasami odnoszę wrażenie, że oglądam jakiś festyn czy happening anieżeli koncert zespołu rockowego. Cóż, kwestia gustu. Zależy co się komu podoba. Bon Jovi ma łatwość w docieraniu do masowego słuchacza. I to ich plus.Agata BJ pisze:Bardzo nie lubię, gdy ktoś używa słowa "celebryta" wobec osób, które nimi nie są. Celebryta to osoba, która jest sławna tylko z tego, że jest. Uważasz Jona i Richiego za takich? Bo mi się wydaje, że są znani ze swojej muzyki, z pracy w zespole Bon Jovi, z 30 letniej kariery muzycznej i setek doskonałych koncertów na całym świecie. To są celebryci? No chyba nie.Sam Bora pisze:Zobaczymy co wymyśli celebryta Jon. Sambora to tez niestety celebryta- tyle, że mniej irytujący w swoim plastiku.
Poczekajmy może na jakieś oficjalne info co do Richiego, zamiast stawiać go na jednej półce z Kasią Cichopek.
Głupi wywód "koleżanko". Wpierw powiedz mi kim jest Natalia Siwiec bo nie kojarzę.kikusia28 pisze: Widocznie Sam Bora nie widzi różnicy między Natalią Siwiec , a Bon Jovi . No cóż...
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
Mylisz się. Aktorzy, dziennikarze, sportowcy...to nie są celebryci. To są aktorzy, dziennikarze i sportowcy. Celebryta staje się popularny zazwyczaj przez przypadek, dzięki jednorazowej przygodzie w mediach lub po prostu za sprawą znajomości. David Beckham nie jest celebrytą w moim odczuciu. Jest piłkarzem. Owszem, pokazuje się w mediach tak jak robi to większość znanych osób. Ale to nie czyni z niego celebryty.Sam Bora pisze:Czy tacy celebryci jak choćby David Beckham są znani tylko z tego, że są znani? Bo ja wiem... Termin celebryt odnosi się również do osoby często występującej w środkach masowego przekazu i wzbudzającej ich zainteresowanie, bez względu na pełniony przez nią zawód (choć najczęściej są to aktorzy, piosenkarze, uczestnicy reality show, sportowcy czy dziennikarze).Agata BJ pisze:Bardzo nie lubię, gdy ktoś używa słowa "celebryta" wobec osób, które nimi nie są. Celebryta to osoba, która jest sławna tylko z tego, że jest. Uważasz Jona i Richiego za takich? Bo mi się wydaje, że są znani ze swojej muzyki, z pracy w zespole Bon Jovi, z 30 letniej kariery muzycznej i setek doskonałych koncertów na całym świecie. To są celebryci? No chyba nie.Sam Bora pisze:Zobaczymy co wymyśli celebryta Jon. Sambora to tez niestety celebryta- tyle, że mniej irytujący w swoim plastiku.
Poczekajmy może na jakieś oficjalne info co do Richiego, zamiast stawiać go na jednej półce z Kasią Cichopek.
Wcale nie głupi, a Natalia Siwiec jest właśnie celebrytką. Nie słyszałeś o niej? No właśnie, to wiele tłumaczy.Sam Bora pisze:Głupi wywód "koleżanko". Wpierw powiedz mi kim jest Natalia Siwiec bo nie kojarzę.kikusia28 pisze: Widocznie Sam Bora nie widzi różnicy między Natalią Siwiec , a Bon Jovi . No cóż...
Bon Jovi to nie celebryci, a Richie to już z całą pewnością nie celebryta.
Masz swoje prawdy, ja swoje. Dyskusja nie prowadzi do żadnego sensownego wniosku.Agata BJ pisze: Mylisz się. Aktorzy, dziennikarze, sportowcy...to nie są celebryci. To są aktorzy, dziennikarze i sportowcy. Celebryta staje się popularny zazwyczaj przez przypadek, dzięki jednorazowej przygodzie w mediach lub po prostu za sprawą znajomości. David Beckham nie jest celebrytą w moim odczuciu. Jest piłkarzem. Owszem, pokazuje się w mediach tak jak robi to większość znanych osób. Ale to nie czyni z niego celebryty.
Co to tłumaczy? Zwyczajnie nie zawracam sobie głowy pierdołami, pudelkami i programami TV. Zdecydowanie lepiej otworzyć książkę, jakies winko, pójść na trening czy nawet napisać jakąś piosenkę.Agata BJ pisze:Wcale nie głupi, a Natalia Siwiec jest właśnie celebrytką. Nie słyszałeś o niej? No właśnie, to wiele tłumaczy.
Bon Jovi to nie celebryci, a Richie to już z całą pewnością nie celebryta.
A Bon Jovi to celebryci i basta. Znani już tylko przez pryzmat "pięknego Jona" i "It's My Life". Smutne ale to fakt.
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
Oczywiście, każdy ma swoje poglądy i prawdy. Ale są pewne określenia, które mają konkretne znaczenie, a niektórzy zwyczajnie źle je rozumieją. Wikipedia mówi:Sam Bora pisze:Masz swoje prawdy, ja swoje. Dyskusja nie prowadzi do żadnego sensownego wniosku.Agata BJ pisze: Mylisz się. Aktorzy, dziennikarze, sportowcy...to nie są celebryci. To są aktorzy, dziennikarze i sportowcy. Celebryta staje się popularny zazwyczaj przez przypadek, dzięki jednorazowej przygodzie w mediach lub po prostu za sprawą znajomości. David Beckham nie jest celebrytą w moim odczuciu. Jest piłkarzem. Owszem, pokazuje się w mediach tak jak robi to większość znanych osób. Ale to nie czyni z niego celebryty.
Może to Ci pomoże zrozumieć co chciałam powiedzieć przez swoje wypowiedzi.Celebryt albo celebryta, rodz. żeński celebrytka, l.mn. celebryci (ang. celebrity, z łac. celebrare) – termin odnoszący się do osoby często występującej w środkach masowego przekazu i wzbudzającej ich zainteresowanie, bez względu na pełniony przez nią zawód (choć najczęściej są to aktorzy, piosenkarze, uczestnicy reality show, sportowcy czy dziennikarze). Zgodnie z definicją sformułowaną przez Daniela Boorstina w 1961 roku celebryt to osoba, która jest znana z tego, że jest znana. Słowo celebryt nie jest dokładnym synonimem gwiazdy, sławy, idola, autorytetu. Ze względu na możliwość szerokiego oddziaływania społecznego celebryci wykorzystywani są w działaniach reklamowych.
Możliwe, że z tego są znani osobom które słabo się orientują w ich działalności. To jednak wciąż nie czyni z nich celebrytówSam Bora pisze:A Bon Jovi to celebryci i basta. Znani już tylko przez pryzmat "pięknego Jona" i "It's My Life". Smutne ale to fakt.
Tu nie chodzi o upieranie się przy swoim, po prostu źle rozumiesz słowo "celebryta". Wydaje Ci się, że należy tak nazwać każdą znaną osobę, a to nie jest prawda.
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Zgadzam się ze wszystkim poza jednym. Dla mnie małżeństwo Beckhamów to już pierwsza liga celebry...On kiedyś piłkarz, ona kiedyś piosenkarka...A u nas dobrym przykładem takiej ex-gwiazdy a obecnej celebrytki jest Górniak...
BJ oczywiście żadnymi celebrytami nigdy nie byli ale w stosunku do Jona rozumiem sarkazm Sam Bory...(chyba że to nie był sarkazm - to nie rozumiem, hehe)...
BJ oczywiście żadnymi celebrytami nigdy nie byli ale w stosunku do Jona rozumiem sarkazm Sam Bory...(chyba że to nie był sarkazm - to nie rozumiem, hehe)...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
No tutaj się już prędzej zgodzę. Victoria od dawna nie robi żadnej kariery, jest znana z tego że jest żoną piłkarza. Ich razem, jako małżeństwo, mogłabym nazwać celebrytami.prezes1 pisze:Zgadzam się ze wszystkim poza jednym. Dla mnie małżeństwo Beckhamów to już pierwsza liga celebry...On kiedyś piłkarz, ona kiedyś piosenkarka...
-
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 1310
- Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Sosnowiec
Robi robi, jako projektantka i to z całkiem niezłym skutkiemAgata BJ pisze: Victoria od dawna nie robi żadnej kariery, jest znana z tego że jest żoną piłkarza
Natomiast faktycznie jako para są celebrytami nie do pobicia
Ale nam się rozwinął temat
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
Ja po prostu apeluję o cierpliwość w oczekiwaniu na powrót Richiego.. ja wiem, że takie sytuacje, gdy sam zespół milczy i nie mówią nam nic o tym co się dzieje, są frustrujące. Jest to też pożywka dla mediów i plotek. Nie dajmy się ponieść emocjom i nie wierzmy we wszystko co piszą portale plotkarskie. To jest nasz zespół, zaufajmy im i czekajmy nie robiąc z nich celebrytów bez powodu 
“I think Richie’s doing all right, (but) I haven’t spoken to him,” lead singer Jon Bon Jovi says (Phil X has replaced Sambora for the rest of the tour). “We were surprised. It was 3:30 on show day on Tuesday and we got a phone call that he wouldn’t be there. It’s a personal matter.
“Don’t believe what you read on TMZ because it’s the furthest thing from the truth.”
Jon Bon Jovi
Więc zluzujcie majty i może pożyjcie troche offline.
Pozdro 600.
Zdroworozsądkowiec
“Don’t believe what you read on TMZ because it’s the furthest thing from the truth.”
Jon Bon Jovi
Więc zluzujcie majty i może pożyjcie troche offline.
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Pozdro 600.
Zdroworozsądkowiec