tolerancja fanów Bon Jovi?

Wszystkie sprawy dotyczące fanów nie pasujące do innych kategorii.

Moderator: Mod's Team

Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Piszecie tutaj ,ze recenzja byla zla,facet sie nie zna itp itp.Wszystko ok.Dziwne jednak jest,ze jak ktos zle ocenia plyte to znaczy ,ze jest niekompetentny,idiota czy debil.
Tam były 2 złe recenzje i 1 dobra i wszystkim 3em osobom się dostało. Czemu wspominasz tylko o tych 2ch ?
Sam na forum napisalem ,ze od BJ oczekuje czegos innego i ze chcialbym plyte rockowa to zostalem uznany za beznadziejnego fana,ktory nic nie daje od siebie zespolowi i nie mam w ogole prawa niczego od chlopakow wymagac.
NIe dostałeś za to iż masz ochotę na płytę w innym stylu itp tylko za to iż jak nie szanujesz artystę to nie masz co wymagać od niego danych rzeczy.

Mi nie podoba się motyw z kolejną Best Of bo chciałbym aby LH było lepiej promowane albo aby nagrywali normalny studyjny album, ale nie odwracam się do nich plecami i ich nie wyzywam (i nie błagam aby kończyli kariery).
Recenzje sa raz zle,raz dobre.Sztuka jest umiec je dobrze odbierac - czyli z dystansem.
W 100% się zgadzam. Ale jeśli mówimy tu o recenzji a nie wyładowaniu swoich frustracji, niechęci do danego zespołu cz zwykłego przepisania ogólnych opini.
P.S Uwazam ,ze LH jest slabe.Wolalbym zeby ta plyta nigdy nie zostala nagrana.(Pepe nie bij :P )
Tak tylko Ty nie przedstawiasz sie jako recenzent i nie bierzesz kasy za słuchanie muzyki. I co więcej słuchałes LH i niekoniecznie znasz się na gatunku który reprezentuje płyta a recenzent powinien i przesłuchać dokladnie płyte i znać się na danym rodzaju muzyki.

No i bosh dyskusja jest monotonna bo wszyscy wiedzxą o co chodzi i każdy przedstawia to w świetle jakim mu sie podoba. Postaram sie już nie odpowiadac w tym temacie bo to nudne się robi :)
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

NIe dostałeś za to iż masz ochotę na płytę w innym stylu itp tylko za to iż jak nie szanujesz artystę to nie masz co wymagać od niego danych rzeczy.
Ja nie szanuje Bon Jovi ? Wez Adrian nie przesadzaj.Nie znasz mnie i nie masz prawa tak mowic.Moze nie jestem fanatykiem jak PePe jednak to tez jest milosc do Jovisow.Z tym ,ze nie tak slepa jak twoja...
Obrazek
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Ja nie szanuje Bon Jovi ?
Nie wiem. Dostało Ci się bo spora ilośc osób pisał co chwile - pragne, chce, żadam, musi być, jeśłi nie bedzie tak to lepiej niech skończą....
Twoja wypowiedź wtopiła się w tamten ton a jak ja słuchałem ilośc tych rządań to mnie szlag trafiał.
Sam zobacz podoba Ci się TDays i jakbym ja, PePe i 40 innych osób narzekał jakie to TDays to jest dno, po co stworzyli taką płyte, albo o piosenkach z tej płyty powinni zapomnieć i nie śpiewać na koncercie to nie znudziło by ci sie to narzekanie ?? No mnie sie wtedy znudziło i Ty się nawinąłeś.

Do Ciebie nic nie mam i nie oceniam Cie jako dobrego/zlego fana dopóki szanujesz ten zespół (nawet jak Ci sie nie podoba to co oni robią).
Z tym ,ze nie tak slepa jak twoja...
Ta i ślepy fan chce zamienic gitarzyste swojego ukochanego zespołu :)
Też nie oceniaj pochopnie...
Ostatnio zmieniony 9 lipca 2007, o 17:34 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
PePe
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 738
Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: PePe »

Dobra konczmy ten temat bo zaraz dojdzie do rekoczynow.....
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Sam zobacz podoba Ci się TDays i jakbym ja, PePe i 40 innych osób narzekał jakie to TDays to jest dno, bo co stworzyli taką płyte, albo o piosenkach z tej płyty powinni zapomnieć i nie śpiewać na koncercie to nie znudziło by ci sie to narzekanie ??
Owszem znudzilo.Pewnie bym sie tez niezle zdenerwowal.Te dwa krazki sa jednak dla mnie nie do porownania.Obaj uwielbiamy Bon Jovi mimo iz mamy troszke odmienne gusta.Lepiej zebysmy nie zarzucali sobie czy braku szacunku dla BJ czy - jak ja to w odwecie zrobilem - slepej milosci do zespolu :)
PEACE :cfaniak:
Obrazek
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Ja chciałbym tylko powiedzieć, że M.Ssed i Dandi mają u mnie browar :) Za normalność :)
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Awatar użytkownika
PePe
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 738
Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: PePe »

Gdybym wiedzial ze za free browary rozdajesz tez bym cos ciekawego wykreowal :x
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Owszem znudzilo.Pewnie bym sie tez niezle zdenerwowal.Te dwa krazki sa jednak dla mnie nie do porownania.Obaj uwielbiamy Bon Jovi mimo iz mamy troszke odmienne gusta.Lepiej zebysmy nie zarzucali sobie czy braku szacunku dla BJ czy - jak ja to w odwecie zrobilem - slepej milosci do zespolu :)
PEACE :cfaniak:
O coś miłego . Ja bym chciał aby panował szacunek, ale niestety chyba się nie da. No ale takie są prawa forum.
medżika
I Believe
I Believe
Posty: 56
Rejestracja: 20 września 2006, o 18:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: medżika »

Oczywście tolerancja ponad wszystko! Ale jeśli chodzi o recenzje płyt BJ, to mam taką refleksję, że gdyby generalnie BJ było w Polsce bardziej popularne to i recenzje byłyby bardziej pozytywne. A skoro mamy w Polsce garstkę fanów, to nie ma co się wysilać i pisząc recenzje można nawet nie słuchać płyty, bo to i tak dotrze jedynie do bardzo małej grupki ludzi.
Wydaje mi się, że recenzje płyt pod względem pozytywnych opinii są u nas wprost proporcjonalne do popularności danego wykonawcy.
These open arms will wait for you
These open arms can pull us through
Between what's left and left to do
These open arms will wait for you
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Ale jeśli chodzi o recenzje płyt BJ, to mam taką refleksję, że gdyby generalnie BJ było w Polsce bardziej popularne to i recenzje byłyby bardziej pozytywne.
A ja mam taką refleksję coby poczytać także recenzje płyt innych kapel, bo jak na razie to droga autorko tego tekstu - solisz (chyba, że pieprz wolisz)

Widzę, że na tym forum to sami telepaci <lol> Wszyscy idealnie wiedzą co recenzent lubi czego nie, na czym się zna, czy płytę przesłuchał i wszystko inne, no naprawdę Wam zazdroszczę.
Czy była recenzja, która Wam dogodzi? Bo wydaje mi się, że nie, niezależnie od tego czy opinia recenzenta jest dobra czy zła to i tak jest on debilem, który nie przesłuchał płyty.
Wydaje mi się, że jesli ma się poukładane we łbie, to można przyjąć wszystko z godnością, ale spora większość z was potrafi tylko pluć (może jeszcze Adrian coś tam wyskrobie jako 'argument' ale one też są dosyć słabiutkie, co już sporo osób podkreślało). Dziwne jest to, że na forach fanów innych zespołów (a wbrew pozorom na innych też jestem) bardzo rzadko zdarzają się sytuacje, żeby jakiś user zwyzywał recenzenta tylko dlatego, że źle wypowiedział się o albumie. Dlaczego tutaj tak nie ma? Może dlatego, że spora część fanów Bon Jovi to zwykłe zapatrzone w siebie dzieciaczki nie mające krzty szacunku dla zdania innych? 'Ja mogę zjechać niefanów BJ, ale niech oni tylko spróbują powiedzieć złe słowo na mego ukochanego Janusia z kolegami' ;]
Bronilem honoru BJ. Przesadzilem to fakt. Ale nie zaluje. To jest milosc....a milosci zobowiazuje. Jakby ktos obrazil wasza kobiete zrobilibyscie to samo. Z BJ na dobre i na zle......fanatyk hehe.......
.... matko boska, a myślałem, że takie teksty to są godne co najwyżej durnego pseudokibola Legii.... :|

PS. z którym z Jovisów sypiasz?
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
mrok
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 589
Rejestracja: 31 marca 2007, o 18:49
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: mrok »

No tak może on z tym fanatyzmem przesadził

ale ty tym
Rattie pisze:PS. z którym z Jovisów sypiasz?
Pokazałeś kolejny raz swoją "głębokośc". Osobiście mnie to bardzo obraziło . Jesli uwazasz że miłośc to spanie z kimś to gratuluję pomysłu . Jezeli źle zrozumiałam to przepraszam za urazenie
...To co najpiękniejsze jest dla oczu niewidoczne ...
medżika
I Believe
I Believe
Posty: 56
Rejestracja: 20 września 2006, o 18:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: medżika »

Rattie pisze:A ja mam taką refleksję coby poczytać także recenzje płyt innych kapel, bo jak na razie to droga autorko tego tekstu - solisz (chyba, że pieprz wolisz)
Rzeczywiście nie czytałam wszystkich recenzji wszystkich płyt wszystkich kapel na tym ziemskim padole. To była opinia oczywiście subektywna, widocznie ostatnio nie zapadła mi w pamięć jakaś inna podobnie zjadliwa recenzja.
Rattie pisze:Widzę, że na tym forum to sami telepaci <lol> Wszyscy idealnie wiedzą co recenzent lubi czego nie, na czym się zna, czy płytę przesłuchał i wszystko inne, no naprawdę Wam zazdroszczę.
A czy ty czasem też nie zachowujesz się jak jedyny gościu, który wie wszystko i zawsze ma najlepsze argumenty??
Rattie pisze:Może dlatego, że spora część fanów Bon Jovi to zwykłe zapatrzone w siebie dzieciaczki nie mające krzty szacunku dla zdania innych?
Oczywiście oprócz Ciebie, bo Ty jesteś zawsze idealnie obiektywny i absolutnie nie zapatrzony we własną wyjątkową osobę! A szacunek dla innych to zdaje się też Twoja "mocna" strona.
These open arms will wait for you
These open arms can pull us through
Between what's left and left to do
These open arms will wait for you
Ptysia
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 371
Rejestracja: 19 września 2005, o 14:34
Lokalizacja: New Jersey

Post autor: Ptysia »

Rattie pisze:A ja mam taką refleksję coby poczytać także recenzje płyt innych kapel, bo jak na razie to droga autorko tego tekstu - solisz (chyba, że pieprz wolisz)
hmmmm a ja od dawna mam wrażenie ze jedyna osobą która na forum soli i pie*** jest kto? Pytanie za 100 pnk ;) Ta osoba głębokością swoich wypowiedzi zwala z nóg. Jej wypowiedzi, niezależnie od dlugości, są.. tak puste jak.. dzwon :lol:
Rattie pisze:ale spora większość z was potrafi tylko pluć
o wypraszam to sobie, nie wiem jak inni, ale ja kłopotów z artykulacją nie mam i nie mam soczystej mowy :lol:

Rattie pisze:spora część fanów Bon Jovi to zwykłe zapatrzone w siebie dzieciaczki nie mające krzty szacunku dla zdania innych
hmmm taaak, Moim zdaniem jedyną osobą która nie ma dla innych szacunku na tym forum to pan R


Rattie pisze:PS. z którym z Jovisów sypiasz?
Nie rozumiem kontekstu pytania.
Zagraj się takim, jakim nigdy nie byłeś, tak byś mógł zaczać być takim, jakim byś mógł być. Bądź swą własną inspiracją, swym własnym autorem, swym własnym aktorem, swym własnym terapeutą........
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

i dokładnie o tym mówię :D

PS. Ptysia, weź idź tam dzieciaczki poucz zamiast próbować błysnąć poczuciem humoru, albo bezskutecznie próbować udowodnić jaki to ja pusty jestem ;)
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Ptysia
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 371
Rejestracja: 19 września 2005, o 14:34
Lokalizacja: New Jersey

Post autor: Ptysia »

Rattie pisze:i dokładnie o tym mówię
Tzn o czym?
Rattie pisze:Ptysia, weź idź tam dzieciaczki poucz zamiast próbować błysnąć poczuciem humoru, albo bezskutecznie próbować udowodnić jaki to ja pusty jestem
Odczep się od moich dzieciaczków, nie mieszaj ich w to. :zly: :zly: To po pierwsze. Po drugie: ja nie muszę próbować zabłysnąc poczuciem humoru, bo ja go po prostu mam ;), a że odbiega on o Twojego poziomu (poczucia humoru oczywiście), no, coz, strata, wielka strata. I na koniec: spraw oczywistych się nie udawadnia ;)
Zagraj się takim, jakim nigdy nie byłeś, tak byś mógł zaczać być takim, jakim byś mógł być. Bądź swą własną inspiracją, swym własnym autorem, swym własnym aktorem, swym własnym terapeutą........
Zablokowany

Wróć do „Fanforum”