A że to inny rodzaj odchyleń i inna liga, to się zgadza. Ujmijmy to tak: moim zdankiem chwilami Axlowi wolno było świrować, bo to było takie, ekhm, słodkie.... A na Weillanda czasami patrzeć sie nie da. Jeśli o to chodzi, to ja tam wolę Axla i G'n'R (nawet z jego odchyleniami) niż Scotta w Velvetach, ale to drugie też jest niezłe (nie odchylenia, tylko muzyczka Revolverów).
Jesteś na  forum archiwalnym. Jeżeli szukasz aktualnego forum wejdź tutaj.
	Ciekawe,ciekawe.
Moderator:BJbart
- 
				Gość
 
Nie Kopciuszek żaden, heh 
 , (choć Cinderellę generalnie lubię) jeno niejaka osóbka zwana Twisted Sister. Był taki (bardzo hair rockowy) zespół zresztą.... 
A że to inny rodzaj odchyleń i inna liga, to się zgadza. Ujmijmy to tak: moim zdankiem chwilami Axlowi wolno było świrować, bo to było takie, ekhm, słodkie.... A na Weillanda czasami patrzeć sie nie da. Jeśli o to chodzi, to ja tam wolę Axla i G'n'R (nawet z jego odchyleniami) niż Scotta w Velvetach, ale to drugie też jest niezłe (nie odchylenia, tylko muzyczka Revolverów).
			A że to inny rodzaj odchyleń i inna liga, to się zgadza. Ujmijmy to tak: moim zdankiem chwilami Axlowi wolno było świrować, bo to było takie, ekhm, słodkie.... A na Weillanda czasami patrzeć sie nie da. Jeśli o to chodzi, to ja tam wolę Axla i G'n'R (nawet z jego odchyleniami) niż Scotta w Velvetach, ale to drugie też jest niezłe (nie odchylenia, tylko muzyczka Revolverów).
- 
				Gość
 
- 
				Twisted Sister
 - It's My Life
 - Posty:104
 - Rejestracja:wt lip 12, 2005 3:37 pm
 - Lokalizacja:Bydgoszcz
 
Nie to miałam na myśli. Axl nie podoba mi się jako facet i nie twierdzę, że jest słodki. Tylko moim zdankiem Axlowi jakoś bardziej to świrowanie wychodziło, jak dla mnie Weilland jest zbyt chimeryczny.... Ale jeśli chodzi o to, ktróry był słodki, to dla mnie żaden-albo obaj, jak wolicie..... powiedzmy, każdy na swój sposób.
Poza tym zapewne znajdą się ludzie, którzy stwierdzą, że Scott nie jest brzydki....
A poza tym chyba bycie słodkim nie ma nic wspólnego z odchyłami natury psychologicznej, nie????
			Poza tym zapewne znajdą się ludzie, którzy stwierdzą, że Scott nie jest brzydki....
A poza tym chyba bycie słodkim nie ma nic wspólnego z odchyłami natury psychologicznej, nie????
- 
				Stonka
 - Wild In The Streets
 - Posty:734
 - Rejestracja:wt mar 02, 2004 3:22 pm
 - Lokalizacja:Z dalekiej wsi zapadłej Zieloną Górą zwanej.
 
Nie to samo,bo gorzej.Wywalanie ludzi z koncertu tylko dlatego,że wnieśli banner nie tego zespołu,jest zgoła nienormalne.I dam głowę,że teraz wyskoczysz z zarzutem,że lanie fana z aparatem też normalnie nie jest,więc od razu powiem,że gdyby ochrona coś zrobiła,zresztą na wyraźną prośbę zainteresowanego,to nikt nie dostałby w gębę.Zresztą kolega Scott miał niegdyś wyimaginowanego przyjaciela o wdzięcznym imieniu Pogo-to w pełni normalne,każdy artysta ma wymyślonych kumpli,z którymi chodzi na piwo 
 .
			- 
				CRUSHynka
 - Wild In The Streets
 - Posty:1821
 - Rejestracja:sob paź 19, 2002 11:32 pm
 - Lokalizacja:Bydgoszcz
 - Kontakt:
 
No i przynajmniej Axl nie robił sobie z koleżankami po fachu całonocnych narkotykowych libacji w hotelach. Ale już mniejsza o to, Twisted Sister słusznie zauważyła, że nawet obiektywnie patrząc, Axl mógłby wystawić publiczności nieosłonięte cztery litery i uszłoby mu to na sucho, a Scott to po prostu nie jest facet typu "uroczego dzieciaka" i jego odchyły są zasadniczo bardziej... nieprzyjemne 
			no bądx co bądź Scott i Axl różnią się od siebie, co w moim przekonaniu jest jedynie pozytywne.. 
Stonko, jeśli chcesz to ja Ci bardzo łatwo moge załatwic biegunkę
 daj tylko znać a dostaniesz pewne zdjecie.. 
  zdjęcie, które zyskało miano: 'po raz pierwszy widzę członka ulubionego zespołu nago, który nie wydaje mi się atrakcyjny' 
			Stonko, jeśli chcesz to ja Ci bardzo łatwo moge załatwic biegunkę