Jak najbardziej się z tym zgadzam!! Nie wymagajmy od BJ, by mieli "nasze" problemy, oni są już na innym etapie - a i świat też się zmienia, każdy zespół, choć ten sam od lat, podlega reformie - przecież zarówno Metallica, jak i Pearl Jam, jak i Iron Maiden mimo wszystko też się zmieniają (każdy od czasu do czasu chodzi do fryzjerajovi pisze:w nowym bon jovi nic nie brakuje bo to Ci sami faceci - troche starsi - inaczej patrzacy na swiat, nie jest problemem juz wyrywanie lasek tak jak na slippery when wet i pełnia zabawy tylko spokoj i harmonia. Mają pomysły na nowe plyty ale niektorzy starzy fani zalani jak w formalinie - ma byc slippery when wet 2 albo album to kicha to tak jakby powiedziec 60 letniemu dziadziowi masz miec bujną i czarna fryzure bo juz nie bedziesz czlowiekiem
