2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- monjovi
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Nie mogłam śledzić ogłaszania wyników, w ogóle zapomniałam, ze to dzisiaj, dostałam jednak maila z subskrypcji bonjovi.com, nigdy tego nie odczytuje, a tutaj zobaczyłam ''Welcome to the rock n roll hall of fame''
Radocha, jakby co najmniej mnie wcielili do tego zaszczytnego grona Tyle pozytywnych informacji od zespołu w jedne dzień, pięknie !
Coś czuje, że będziemy płakać jak dzieci, które zabrano do Disneylandu tego 14 kwietnia 2018 !
Tez bardzo się ciesze co do Dire Straits
Radocha, jakby co najmniej mnie wcielili do tego zaszczytnego grona Tyle pozytywnych informacji od zespołu w jedne dzień, pięknie !
Coś czuje, że będziemy płakać jak dzieci, które zabrano do Disneylandu tego 14 kwietnia 2018 !
Tez bardzo się ciesze co do Dire Straits
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1594
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Stało się to, co stać się prędzej czy później musiało. Zarówno jeśli chodzi o BJ, jak i Dire Straits. Teraz pozostało nam tylko trzymać kciuki, aby ten wielce wyczekiwany występ był co najmniej 6/10
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
P.S. Takie tam post scriptum po dzisiejszym świętowaniu z dwoma "starymi" (nomen omen ;D ) fanami BJ
Choler..ndersko cieszę się, że doczekałem się przekroczenia przez mój ukochany zespól Muzycznych Bram Historii. Zapisania się w Wielkiej Księdze Rockendrolowej Sławy...
Dodatkowo bardzo mnie też cieszy, że wchodzą z jednym z moich ulubionych zespołów: Dire Straits! Super!
W zeszłym rok skromnie "obchodziłem" "perłowe gody" związku z zespołem Bon Jovi... W tym roku, w czasie wejścia BJ do RnRHOF wypada moje 31 lat z BJ... ...
I pewnie ze względu na rockendrolowe zabawy w tym momencie już bliżej mi do końca niż początku, ale...
cóż... Jedni "oszczędnie" poświęcają lata życia, by żyć dłużej, drudzy wolą "wyciskać" z życia ile się da nie oszczędzając czasu na emeryturę... Należę raczej do tej drugiej kategorii
Zapewne smutasy sumiennie odliczający sposób na dłuższe życie też są potrzebni, ale tak się złożyło, że tego algorytmu nie ma w moim indywidualnym oprogramowaniu Kiedyś popularne było hasło "live fast, die young". Z tym "die young" to oczywiście spora przesada, ale tym bardziej takie "live forever but slow" to zdecydowanie nie moja kategoria ;D
Po wyrzuceniu/odejściu Richiego (co było dla mnie mega smutne, ale w pełni to akceptuję i szanuję), przyszła w końcu radosna wiadomość, która wg mnie kończy (czy bardziej podsumowuje) jakiś Etap... Etap Bon Jovi I...
I naprawdę nie obchodzi mnie czy występ w Cleveland 14 kwietnia będzie dobrze opisywany w mediach. Czy będzie w forumowych rankingach/sądach/ocenach/hejtach/ślepych uwielbieniach na topie...
Czy głos Jona cudownie powróci do okresu Jego świetności. Czy Richiemu uda się odgonić demony i wystąpić jak za najlepszych lat swojej świetności... Blasku "Króla Swingu"... Czy Alec trafi w odpowiednim czasie w rytm...
Dla mnie to nie będzie ważne... Dla mnie powróci ZESPÓŁ, od którego wszystko się zaczęło... Z którym jestem przez większą część mojego życia. Muzyka, którą zarażałem innych i której powstająca przez tyle lat obok mnie "epidemia" nadal bardzo mnie cieszy...
Dzisiaj ożyły megamiłe wspomnienia, muzyczne przyjaźnie, etc...
I za to dziękuję ludziom, którzy głosowali na wejście BJ do RnRHOF! Dzięki!!! SZACUN i ukłony dla Fanów BJ!!!
Choler..ndersko cieszę się, że doczekałem się przekroczenia przez mój ukochany zespól Muzycznych Bram Historii. Zapisania się w Wielkiej Księdze Rockendrolowej Sławy...
Dodatkowo bardzo mnie też cieszy, że wchodzą z jednym z moich ulubionych zespołów: Dire Straits! Super!
W zeszłym rok skromnie "obchodziłem" "perłowe gody" związku z zespołem Bon Jovi... W tym roku, w czasie wejścia BJ do RnRHOF wypada moje 31 lat z BJ... ...
I pewnie ze względu na rockendrolowe zabawy w tym momencie już bliżej mi do końca niż początku, ale...
cóż... Jedni "oszczędnie" poświęcają lata życia, by żyć dłużej, drudzy wolą "wyciskać" z życia ile się da nie oszczędzając czasu na emeryturę... Należę raczej do tej drugiej kategorii
Zapewne smutasy sumiennie odliczający sposób na dłuższe życie też są potrzebni, ale tak się złożyło, że tego algorytmu nie ma w moim indywidualnym oprogramowaniu Kiedyś popularne było hasło "live fast, die young". Z tym "die young" to oczywiście spora przesada, ale tym bardziej takie "live forever but slow" to zdecydowanie nie moja kategoria ;D
Po wyrzuceniu/odejściu Richiego (co było dla mnie mega smutne, ale w pełni to akceptuję i szanuję), przyszła w końcu radosna wiadomość, która wg mnie kończy (czy bardziej podsumowuje) jakiś Etap... Etap Bon Jovi I...
I naprawdę nie obchodzi mnie czy występ w Cleveland 14 kwietnia będzie dobrze opisywany w mediach. Czy będzie w forumowych rankingach/sądach/ocenach/hejtach/ślepych uwielbieniach na topie...
Czy głos Jona cudownie powróci do okresu Jego świetności. Czy Richiemu uda się odgonić demony i wystąpić jak za najlepszych lat swojej świetności... Blasku "Króla Swingu"... Czy Alec trafi w odpowiednim czasie w rytm...
Dla mnie to nie będzie ważne... Dla mnie powróci ZESPÓŁ, od którego wszystko się zaczęło... Z którym jestem przez większą część mojego życia. Muzyka, którą zarażałem innych i której powstająca przez tyle lat obok mnie "epidemia" nadal bardzo mnie cieszy...
Dzisiaj ożyły megamiłe wspomnienia, muzyczne przyjaźnie, etc...
I za to dziękuję ludziom, którzy głosowali na wejście BJ do RnRHOF! Dzięki!!! SZACUN i ukłony dla Fanów BJ!!!
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Nic dodac, nic ujac... Moge sie tylko podpisac pod tymi slowamiTomker pisze:P.S. Takie tam post scriptum po dzisiejszym świętowaniu z dwoma "starymi" (nomen omen ;D ) fanami BJ
Choler..ndersko cieszę się, że doczekałem się przekroczenia przez mój ukochany zespól Muzycznych Bram Historii. Zapisania się w Wielkiej Księdze Rockendrolowej Sławy...
Dodatkowo bardzo mnie też cieszy, że wchodzą z jednym z moich ulubionych zespołów: Dire Straits! Super!
W zeszłym rok skromnie "obchodziłem" "perłowe gody" związku z zespołem Bon Jovi... W tym roku, w czasie wejścia BJ do RnRHOF wypada moje 31 lat z BJ... ...
I pewnie ze względu na rockendrolowe zabawy w tym momencie już bliżej mi do końca niż początku, ale...
cóż... Jedni "oszczędnie" poświęcają lata życia, by żyć dłużej, drudzy wolą "wyciskać" z życia ile się da nie oszczędzając czasu na emeryturę... Należę raczej do tej drugiej kategorii
Zapewne smutasy sumiennie odliczający sposób na dłuższe życie też są potrzebni, ale tak się złożyło, że tego algorytmu nie ma w moim indywidualnym oprogramowaniu Kiedyś popularne było hasło "live fast, die young". Z tym "die young" to oczywiście spora przesada, ale tym bardziej takie "live forever but slow" to zdecydowanie nie moja kategoria ;D
Po wyrzuceniu/odejściu Richiego (co było dla mnie mega smutne, ale w pełni to akceptuję i szanuję), przyszła w końcu radosna wiadomość, która wg mnie kończy (czy bardziej podsumowuje) jakiś Etap... Etap Bon Jovi I...
I naprawdę nie obchodzi mnie czy występ w Cleveland 14 kwietnia będzie dobrze opisywany w mediach. Czy będzie w forumowych rankingach/sądach/ocenach/hejtach/ślepych uwielbieniach na topie...
Czy głos Jona cudownie powróci do okresu Jego świetności. Czy Richiemu uda się odgonić demony i wystąpić jak za najlepszych lat swojej świetności... Blasku "Króla Swingu"... Czy Alec trafi w odpowiednim czasie w rytm...
Dla mnie to nie będzie ważne... Dla mnie powróci ZESPÓŁ, od którego wszystko się zaczęło... Z którym jestem przez większą część mojego życia. Muzyka, którą zarażałem innych i której powstająca przez tyle lat obok mnie "epidemia" nadal bardzo mnie cieszy...
Dzisiaj ożyły megamiłe wspomnienia, muzyczne przyjaźnie, etc...
I za to dziękuję ludziom, którzy głosowali na wejście BJ do RnRHOF! Dzięki!!! SZACUN i ukłony dla Fanów BJ!!!
Fan Bon Jovi od roku 1988 pozdrawia wszystkich, tym dosc osobliwym zdjeciem
- Ricky Skywalker
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 1648
- Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
- Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Ja tylko o jednym rozmyślam od wczoraj w kontekście Cleveland: co z Alekiem? Bo to, że Richie wystąpi - jest dla mnie niemalże pewne. Nie wierzę, że panowie nie będą w stanie się dogadać na tyle, by zagrać razem choć 2-3 utwory, pouśmiechać się i pójść do domu Ale... co z Alekiem? Znajdą go? Namówią? Facet przynajmniej od 10 lat nigdzie się nie udziela (ale żyje - amerykańskie książki adresowe twierdzą, że zaszył się w miasteczku Aynor w Południowej Karolinie), więc jak go wyciągną - to będzie niezła sensacja
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1594
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Andrzej, co za fota! Twarz typowa dla gwiazdy polskiej telewizji wczesnych lat 90.
Alec, jeżeli nie jest pijakiem, ćpunem lub nie jest niespełna rozumu (nie wiemy tego, skoro ledwo wiemy czy w ogóle żyje) to pewnie dowiedział się o tym przemiłym fakcie, że właśnie on, nie kto inny, został włączony do HOF. I jeśli nie jest niespełna rozumu, to pewnie z tego powodu mu motylki w brzuszku zaczęły latać i dostał sraczki z wrażenia. Powinien więc z tego powodu przynajmniej wyjść z domu Jeśli nie, to będziemy wiedzieli na 100%, że typo jest niespełna rozumu.
Alec, jeżeli nie jest pijakiem, ćpunem lub nie jest niespełna rozumu (nie wiemy tego, skoro ledwo wiemy czy w ogóle żyje) to pewnie dowiedział się o tym przemiłym fakcie, że właśnie on, nie kto inny, został włączony do HOF. I jeśli nie jest niespełna rozumu, to pewnie z tego powodu mu motylki w brzuszku zaczęły latać i dostał sraczki z wrażenia. Powinien więc z tego powodu przynajmniej wyjść z domu Jeśli nie, to będziemy wiedzieli na 100%, że typo jest niespełna rozumu.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
A czy John Deacon- legendarny basista Queen, jest niespełna rozumu?EVENo pisze:Alec, jeżeli nie jest pijakiem, ćpunem lub nie jest niespełna rozumu (nie wiemy tego, skoro ledwo wiemy czy w ogóle żyje) to pewnie dowiedział się o tym przemiłym fakcie, że właśnie on, nie kto inny, został włączony do HOF. I jeśli nie jest niespełna rozumu, to pewnie z tego powodu mu motylki w brzuszku zaczęły latać i dostał sraczki z wrażenia. Powinien więc z tego powodu przynajmniej wyjść z domu Jeśli nie, to będziemy wiedzieli na 100%, że typo jest niespełna rozumu.
Wyłączył się z życia publicznego ponad 20 lat temu, na gali przyjęcia do Hall of Fame się nie stawił.
Właśnie Alec został włączony bo takie są przepisy, wchodzi pierwotny skład.
Nie zdziwię się jednak jeśli nie będzie miał ochoty się pojawić.
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
ciekawe czy szanksa tam nie bedzie xd
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Shanks jest dłużej z zespołem niż Alec więc stawiam na to, że będzieteken020 pisze:ciekawe czy szanksa tam nie bedzie xd
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1594
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Trochę inna sytuacja, bo Freddie też się nie stawił i w oryginalnym składzie nie zobaczylibyśmy ich tak czy siak Ale po części masz rację, można mieć to zwyczajnie gdzieś. W sumie... Alec ma ku temu sporo powodów.prezes1 pisze: A czy John Deacon - legendarny basista Queen, jest niespełna rozumu?
Wyłączył się z życia publicznego ponad 20 lat temu, na gali przyjęcia do Hall of Fame się nie stawił.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Idąc tym tropem to i Bobby powinien być... a może nawet Lorenza(jestem za)Adrian pisze:Shanks jest dłużej z zespołem niż Alec więc stawiam na to, że będzieteken020 pisze:ciekawe czy szanksa tam nie bedzie xd
Ok, weź Gunsów. Wiesz kto się stawił a kto nie. I zgadza się, niektórzy mają to gdzieś ale z różnych powodów.EVENo pisze: Trochę inna sytuacja, bo Freddie też się nie stawił i w oryginalnym składzie nie zobaczylibyśmy ich tak czy siak Ale po części masz rację, można mieć to zwyczajnie gdzieś. W sumie... Alec ma ku temu sporo powodów.
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
w 2000r Alec zagrał na jednym z koncertów. więc jego stosunki z jonem chyba nie są takie złe
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
- Ricky Skywalker
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 1648
- Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
- Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
To było w 2001. Tak czy inaczej, minęło ponad 16 lat - dużo się mogło w tym czasie pozmieniaćteken020 pisze:w 2000r Alec zagrał na jednym z koncertów. więc jego stosunki z jonem chyba nie są takie złe
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Alec z nikim w tej chwili nie 'wojuje'. Tu nie o relacje z byłymi kolegami chodzi.
Chodzi o to, że ostatnimi laty Alec miał dużo problemów i cierpiał. Nikt nie wie w jakiej jest obecnie formie i jak wygląda.
Próbuję znaleźć ostatni artykuł/wzmiankę gdzie parę lat temu czytałem o tym ale nie mogę.
Z tego co pamiętam to umarli mu rodzice(bardzo to przeżył), kot(j.w.) i kobieta zostawiła. Sprzedał wszystko(w tym instrumenty) i się przemieszcza. Był samotny i bez rodziny(nie ma dzieci). Nie gra już na basie.
Chodzi o to, że ostatnimi laty Alec miał dużo problemów i cierpiał. Nikt nie wie w jakiej jest obecnie formie i jak wygląda.
Próbuję znaleźć ostatni artykuł/wzmiankę gdzie parę lat temu czytałem o tym ale nie mogę.
Z tego co pamiętam to umarli mu rodzice(bardzo to przeżył), kot(j.w.) i kobieta zostawiła. Sprzedał wszystko(w tym instrumenty) i się przemieszcza. Był samotny i bez rodziny(nie ma dzieci). Nie gra już na basie.
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: 2018 Rock N Roll Hall Of Fame
Może jestem marzycielem, może mam za duże wymagania, ale - w tym całym szczęściu - byłbym lekko zawiedziony, gdyby spotkanie po latach zakończyło się tylko na jednym wspólnym występie dla skromnej grupy vipów. Nie mam tu na myśli żadnych powrotów na stałe, a jedynie gościnny występ podczas jednego z koncertów przyszłorocznej trasy.
Tak samo jak w 2001 roku, spotkanie z Aleciem nie zakończyło się tylko na jednym występie (był też drugi, o którym mało kto pamięta), tak samo teraz, chciałbym, aby odbył się też występ dla fanów. Niekoniecznie zapowiedziany, może po prostu w formie niespodzianki. Przychodzisz na koncert i nagle podczas bisów: "boom".
Ale to wszystko leży w gestii Jona. Jestem pewien, że gdyby w kwietniu 2018 padła propozycja: "Hey Richie, miło byłoby gdybyś się pojawił na którymś z koncertów trasy, zrobimy wcześniej próbę i wejdziesz na bisy na kilka utworów", to Sambora bez wahania skorzystałby z takiej oferty. Zwłaszcza, że krótko po odejściu z BJ w 2013 roku mówił wprost do kamery, że chętnie wróciłby na koncert w Londynie. O ile wtedy było to niewykonalne z wielu powodów, tak na obecnym etapie, taki scenariusz jest już możliwy...
Tak samo jak w 2001 roku, spotkanie z Aleciem nie zakończyło się tylko na jednym występie (był też drugi, o którym mało kto pamięta), tak samo teraz, chciałbym, aby odbył się też występ dla fanów. Niekoniecznie zapowiedziany, może po prostu w formie niespodzianki. Przychodzisz na koncert i nagle podczas bisów: "boom".
Ale to wszystko leży w gestii Jona. Jestem pewien, że gdyby w kwietniu 2018 padła propozycja: "Hey Richie, miło byłoby gdybyś się pojawił na którymś z koncertów trasy, zrobimy wcześniej próbę i wejdziesz na bisy na kilka utworów", to Sambora bez wahania skorzystałby z takiej oferty. Zwłaszcza, że krótko po odejściu z BJ w 2013 roku mówił wprost do kamery, że chętnie wróciłby na koncert w Londynie. O ile wtedy było to niewykonalne z wielu powodów, tak na obecnym etapie, taki scenariusz jest już możliwy...