ZA CO KOCHAMY RYSZARDA??

[BonJovianka]

Pozwolę sobie odpowiedzieć, choć nie bardzo wiem czy mogę, bo widzę całe grono znajomych, a ja taki wyszczał, ale w końcu chyba forum jest dla wszystkich, nie :mruga:
Sądzę, że Richie jest świetnym gitarzystą, świetnie śpiewa, ma fajne piosenki, choć muszę przyznać, niektóre mnie śmieszą jak choćby "Made in America" ... Zaczyna się takim totalnym country, że odpadam Ale za to "Stranger" czy "Ballad of youth" to słucham na okrągło Aha ... i jeszcze w ogóle mi się podoba jako facet ... tylko już nie teraz, tylko kilkanaście lat wcześniej Jestem okropna ... teraz to już wygląda no jak ... taki tatuś (bo jest ... ) Ale wcześniej ... ohoho ...

[Twisted Sister]

Polemizowałabym, czy Made In America to country i w ogóle nie widzę w utworze owym nic śmiesznego-faworytem moim z Undiscovered to on nie jest, ale zawsze .
Niemniej jednak witamy nową forumowiczkę XD. A forum nie jest w końcu zamkniętym, ekskluzywnym klubem i wstęp tu jest wolny ^-^. Welcome to this jungle XD.

[Bonjova]

aisling na temat czy wokal Ryska przemawia do ludu mogłabym ostro polemizować

[BonJovianka]

Nie twierdzę, że to całkowite country, nie - nie. Poprostu bawi mnie początek troszke tylko ten początek jest naprawdę a'la counrty, a do tego tamburyno w tle jest charakterystyczne dla muzyki country, więc myślę, że ta piosenka ma coś w sobie z country :)
PS. Dzięki za serdeczne powietanie

[ Dodano: 2006-04-06, 20:50 ]
Aha ... tak samo "Hard Times Come Easy" ... też ma w tle tamburynko co z początku przypomina mi coutry, ale poźniej atmosferka się zmienia i jest OK Z "Undicoverd" znam narazie 5 piosenek ... 4 pierwsze + "in it 4 love" a reszte mam w trakcie ściągania ... Ciekawe czy reszta piosenek ma coś w sobie z country, bo np. "In it 4 love" już nie ... za to ma tam takie fajne afrykańskie rytmy :P Ehehe ... mam tu na myśli bongosy ... bo chyba tak to się nazywa, a jeżeli nie, to wybacznie bład; "fallen from Graceland" też już nie jest country (wg. mnie) a "If God was a woman" też mi "zalatuje" country ... (znowu tamburyno uch .... no to tyle chyba miałam do dodania :P

[ Dodano: 2006-04-06, 20:52 ]
Ale im bliżej końca tym mniej ... [no chyba, że się tam powtarzają niektóre wersy] (do "If God was a woman"
Więcej tych nawiasów nie mogłam nawsadzać ... <-- to już chyba ostatnie sprostowanie

[Jason]

Jak to za co???? Za to że jest!!! i za to że tak świetnie wymiata na gitarach... Podoba mi sie jak na Born To Be My Baby gra solowe jest świetna i wogule

[Twisted Sister]

aisling na temat czy wokal Ryska przemawia do ludu mogłabym ostro polemizować

Zależy pod jakim względem-do mnie przemawia, do innych fanów też, ale czy do 'ludu'... eeerm... a sprzedaż solowych płyt XD?..

[Daroo]

Miałem okazję nie dawno posłuchać sobie kilku gitarzystów, np. Santanę w utworze "She's Not Here" bodajże z lat 70-tych - dobry kawałek...mimo wszystko Richie wcale nie odstaje od czołówki światowej, uważam że jest jednym z najlepszych, w swoim fachu 8) , cholernie go doceniam, za wszystko co dotej pory zrobił, wkońcu podobno gdyby nie on, "You Give Love A Bad Name" spiewali by Loverboy, a "Livin' On A Prayer" nie byłby drugim singlem z SWW albo wogóle nie byłoby singlem, oprócz tego jest genialnym człowiekiem, utalentowanym, nietuzinkowym, o ciekawej osobowości. Poprostu Fenomen, takich było nie wielu...

[Geminiman019]

Richie jest zdecydowanie bardzo ważnym członkiem zespołu i zajmuje w nim pozycję nr 2. Jednak przewaga Jona jest naprawdę nieznaczna. Jego solówki z lat 90. grane na Fenderach Stratocaster są naprawdę świetne (najlepsze są "Bed of Roses", "Dry County" i "Always" tyle że ostatnią grał na Telecasterze). Oglądając teledyski zespołu i jak i występy na kocertach, uważam że razem z Jonem tworzy doskonale współpracujący ze sobą duet. Może nie aż taki jak Axl-Slash w okresie najlepszej świetności Guns N' Roses, lecz jest zdecydowanie ważniejszy niż Joe Perry z Aerosmith.

[morandi99]

Sambora jest jednym z najlepszych gitarzystów na tym globie. Jest przy tym bardzo charyzmatyczny choć zarazem i skromny. Na scenie nie musi starać się być gwiazdą. On po prostu nią jest. Jak dla mnie, to najmocniejszy punkt zespołu, przy tym ma bardzo fajny ciepły bluesowy wokal, który całe szczęście pokazuje w chórkach, które w jego wykonaniu dla mnie są naprawdę super.

[unavoidable]

bo jest Ryśkiem Samborą

[Moonshine]

Przede wszystkim za grę na gitarze.Richie jest jednym z najlepszych gitarzystów w historii muzyki.Jego sola gitarowe sprawiają że aż ciarki przechodzą mnie po plecach.Niech gra jak najdłużej.

[rosie1996]

Za to, że jest za charyzmę, miłość do muzyki. Oczywiście za genialne solówki(Bed of roses) za solowe albumy. Za możliwość usłyszenia jego głosu! :*

[Xander]

Za jego paluchy. Za to że doprowadza strumy gitary do czerwoności, za fenomenalne solówki i oczywiście za płyty solowe.

[misstwisted]

Za jego paluchy

Ja zauważyłam, że forma fizyczna jego palców jest dość skomplikowana, wręcz odbiegają od normy gdyż są dziwnie powyginane

A Rycha ubóstwiam za jego piosenki (szczególnie ze SiTT) i szanuję za to, jakim jest człowiekiem. Taka bluesowa dusza obieżyświata, trochę jak ja.

[dario_esik]

Za solo Dry County i za solo kończące Keep the Faith