Płyta dnia
Moderator: Mod's Team
Płyta dnia
Skoro jest temat z piosenką... Może temat z płyta w tytule się przyjmie?
U mnie dzisiaj
- Pearl Jam - Vs
- GnR - Appetite for Destruction
U mnie dzisiaj
- Pearl Jam - Vs
- GnR - Appetite for Destruction
-
- Have A Nice Day
- Posty: 2014
- Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Przesłuchałam dzisiaj płytę „Trudno powiedzieć” zespołu JARYBAND. Płyta nie powala na nogi, chociaż bardzo mnie wzruszyła i dała do myślenia piosenka „Zerostan”. Jest to osobista piosenka Krzyśka „Jary” Jaryczewskiego. Podziwiam go za to, że potrafił podnieść się z całkowitego dna, uwierzył znów w siebie i nagrywa. Chętnie bym poszła na jego koncert. Wykonuje też stare piosenki Oddziału Zamkniętego. Kiedyś kochałam ich piosenki, mam do dziś ich pierwszą płytę (winylową). Jakoś OZ z nowym wokalistą w ogóle nie przypadł mi do gustu. Nie ma to jak głos Krzyśka. Chociaż jego głos dzisiejszy nie dorównuje temu z przed lat. No ale dziękować Bogu, że po tylu operacjach może znowu śpiewać. Widać po tym człowieku ile w życiu przeszedł. „Jary” trzymaj się !
http://www.youtube.com/watch?v=8-HfRhATot0
http://www.youtube.com/watch?v=8-HfRhATot0
BJ - It's my life - Always !
Hess - Living In Yesterday
Druga solowa płyta wokalisty zespołu Harem Scarem, Harry'ego Hessa. Premiera płyty jest za kilka dni, ale już dzisiaj dane było mi jej posłuchać po raz pierwszy. W poprzednim miesiącu płytę wydał gitarzysta zespołu, Pete Lesperance. I mam nadzieję, że wrócą jeszcze jako zespół.. Bo płyta trochę przypomina dokonania zespołu. A w płycie uczestniczyli nawet Pete Lesperance i perkusista Creighton Doane, czyli członkowie Harem Scarem.
Więc jak na razie oceniam w tym roku: Richie Sambora - Aftermath Of The Lowdown > Harry Hess - Living In Yesterday > Pete Lesperance - Fade Into Stars.
Żadna z tych płyt mnie nie rozczarowała. Każda ma coś w sobie, są tylko solowe płyty, ale moich dwóch ulubionych zespołów - Bon Jovi i Harem Scarem. BJ nagrywają nową płytę i mam taką nadzieję, że Harem Scarem kiedyś wrócą, aby..
PS. I jeszcze w tym roku czekam oczywiście na nową płytę KISS.
[ Dodano: 2012-08-24, 09:54 ]
Od kilku dni cały czas w głośnikach Hess - Living In Yesterday. Nie spodziewałem się, że ta płyta tak mi się spodoba. A już dzisiaj oficjalna premiera płyty.
Druga solowa płyta wokalisty zespołu Harem Scarem, Harry'ego Hessa. Premiera płyty jest za kilka dni, ale już dzisiaj dane było mi jej posłuchać po raz pierwszy. W poprzednim miesiącu płytę wydał gitarzysta zespołu, Pete Lesperance. I mam nadzieję, że wrócą jeszcze jako zespół.. Bo płyta trochę przypomina dokonania zespołu. A w płycie uczestniczyli nawet Pete Lesperance i perkusista Creighton Doane, czyli członkowie Harem Scarem.
Więc jak na razie oceniam w tym roku: Richie Sambora - Aftermath Of The Lowdown > Harry Hess - Living In Yesterday > Pete Lesperance - Fade Into Stars.
Żadna z tych płyt mnie nie rozczarowała. Każda ma coś w sobie, są tylko solowe płyty, ale moich dwóch ulubionych zespołów - Bon Jovi i Harem Scarem. BJ nagrywają nową płytę i mam taką nadzieję, że Harem Scarem kiedyś wrócą, aby..
PS. I jeszcze w tym roku czekam oczywiście na nową płytę KISS.
[ Dodano: 2012-08-24, 09:54 ]
Od kilku dni cały czas w głośnikach Hess - Living In Yesterday. Nie spodziewałem się, że ta płyta tak mi się spodoba. A już dzisiaj oficjalna premiera płyty.
Ech, to już 12 lat...
"Crush"...
Zupełnie przypadkowo jednakże...
Dzisiejsza pogoda niemal do złudzenia przypominała tamtą z 2000 roku, kiedy album po raz pierwszy zabrzmiał w moich uszach w całości. Dzisiaj zabrzmiał tak samo. W całości.
Fajnie czasem przypomnieć sobie jak to było kiedy miało się te 16 lat... :-)
"Crush"...
Zupełnie przypadkowo jednakże...
Dzisiejsza pogoda niemal do złudzenia przypominała tamtą z 2000 roku, kiedy album po raz pierwszy zabrzmiał w moich uszach w całości. Dzisiaj zabrzmiał tak samo. W całości.
Fajnie czasem przypomnieć sobie jak to było kiedy miało się te 16 lat... :-)