Jon Bon Jovi, sztandarowy przykład małżonka

Tutaj rozmawiamy o frontmanie zespołu Jonie Bon Jovi.

Moderator: Mod's Team

Awatar użytkownika
Daroo
It's My Life
It's My Life
Posty: 216
Rejestracja: 28 września 2005, o 21:34
Lokalizacja: Bogatynia

Jon Bon Jovi, sztandarowy przykład małżonka

Post autor: Daroo »

http://muzyka.onet.pl/10174,1338854,wywiady.html

bardzo fajny i ciekawy artykuł, o dużym zainteresowaniu, już prawie 100 komentarzy, sami przeczytajcie 8) :)
Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Post autor: monjovi »

Ogólnie ten artykuł tz to co napisali o BJ bardzo mi sie nie spodobało. Pojechali mu strasznie czepiają sie byle czego nie podoba mi sie to ale BJ jak zwykle mądrze mówił :))
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Post autor: Agata BJ »

Od razu widać, że ktoś to pisał specjalnie by dopiec. Ktoś kto po prostu nie lubi Jona ani jego muzyki. Proste. Dla mnie ten artykuł jest obojętny :)
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

Baaaaaaaaardzo smutny artykł :( ;/
Ostatnio zmieniony 18 kwietnia 2007, o 18:09 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Tatiana
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 578
Rejestracja: 17 września 2005, o 06:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tatiana »

Piotrek pisze:to W JAKIEŚ CZęŚCI niestety prawda.
No dobra moze troche tak, ale napewno nie sa prawda te wszystkie bzdury, ktore powypisywal.
Od razu widać, że ktoś to pisał specjalnie by dopiec. Ktoś kto po prostu nie lubi Jona ani jego muzyki. Proste.
No wlasnie ja tez mialam takie wrazenie. Juz od poczatku naskakuje na jbj.

Uważam , ze artykuł jest conajmniej STRONNICZY, autor niewiarygodny, nierzetelny i nie douczony. Chyba nie przesłuchał wszystkich albumów BJ i nie wie ile współczesna muzyka im zawdzięcza.
Zgadzam sie w 100%. Ten artykul jest bardzo tendencyjny. Uwazam, ze jesli ktos nie zna tworczosci jakiejs kapeli to nie powinien sie o niej wypowiadac. Radze przesluchac albumy bj i potem pisac :P
Awatar użytkownika
aisling
Save a Prayer
Save a Prayer
Posty: 36
Rejestracja: 22 listopada 2005, o 23:24
Lokalizacja: Bochnia

Post autor: aisling »

Mnie również nie spodobał się ten artykuł, to jak kręcić komuś nożem dziurę w sercu (ale porównanie). Mniemam, że autor do fanów BJ raczej nie należy. To jego porąbany gust sprawił te wypociny. :evil:


Co do sztandarowego przykładu małżonka, to bardzo chwalebne i oby tak dalej :brawo:
“Believe in love. Believe in magic. Hell, believe in Santa Clause. Believe in others. Believe in yourself. Believe in your dreams. If you don't, who will?” JBJ
Awatar użytkownika
Ankag
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 274
Rejestracja: 23 września 2005, o 14:30
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Ankag »

Artykuł :|
Brak słów na te wypociny osobnika, który go napisał. Obciachowe beżowe mieszkanie...no cóż - może w jego mniemaniu Jon powinien mieć czarne ściany z okultystycznymi symbolami. Ewentualnie czerwone, które wyglądałyby jak w domu publicznym. Według autora owego artykułu (zwykła szmira a nie artykuł, ale to moje prywatne zdanie, napewno znajdzie się jakaś osoba, która się ze mną nie zgodzi :-) ) to to, że ktoś jest gwiazdą oznacza, że ma robić wokół siebie dym i ogień bo...bo co? Bo tego wymaga rock? Bo tego wymaga sława? Bo sławne osoby powinny mieć maksymalnie zjechane życie?A najlepiej, żeby piły, ćpiały, uprawiały seks z wszystkim, co sie rusza, a jak zacznie uciekać to gonić...Ewentualnie miały w życiowym dorobku kilkanaście rozwodów, po kilkoro dzieci z każdego nieudanego małżeństwa, a przy okazji jeszcze kilkoro na boku. No bynajmniej ja tak zrozumiałam te słowa. Siwiejące owłosienie na klatce piersiowej rozbawiło...ale to był taki złośliwy przytyk do Jona...do tego, że stara się być młodszy niż na to wskazuje jego wiek...chociaż prawda jest taka, że Jon nieźle się trzyma. Nie wiem, czy autor miał zamiar urazić fanów zespołu, czy obrzydzić im ich muzykę oraz lidera. Nie da się tego określić, ponieważ jest on płytki i świadczy jedynie o poziomie intelektu autora.
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

Najważniejsza jest muzyka!!!!

((((Niech sobie już tam o nim ( o Jonie i reszcie ) plotkuje i kłamie. Tacy są dzienniklarze ( a ten to wyjątkowy de***l i I****a ) i naplotach, przekrętach i nieścisłościach nagłaśniają swoje nazwisko w branzy . Artykuł jest mocno przekłamany, ale takie nieścisłości i oszczerstawa (nie wiem czy tak to mozna nazwać , ale chyba tak) są napisane na jakiejś podstawie, przepuszczone przez odpowiednie sito i pomnożone przez 100, żeby robiły efekt.))))

Chodzi przedewszsytkim o muzykę. Autor uważa , że ich muzyka jest niczym, na co warto zwracać uwage i nie niesie ze sobą zadnych wartości. To jest nabadziej udeżające mnie jako fana, a wy piszecie o, no łaśnie .......patrzcie wyżej :P:P:P
Facet nie zna angieleskiego?? i nie słuchał wszystkich albumów ?? !! Moge się zgodzić , że ostatnio teksty są o wszystkim i o niczym ... z leksza "papka " , ale wzceśniej: TD i dalej ............................ moge tu pisac i pisć , ale nie ma sensu Ludzie przejmować sie tym artykułem ..... bo kompletny durak jest jego twórcą

To jest chba najgorszay aspekt tego artykułu :/ ??
espena
It's My Life
It's My Life
Posty: 208
Rejestracja: 17 września 2005, o 15:41
Lokalizacja: Rachowice pod Gliwicami
Kontakt:

Post autor: espena »

tak, wg tego artykułu, wszyscy artyści powinni ćpać,
i piep*** się na prawo i lewo.

przecież każdy jest inny, nie wszyscy są głodni
szumu wokół ich osoby.
www.korowiow.mp3.wp.pl

Za doświadczenia trzeba w życiu płacić. Jeżeli mamy szczęście, otrzymujemy rabat - Oskar Kokoschka
Magnum
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 268
Rejestracja: 16 września 2005, o 19:46
Lokalizacja: 128 km from New Jersey!

Post autor: Magnum »

Eh, koleś chciał zrobić dyskusje. Ok, udało mu się. Tylko dlaczego ludzie terazmuszą kogoś wkurzyć, aby rozpocząć taką dyskusje? Nie rozumiem. :/
02.03.2008 - Philadelphia
24.03.2010 - Philadelphia
19.06.2013 - GDAŃSK
Awatar użytkownika
Kasiunia
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 585
Rejestracja: 28 września 2005, o 09:01
Lokalizacja: Świętochłowice

Post autor: Kasiunia »

A mnie ten artykuł osobiście wcale, a wcale nie oburzył, nie dotknął. Musze przyznać, że czasem to nawet zabawny był. Inwencja ludzka nie zna granic :diabel: . Facet nie ma czego się doczepić to zjedzie za kolor ścian w mieszkaniu (architekt wnętrz od siedmiu boleści :rotfl: ).
Ogólnie nie ma sie czym przejmować...
Wypowiedzi Jona pomiedzy bredzeniem gostka bardzo fajne. ?adnej głupoty nie palnął i chwała mu za to!!
Jon rulez :D
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4410
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Fajny artykuł.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
Awatar użytkownika
klaudula
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 551
Rejestracja: 10 lutego 2006, o 23:18
Lokalizacja: Brzozów

Post autor: klaudula »

Ja tylko powiem, że ten dziennikarz za grosz ambicji w sobie nie ma pisząc takie bzdury. Ale nie mam zamiaru się tym przejmować bo to nie ma sensu.
Może sobie nie lubić Jona i reszty ale jednak powinien być obiektywny jak chce oceniać kogos.
Race, it’s a race
But i’m gonna win
Yes i’m gonna win
And will light the fuse
I’ll never lose
And i choose to survive
Whatever it takes
Awatar użytkownika
Ankag
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 274
Rejestracja: 23 września 2005, o 14:30
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Ankag »

Artykuł w założeniu miał pewnie wzbudzic gorące dyskusje wśród fanów Bon Jovi i trzeba przyznać, że mu się to udało... :/
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Eeeee tam. Już nie raz podobne artykuły się czytało, ale faktem jest, że facetowi to chyba ktos zapłacił grubą kasę, bo obsmarowuje gościa jak tylko może....

A tak na marginesie:
Może sobie nie lubić Jona i reszty ale jednak powinien być obiektywny jak chce oceniać kogos.
Widziałaś kiedys obiektywną recenzję, artykuł czy cokolwiek w czym autor opisuje także swoją opinię, uczucia itd.??
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jon Bon Jovi”