To było jakieś wczesne liceum, koleżanka wzięła New Jersey na obóz klasowy i się zaczęło. Potem jeszcze KTF i Jonowe Blaze of Glory (z moim ukochanym Santa Fe). A później jakoś szara rzeczywistość mnie pochłonęła, sprawy inne niż muzyka ... Tak ze 3 lata temu znów mnie wzięło - jako, że nie było widoków na koncert w Polsce - nabyłam BJ at Yokohama Stadium i koncert w Tokio. Miałam fazę na filmy z Jonem, a jako, że u nas było niewiele - kupowałam na Amazonie

Potem znów regres, aż do koncertu