http://www.youtube.com/watch?v=zvCO_HZGzWs
I wtedy pieprze nawet Dry County !
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Moderator: Mod's Team
Mam wrażenie, że w 2008 na trasie miał rekonesans głosu. Trochę się to utrzymało do ostatniej trasy, ale teraz ma ewidentnie problem, żeby zaśpiewać utwory z nowej płyty, słabo mu to idzie, jakby mu brakowało i pary i możliwości technicznych, czy jak tam zwał ten wokal.PePe pisze:Osz w mordeZajebiste
I wlasnie o to mi chodziJon zaczal sie oszczedzac, ja rozumiem, ze glos nie ten, bo ma zupelnie inna technike spiewania niz, dajmy na to jeszcze przed 2000 rokiem, ale jak chce to potrafi "pojechac" po strunach (glosowych)
![]()
;D ale ja sobie żartowałem tutajPePe pisze:Ok Adi. Zatem życze nam, zeby zasrali Cie nowymi piosenkami. Niech zagraja cala nowa plyte plus nowe kawalki Jona i pare Richiego z solowej. Malo tego, zeby nie bylo ani jednego kawalka ponizej daty 2013. Wtedy na pewno opuscisz "PiGiIi Arine Gedensk" z usmiechem na twarzy, co?Adrian pisze:PePe napisał/a:
Licze, ze tak jak wielu tutaj mowi, jeszcze sie rozkreca. Tym bardziej w Europie. I tym bardziej u nas, skoro beda pierwszy raz to "powinni" zagrac najwieksze przeboje. Powinni. A co jesli Jasiek dojdzie do wniosku, ze skoro jestesmy tutaj pierwszy raz, to od razu wypierzmy im mozg nowymi kawalkami zeby kupowali krążek?
Trudno. Będziesz musiał polubić nowe piosenki![]()
Czasami jak zaczniesz gadac glupoty to idziesz slepo w zaparte, byleby tylko komus dosrac, nawet zaprzeczajac samemu sobie sprzed, dajmy na to, kilku godzin
Wracajac do tematu, ja poprosze takie Saturday Night http://youtu.be/uJYeVThkC34?t=5m40s
Dajmy mu czas do kwietnia a się rozkręci.I wlasnie o to mi chodzi Jon zaczal sie oszczedzac, ja rozumiem, ze glos nie ten, bo ma zupelnie inna technike spiewania niz, dajmy na to jeszcze przed 2005 rokiem, ale jak chce to potrafi "pojechac" po strunach (glosowych)
Jak dla mnie siedzi mu trochę kondycja. Będzie w trasie to się wyrobi.Mam wrażenie, że w 2008 na trasie miał rekonesans głosu. Trochę się to utrzymało do ostatniej trasy, ale teraz ma ewidentnie problem, żeby zaśpiewać utwory z nowej płyty, słabo mu to idzie, jakby mu brakowało i pary i możliwości technicznych, czy jak tam zwał ten wokal.
Amsterdam był sporo po Lipsku. Prawie 3 tygodnie. Lipsk 25.05, Amsterdam 13.06. Byłem na koncercie w Brukseli dzień po Amsterdamskim i nam przypadły już przysłowiowe ochłapy. Jonowi się średnio chciało. Obawiam sie, że Gdańsk czeka to samo będąc dzień po Berlinie.kikusia28 pisze:Możliwości to on ma spore . Tylko musi mieć dzień ! Amsterdam był pare dni po Lipsku ( gdzie prawie spał na scenie) Drezno np było 3 lata po , a jednak wypadł rewelacyjnie i od samego wyjścia na scene było widać , że koncert będzie super. Tak więc wszystko zależy od humoru , nastroju itd itd
Nie wierzę, że tego nie widziałam. Kapitalne
Tylko wiesz, I’ll be there to teraz „rarytas” więc nie wiem, czy będzie Ci dane usłyszećPePe pisze:http://www.youtube.com/watch?feature=en ... haSjk&NR=1 mi wystarczy, ze pierdzielnie taki dzwiek jak przy 4:00 i moge umierac na stadionie
BJ w Zagrzebiu. Pierwszy koncert w Europie.bartekbb23 pisze:Amsterdam był sporo po Lipsku. Prawie 3 tygodnie. Lipsk 25.05, Amsterdam 13.06. Byłem na koncercie w Brukseli dzień po Amsterdamskim i nam przypadły już przysłowiowe ochłapy. Jonowi się średnio chciało. Obawiam sie, że Gdańsk czeka to samo będąc dzień po Berlinie.kikusia28 pisze:Możliwości to on ma spore . Tylko musi mieć dzień ! Amsterdam był pare dni po Lipsku ( gdzie prawie spał na scenie) Drezno np było 3 lata po , a jednak wypadł rewelacyjnie i od samego wyjścia na scene było widać , że koncert będzie super. Tak więc wszystko zależy od humoru , nastroju itd itd
Co do Drezna, fakt, chciało mu się, odniosłem wrażenie, że nawet bardziej niż potem w Monachium, ale i tak nie uważam, że w Dreznie jakoś wybitnie mu się chciało.
Ogólnie chodziło mi raczej o kondycję wokalną w 2008. Wydaje mi się, że wyciągał wszystko lepiej, mocniejszym głosem bez efektu kozy.