Gdańsk 19.06.2013!

[kubas782]

Myślę, że 95% ludzi, którzy byli 19 czerwca w Gdańsku będzie chciało powtórzyć ten dzień za rok lub dwa. Jestem pewien, że dzięki relacjom, filmikom, opiniom na następny koncert BJ nakręciło się drugie tyle ludzi co było w Gdańsku

[alniac]

Za rok, za rok;)

[Miracle-BJ]

Na następny koncert chłopaki powinni przyjechać do hotelu, odpocząć, przespać się, znaleźć czas na małą konferencję i dać zarąbisty koncert. A nie wpaść i wypaść

[Regie]

Miracle-BJ, jestem za!

[Gloria]

Myślę, że 95% ludzi, którzy byli 19 czerwca w Gdańsku będzie chciało powtórzyć ten dzień za rok lub dwa. Jestem pewien, że dzięki relacjom, filmikom, opiniom na następny koncert BJ nakręciło się drugie tyle ludzi co było w Gdańsku

Ja już czekam i cokolwiek by się nie działo - będę tam. W tym roku nie powstrzymała mnie sesja, więc w każdym kolejnym przy odrobinie samozaparcia również sobie poradzę

[mst]

Za rok, za rok;)

Myślę, że jednak w 2015. Nie wydaje mi się, żeby mieli trasę za rok. Zawsze mieli odstęp dwa-trzy lata.
Wiadomo, że pomimo braku trasy wpadną jakieś koncerty, ale nie sądzę, by miały one miejsce w Polsce. Raczej w Stanach przy jakichś szczególnych okazjach, typu MTV czy jakiś happening dla Obamy.

[alniac]

Za rok, za rok;)

Myślę, że jednak w 2015. Nie wydaje mi się, żeby mieli trasę za rok. Zawsze mieli odstęp dwa-trzy lata.
Wiadomo, że pomimo braku trasy wpadną jakieś koncerty, ale nie sądzę, by miały one miejsce w Polsce. Raczej w Stanach przy jakichś szczególnych okazjach, typu MTV czy jakiś happening dla Obamy.

Jsasne, ale żyć marzeniami też fajna rzecz

[BeJotka]

Hej, jestem tu na forum od niedawna, a na koncercie byłam pierwszy raz, sama i chce jeszcze tak mnie wzięło że chcę pojechać na kolejny, najlepiej już z kimś nie sama no więc mam pytanie może wiecie który jeszcze w tej trasie jest realny do "zdobycia"? Myślałam o Londynie w lipcu, ale gdzie kupić bilet?, czy to nie za późno? a Wy, czy wybieracie się jeszcze gdzieś? Jeśli tak to może dacie namiar jak mam sobie to zorganizować

[adanuta]

Praga, jest jeszcze dostępna

[imp]

Praga, jest jeszcze dostępna

zagranica dobę/dwie przed? to raczej hardcore dla zaawansowanych...

ale i inne - w miarę dostępne miejsca - są jeszcze w sprzedaży

[moraś]

za rok ..

Ja byłem z bratem na koncercie i mieliśmy miejsca na trybunach i wtedy powiedziałem do brata.

- Marcin następnym razem uzbieramy kasę i będziemy przy scenie
a Marcin na to: Następnym razem jak Bon Dżowianie przyjadą to my już nie będziemy żyć i oni chyba też skoro prośby i walki żeby do nas przyjechał trwały tak długo.

Ale i tak było niesamowicie. ;

[bosman26]

Hej, jestem tu na forum od niedawna, a na koncercie byłam pierwszy raz, sama i chce jeszcze tak mnie wzięło że chcę pojechać na kolejny, najlepiej już z kimś nie sama no więc mam pytanie może wiecie który jeszcze w tej trasie jest realny do "zdobycia"? Myślałam o Londynie w lipcu, ale gdzie kupić bilet?, czy to nie za późno? a Wy, czy wybieracie się jeszcze gdzieś? Jeśli tak to może dacie namiar jak mam sobie to zorganizować

jutro bede szukal szansy na Prage. jak mi sie uda dam znac. chcesz jechac?

[MaziejCK]

A tak oto prezentuje się mój profil na fb od TERAZ ! pokombinowałem troszkę i wyszło elegancko.

[jovizna]

Tak zapytam tylko czy ktoś z Fast Trackowców widział Matta?

[olleczka]

uniesione rece, mega halas na stadionie-ledwo slyszalam co zespol gra, ale genialne wrazenie, potem ta flaga, szczesliwy i zaskoczony zespol, jeszcze szczesliwsi fani...i te gwiazdy na stadionie...swietny support Iry, ktora tez nie kryla zdziwienia na nasz enntuzjazm-a potem ten entuzjazm przerodzil sie w nieogarniety szalenczy entuzjazm nie do opanowania na poczatku te oczekiwanie pod brama-poznalismy kilka swietnych osob, potem szalenczy bieg do bramek, jak ujrzalam scene to dech mi zaparlo, rawie plakalam ale smialam sie tak nieopanowanie, ze lezka nie kapla bialy statyw-oklaski i krzyki, jak tylko zespol pojawil sie na scenie to myslalam, ze moja nieograniczona radosc rozerwie moje watle cialo na strzepy, zmeczenie po dlugim oczekiwaniu odeszlo- i te ucieszone mordki calej kapeli ktora nie kryla pozytywnego zdziwienia jak na nas patrzyli, nawet Hugh sie usmiechal prawie caly koncert krzyczalam, klaskalam, skakalam, spiewalam...jak wszyscy-kazdy wie o co chodzi chcialam jeszcze i jeszcze....wydawalo mi sie ze to dopiero pol godziny minelo maksymalnie godzinka, a tu prawie 3! co najlepsze ten czas poczulam po zakonczeniu konceru...nagle czuje, ze ledwo mowie, nogi ledwo chodza, kręgoslup-nie wspomne bo caly czas na palcach lub z glowa do gory, rece tez odmawialy posluszenstwa i poczulam gloda. Bylam wymeczona, ale MEGA szczesliwa-marzenie spelnione, POLSKA PUBLICZNOŚĆ zrobila swoje i to , że Jon jak tylko ubral koszulke, tak jej nie zdejmowal do konca koncertu...zwisajaca struna z gryfu na wanted, kopnieta pilka w nasza strone-ten czarny koronkowy stanik a na zareczynach to sie poplakalam-to bylo piekne. Ogladam filmiki, zdjecia, czytam to wszystko i tu i gdzie indziej i znow serce przyspiesza, ciarki przechodza i wspomnienia wracaja-lepiej- przenosze sie spowrotem do GC i widze to tak wyraznie jakbym nadal tam byla...i to podziekowanie na twitterze od BJ...pieknie, cudownie, magicznie...nigdy tego nie zapomne..
przepraszam, ze tyle tego, ale to te emocje, ktore jeszcze nie zeszly...