Oceny - What About Now?

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Smolek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2777
Rejestracja: 26 kwietnia 2008, o 10:47
Lokalizacja: Hołowienki

Post autor: Smolek »

Scrooge pisze:
Jeżeli wysuwasz takie wnioski na podstawie 40 paru głosów... to gratuluję. Poczekałbym do jakiegoś w miarę rozsądnego pod względem ich ilości momentu.
Dlatego napisałem na razie.. Spokojnie. Jeszcze się zmieni, i wtedy okaże się czy będzie na podobnym poziomie, a może pójdzie do góry, może do dołu. Szczerze i tak się nie spodziewałem takich not.
Awatar użytkownika
AxeL
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 852
Rejestracja: 10 grudnia 2005, o 22:23
Lokalizacja: Przemyśl/Warszawa

Post autor: AxeL »

Oceny od 1-10

1.Because you can - wiadomo znamy ja i opinie mamy wyrobiona. Ogólnie wg mnie nie jest taka zla , jakby miala solówkę normalna to by uszła. Mimo wszystko fakt ze jest 1 singlem promującym wg mnie złe nas nastawil na całość płyty. A mimo to...(ocena - 4)
2.Im with you - Najbardziej surowy kawałek na płycie. Jakby z lat 90. Nie jest gorsza niż wersja live. Mocna pozycja na albumie. Dobrze ze jest na poczatku albumu , ktoś to posłucha BWC odzyska później wiarę w rockowy pazur BJ. Solówka super,refren jeden z lepszych. ( ocena - 9)
3.What about now - no tutaj przenosimy sie wg mnie w klimat HANDa, pop/rock jak wiele u BJ. Wcześniej słuchałem ta piosenkę i wyrobiłem sobie do niej negatywna opinie. Lepsze niż BWC mimo wszystko. 3 szybszy/mocniejszy kawałek na płycie co jest plusem. Refren wpada łatwo w ucho.(ocena - 5)
4.Pictures of you - Na początku SZOK, jeszcze disco w BJ to nie słyszałem. Czytalem pozytywne Wasze opinie i bylem ciekaw. Pierwsze nuty a tutaj disco. Ale coś NOWEGO. Później piosenka mimo ze cały czas utrzymuje ta "nowa nutę" jest wg mnie super. Cos czego BJ wcześniej nie grali. Szkoda ze nie była 1 singlem. Jest to kolejny szybki/mocny song, refren na poziomie. Naprawdę pozytywne zaskoczenie. No i ten krzyk na końcu :) (ocena - 9)
5.Amen - podobne do hallelujah - to oczywiste. Przyjemne, do posłuchania. Ale nic nowego, coś jak WWWB na TC. Jedyny godny uwagi moment to jak Jon drze ammeen. To ratuje ta piosenkę. (ocena - 6)
6.That's What The Water Made Me - bo wersji live duże oczekiwania. Baby baby baby to śpiewałem już od tygodnia. Nie zawodzi, przyjemny kolejny pop/rock , charakterystyczny refren to co BJ potrafią. Poprawiacz humoru. Chcialbym to uslyszec w gdańsku , najlepiej z przedłożona solówka na końcu. W 2 części słuchać znowu trochę disco przed ostatnim baby baby. Nowy kierunek? Solówka super (ocena - 9).
7.What's Left Of Me - jak Adrian bodajże napisał wcześniej lepsza wersja Sleep when im dead. No przyznam ze jest to wersja , ale gorsza wg mnie. Country musiało być. Plus ze płyta posiada wiele klimatów (rock/disco/country). Ja chciałbym aby BJ zrezygnowała z hey hey. Przyjemnie, tak do samochodu song w letnim słońcu do przesłuchaniu. (ocena - 5)
8.Army Of One - tutaj kolejny lider. Lubie bardzo ta piosenkę. Niby prosty tekst. Ale to never give up zapada w pamięć. Refren znowu zajebisty , melodia super, jest to oczywiście znowu pop/rock ala Bon Jovi, ale zajebiste. I ta solówka pod koniec, najpierw sam akustyk co mnie zdziwiło później elektryk. Naprawdę zajebiste. ( ocena - 9)
9.Thick As Thieves - Przyznam sie ze 90 sekundowego urywku nie przesłuchałem do końca, gdyż cierpiałem jak tylko włączyłem. Sadziłem ze to tragedia w stylu Open all night z Bounce. Tutaj na początku tez jest takie wrażenie - tragedii. Druga cześć piosenki wywołała u mnie największe ciarki z całego albumu. Największe zaskoczenie, największa zmiana opinii. Budowa napięcia - genialna. Wykonanie Jona -super. Od 2.50 naprawdę rewelacja. Ballada nr jeden na albumie, można ja nazwać nawet power ballad. Inna niż te z lat 90. ( Ocena - 9)
10.Beautiful World - coś w stylu WAN. Raczej przejdzie bez szumu dla mnie. Z racji tytułu spodziewałem się coś ala Save a Word. Pozytywnie ale mi dupy nie urywa. (ocena - 7)
11.Room At The End of The World - My Guitar Lies Bleeding In My Arms wersja 2013? Może przesada. Ale klimat taki poważny. Tekst ciekawy. 5 minut nareszcie! Na zakończenie albumu Bon Jovi przypomina ze jest zespołem rockowym. Surowe wykonanie. Refren oczywiście świetny. (ocena - 9)
12.The fighter - Bon Jovi często maja zakończenie z dupy. Tylko Cruch i TC miały ciekawe zakończenie. To jest Jona dzieło. Do posłuchania w ciemności przy złym humorze. (ocena - 4)
13.With These Two Hands - To powinno byc na 12 pozycji. Znowu trochę disco, ale z życiem. Dupy także mi nie urwało, ale takie do potupania noga. (ocena - 7)
14.Not Running Anymore - taka sama sytuacja jak z The fighter. (Ocena - 4)
15.Old Habits Die Hard - troszke słabsze niz 12 i 14. (Ocena - 3)
16.Every Road Leads Home To You - Richie tutaj sie dostał dlatego wg mnie gdyż Jona dał swoje sola na koniec. Wiadomo co sadzic o tej piosence. (ocena - 8)

Na dobra sprawę recenzja dla mnie skończyła się na 12 kawałku. Niektóre kawałki jakbym gdzieś słyszał. Mimo jest duzo nowości.
Płyta na pewno lepsza od Bounce/Have a nice day/Lost highway, czy od The Circle ? Jeszcze nie wiem. To ze jest nowa zawyża pewnie ocenę. Do Crusha oczywiście brakuje.
Ocenianie z płytami z przed 2000 roku wg mnie nie ma sensu.
Najlepszy kawałek - Room At The End of The World
Najgorszy kawałek - Old Habits Die Hard/Because we can
Największe zaskoczenie - Thick As Thieves
Najgorsze zaskoczenie - Beautiful World
"These days - there ain't a ladder on these streets" - BJ These Days
Awatar użytkownika
Magnolia
It's My Life
It's My Life
Posty: 185
Rejestracja: 19 września 2005, o 08:23
Lokalizacja: Elbląg/ Bydgoszcz

Post autor: Magnolia »

Wcześniej próbek nie słuchałam i starałam się nie czytać komentarzy, a przynajmniej ich nie zapamiętywać ;)
Podoba mi się. Odetchnęłam z ulgą ;)
Ale... Za bardzo pop-disco (co zostało wcześniej trafnie ujęte), trochę nijakie te piosenki, trochę mi się zlewają ze sobą, i przede wszytkim dla mnie BJ brzmią jak nastoletni band, jakich pełno teraz w radio :/ teraz jakby zniknęli w tłumie tych bandzików, brak mi jakieś nie wiem.. wyjątkowości BJ, trochę przesadzili z wpasowaniem się w trendy muzyczne i niczym się nie wyróżniają.
Jest parę wspaniałych perełek, którymi jestem zachwycona!:) Nie mogę się doczekać Gdańska! :)
Awatar użytkownika
misstwisted
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 973
Rejestracja: 16 marca 2011, o 18:51
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: misstwisted »

Dwayne1890 pisze:
kikusia28 pisze:PREMIERA JEST DOPIERO W PONIEDZIAŁEK !!! :cisza:
Ściśle w piątek :P Ale jeśli się kierować premierą polską, to racja :D Ja na pewno odwiedzę empik/media markt. Ale no...już można słuchać noooo :D
A w du*ie mam słuchanie czegoś, co nie zostało jeszcze oficjalnie wydane :D
Aczkolwiek, jak płyta się pojawi, ktoś wrzuci ją do netu, to będę musiała przez miesiąc cieszyć się efektem swojej kradzieży. Do wypłaty :P
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

teken020 pisze:po 1 wysłuchaniu. podoba mi się im with you, minus tej piosenki to wygładzone gitary.
reszta piosenek nijaka. wszystko wygładzone, spłaszczone. Najbardziej zawodzi wokal Jona. On juz na albumie brzmi jak "live" a to nie dobrze <np. w BWC 2:50 i ten jęczący wokal Iam, Iam>
Refren w army of one, aż bije kiczem obecnego wieku. To samo w What's Left Of Me. te wieśniackie hej, hej + brzdąkające gitarka i odrazu w oczach mam jona, stającego na jakiejś farmie z kurami.
w amen tylko ten "górny" wokal zasługuje na uwagę.

Podsumowując. Niektóre piosenki "coś" tam w sobie mają. możliwe że po kilku przesłuchaniach ocena delikatnie się podniesie <choć na razie poza im with you, nic mi sie z tego albumu nie chce słuchać> więcej jak 5 to, to nie dostanie. Płyta mocna sezonowa. To taka ocena na gorąco. Jak za parę tygodni nic nie napiszę. to znaczy że jest to ocena finalna. <3/10>
Odnosząc sie do Twojej wypowiedzi, mogę stwierdzić, że "I'm With You" to piosenka jakich wiele. Nieco przynudzony pop-rock. Mam na myśli w szczególności bardzo prostackie, oszczędne gitary. Stylistycznie możnaby to wpasować w HAND-a. Nie wiem, gdzie słyszysz tutaj lata 90. Chyba , że masz na myśli porównywanie do tak nijakich kawałków jak "If That's What It Takes"... Na szczęście piosenka (słuchałem jedynie wersji live) ma klimat. Nie jest nachalna. To duży plus.
"Army of One" to jedna z najciekawszych pozycji od bardzo dawna. Ciężko tutaj się do czegokolwiek przyczepić. Fajna barwa gitary, nieco marszowe tempo, sporo pall-mute, ciekawe slide'y, płynący wokal. Uczciwy kawałek nawiązujący do klasyki. Chyba, że Twoje uszy nie sięgają dalej niż w lata 90.
Nieszczęsny "Because we Can"... Szczerze? Pomimo dość popowej otoczki jest to zaskoczenie na plus. Przecież w gruncie rzeczy można postawić to conajmniej w jednym rzędzie z "You Can't Go Home" czy "Lost Highway", a zaryzykuję stwierdzenie, że z "Have A Nice day" i "It's My Life" również. To dość hitowy i niewymuszony utwór. Chyba nie znósłbym kolejnego wymuszonego "rockera" w stylu "Born To Follow".
Pozostałe kawałki, które słyszałem w niczym nie ustępują temu co Bon Jovi nagrywali przez ostatnie 10-15 lat.
Od Bon Jovi oczekuje już "tylko" luzu. Radości w muzyce, płyty o charakterze podobnej do choćby "Backspacer". Szczerej.
Napier...ki od Bon Jovi nigdy nie dostałem i nie dostanę. Co najwyżej parę ognistych kawałków i kilka patetycznych ballad. Zawsze jednak była to (dla mnie) fajna, przyjemna i wartościowa muzyka.
Na płyte czekam. NIECIERPLIWIE
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

misstwisted pisze: Do wypłaty :P
Weź przestań! masz wokół siebie tylu facetów, niech zrobią zrzutkę i kupią. Zresztą już pewnie na wyścigi chcą zrobić Ci prezent
Awatar użytkownika
misstwisted
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 973
Rejestracja: 16 marca 2011, o 18:51
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: misstwisted »

Tomker pisze:
misstwisted pisze: Do wypłaty :P
Weź przestań! masz wokół siebie tylu facetów, niech zrobią zrzutkę i kupią. Zresztą już pewnie na wyścigi chcą zrobić Ci prezent
Rozliczyłeś się już z PIT-u? :D
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Płyta nie jest zła, ale dla mnie za mało hardrockowa, a za bardzo dyskotekowa.
Myślę, że sponsorem nowej płyty Bon Jovi jest firma disco-beat :D
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

misstwisted pisze:
Tomker pisze:
misstwisted pisze: Do wypłaty :P
Weź przestań! masz wokół siebie tylu facetów, niech zrobią zrzutkę i kupią. Zresztą już pewnie na wyścigi chcą zrobić Ci prezent
Rozliczyłeś się już z PIT-u? :D
pitu, pitu (to jak nowy disco-beat BJ ;)
A na serio: co jest ważniejsze - podatek na Tuska, czy płyta BJ?
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

What About Now - jest.

Post autor: sobol_77 »

Właśnie miałem "przyjemność" wysłuchać pełnej wersji płyty. Jak się wyrzygam może się zbiorę na jakiś komentarz.

Dodam tylko, że wcześniejsze fragmenty doskonale oddają całość utworów - niestety nie zmieniłem zdania po wysłuchaniu pełnych wersji.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Pare przesłuchań za mną, pewnie będzie sie to jeszcze zmieniać ale na teraz oceny daje takie :

1. Because We Can 4/10
2. I'm With You - CUDO, klimat jak z These Days, nie myślałem,że jeszcze coś takiego od BJ usłysze, no i to solo, kapitalne. 10/10
3. What About Now - ogólnie mi sie podoba ale ten refren mnie gryzie, nie ma w nim nic mocy, emocji, takie po prostu odśpiewanie i tyle. 6/10
4. Pictures of You - może na początku czuć małe disco ale potem już to znika, super tekst i świetnie zaśpiewane, z takim klimatem. Bardzo nowoczesne ale w dobrym tego słowa znaczeniu, przyjmne solo. 8/10
5. Amen - kapitalna, klimatyczna ballada. Świetna aranżacja,tekst. Trzeba jednak słuchać na słuchawkach bo jakoś w zwykłych głośnikach nie daje takiego odbioru, troche sie rozmywa. 10/10
6. That’s What the Water Made Me - żałuje troche,że jestem tym osłuchany bo to naprawde udany numer, szkoda,że nie jest brany pod uwage na singla. 8/10
7. What’s Left of Me - nawet jeśli to country to ja takie country lubie. bardzo w stylu Saturday night które uwielbiam. Nawiązania z LH dla mnie nietrafne bo nie czuje tu tego Nashville, które tam czuć. To typowe Bon Jovi rock'n'rollowo-country. 8/10
8. Army of One - po początkowej niechęci zaczynam się coraz bardziej przekonywać ale ciągle mnie ten prostacki refren gryzie. 6/10
9. Thick as Thieves - największe zaskoczenie, myślałem,że to będą nudy ale jednak bardzo wciąga, świetnie sie rozwija 8/10
10. Beautiful World - też spora niespodzianka, świetny tekst, w ogóle gdy wchodzi refren to mi sie gigantyczny banan na twarzy pojawia, gdyby tylko były wyraźniejsze mocniejsze gitary to było by coś zjawiskowego 9/10
11. Room at the End of the World - jest w tym jakaś mroczność, troche mnie ten Room gryzie, raz mi sie nie podoba, raz bardzo podoba, musze sie jeszcze osłuchać z nim 7/10
12. The Fighter - super brzmi akustyk, dotarł do mnie ten tekst, nie nudzi mnie tak jak live 7/10
13. These Two Hands - niby zerżnięte od viva la vida, nawet słowa sie powtarzają, chyba roll the dice ;p ale mi sie podoba, I could kick your ass 8/10
14. Not Running Anymore 7/10
15. Old Habits Die Hard 7/10
16. Every Road Leads Home to You 9/10

Ogólnie ta płyta taka bardzo...kolorowa w moim odczuciu jest. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Fajne nowoczesne granie.
Obrazek
Dwayne1890
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 23
Rejestracja: 10 lutego 2013, o 13:09
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dwayne1890 »

Jak widać, nie wszyscy. Ale róbta co chceta :cfaniak:
Zapraszam na blog filmowy inne niż wszystkie:
http://polfilmempoljajem.blogspot.com/
kejt93bub
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 678
Rejestracja: 12 sierpnia 2010, o 14:11
Lokalizacja: Wwa

Post autor: kejt93bub »

These Two Hands mi przypomina piosenkę Coldplay, ale nie Viva La Vida tylko Charlie Brown. Szczególnie początek. A co do płyty, to jest tak jak myślałam, szybkie kawałki średnie, ballady bardzo fajne. Produkcja TC bardziej mi się podobała, chociaż pod względem tekstów WAN bije TC na głowę. A na razie zakochałam się w Room At The End Of The World, powtarzam się, ale ten kawałek ma super klimat.
Ostatnio zmieniony 8 marca 2013, o 20:57 przez kejt93bub, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Smolek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2777
Rejestracja: 26 kwietnia 2008, o 10:47
Lokalizacja: Hołowienki

Post autor: Smolek »

Teraz czas na mnie. Płyta mnie zaskoczyła pozytywnie. Wiedziałem, że nie będzie zła, ale to co dostałem zdecydowanie na plus. Nie będę oceniał solowych dokonań, tylko piosenki BJ. ;) I WAN chyba bardziej mi się podoba niż TC. ;)

1. Because We Can 6/10 - Wszystko zostało już powiedziane..
2. I'm With You 10/10 - Świetna piosenka. Zarąbisty refren, solo wgniata. I ta gitara fajnie dodana od 3:06.
3. What About Now 7/10 - Chyba obok Because We Can najgorsza piosenka. Niby nie jest zła, ale nie mogę się do niej przekonać, Na pewno solo podniosłoby poziom piosenki. ;)
4. Pictures of You 9/10 - Solo bardzo fajne. Kurde podoba mi się, ale Rysiek mógł z 5 sekund je jeszcze przedłużyć. :P Może na początku jest disco, ale w takim stopniu, że nie przeszkadza w ogóle. Taka, fajna nowoczesna piosenka. Uwielbiam ten śpiewany moment w POY: "I'm still painting pictures of you." I Końcówka bardzo fajnie zrobiona.
5. Amen 10/10 - Powtórzę po poprzedniku. Kapitalna, klimatyczna ballada. Jak od początku mi się podobała, tak mi się podoba. Super wyciąganie Amen, super moment. A także końcówka klimatyczna. Myślałem, że będzie to ballada nr. 1 na płycie, jednak stało się inaczej. Ale o tym później. ;)
6. That's What the Water Made Me 8/10 - Fajna, przebojowa piosenka. Względem snippetu dużo bardziej ją lubię. Mogłaby być lepsza solówka. ;)
7. What's Left of Me 8/10 - Podoba mi się. Od Who Says.. i LH dużo, dużo lepsza. ;) Solo takie fajne, nie rewelacyjne, ale takie idealne do tej piosenki. "Hey" mi nawet nie przeszkadza. :D
8. Army of One 9/10 - Refren mi się już podoba od jakiegoś czasu.. Bardzo dobre solo i outro. Intro i pierwsza zwrotka super. Świetna robota Davida i Tico, potem włącza się pod koniec Richie, i fajnie brzmi gitara. Ta sama gitara tez jest po solo. Jak ktoś pisał, to taka piosenka całego zespołu.
9. Thick as Thieves - 10/10 Magia.. Geniusz w czystej postaci.. Najlepsza piosenka na płycie.. Już snippet mi się podobał, i ta druga zwrotka, gdy Jon i Richie zaczęli razem śpiewać.. Ale nie będą o tym mówił. Bo jak zaczęły się pierwsze dźwięki solo, to prostu zrobiłem jedno wielkie WOW !! Kapitalne solo !! A co po solówce się działo, to jedna wielka masakra. BJ przeszli samych siebie. Nie sądziłem, że są w stanie nagrać taką kapitalną piosenkę. I piosenka pretenduje do najlepszej ballady po 2000 roku, z nią rywalizować może tylko These Open Arms. ;)
10. Beautiful World 8/10 - Za pierwszym przesłuchaniem bardzo mnie irytowała. Ale teraz jest ok. Refren świetny. Dodać więcej gitary i byłby super song. I kolejny raz fajna końcówka. ;)
11. Room at the End of the World 8/10 - Tak jak z Beautiful World, za pierwszym razem mi się nie spodobała. Ale teraz poszła w górę. Ma super klimat. Najdłuższa piosenka na albumie. Z każdym przesłuchaniem coraz bardziej mi się podoba. ;)
12. The Fighter 8/10 - Słyszałem ją kilka miesięcy już wcześniej. Po snippecie coś straciła uznanie w moich oczach. Ale wczoraj od razu po pierwszym przesłuchaniu mi się bardzo spodobała. Ktoś kiedyś porównywał ją do She's A Mystery, a jak dla mnie Fighter jest dużo lepszy. Dobre zamkniecie płyty. I jest to jedyna piosenka na płycie napisana przez samego Jona.
13. With These Two Hands 9/10 - Bardzo dobra piosenka. Tylko te intro mnie trochę irytuje. Reszta jest świetna, solo nawet nawet, bez farejwerek, ale idealne do tej piosenki. Zwrotki są naprawdę świetne, a dołączyć do tego refren wychodzi nam udany numer. Ten styl refrenu chyba idealnie by się wpasował na HAND-a. ;)
Ostatnio zmieniony 7 marca 2013, o 11:27 przez Smolek, łącznie zmieniany 6 razy.
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Przesłuchałem nowy album 5x, głośno, cicho, na słuchawkach, na różnym nagłośnieniu i myślę, że jest to odpowiedni moment by wyrazić pierwszą opinię.

What About Now to coś czego jeszcze nie było. W wielu utworach można doszukać się porównań z dokonaniami z przeszłości, jednak są też osobliwe przypadki, z którymi nigdy wcześniej w twórczości zespołu nie mięliśmy do czynienia! Pierwszym z ewenementów jest wykorzystanie rozbudowanych partii orkiestralnych, dominujących nad pracą muzyków zespołu, zwłaszcza w utworach Amen i The Fighter. Aranżacja orkiestralna tworzy z tych utworów nową jakość, nie znaną z wcześniejszych dokonań zespołu.

Rozpoczęcie płyty wpadającym w ucho radiowym hitem Because We Can, to dobra rozgrzewka przed ucztą, jaką jest rytmiczny, łagodny I'm With You, z jedną z lepszych solówek Sambory nagranych przez ostatnie 10 lat. Trzecim w kolejności jest tytułowy What About Now, który jest standardowym rockerem porónywalnym z graniem z ostatniej płyty. Pictures of You to świetny gitarowy utwór, brawa dla Sambory za solo i za to co robi z gitarą chwilę po nim. Szkoda, że utwór nie jest bardziej surowy, wersja koncertowa może być bardzo ciekawa. Dalej jest wspomniane Amen, a po nim żywy That's What The Water Made Me, czyli nowy szlagier koncertowy zespołu, popisowa współpraca wokalna duetu JBJ & RS. What's Left Of Me to kolejny ukłon Jana w stronę Nashville. Bardzo dobry wokal, ciekawe akustyczne brzmienie, najlepszy utwór zespołu z gatunku country. Kawałek Army Of One to stadionowy hymn, wyróżnia go czyste brzmienie, ale prawdziwy popis daje po raz kolejny Sambora, wspaniałe gitarowe granie nie znane na ostatnim albumie The Circle. Thick As Thieves - świetna ballada z partiami orkiestralnymi i pianinem Davida. Beautiful World to w mojej ocenie najsłabszy punkt płyty, ale wciąż dobry energiczny utwór. Room At The End of The World to jeden z moich faworytów. Niesamowity klimat i brzmienie. I w końcu, The Fighter, czyli genialne zakończenie albumu. Chociaż utwór bez udziału Davida i Tico, to nie brakuje mu niczego, dzięki rozbudowanej aranżacji orkiestralnej. Piękny utwór, lecz chyba jedynie w wersji studyjnej.

Podsumowując, What About Now to płyta udana, lepsza pod wieloma względami od The Circle. Momentami może przeszkadzać, że jest mniej gitar niż w przeszłości, ale jak już się pojawią to przeważnie, jest to gra w najlepszym wydaniu. Sambora zanotował lepsze solówki niż na Aftermath of The Lowdown, a to znamienny fakt. Brawo dla Jona bo ta płyta to w dużej mierze jego wielkie dzieło.


01. Because We Can 7/10
02. I'm With You 8/10
03. What About Now 7/10
04. Pictures Of You 7/10
05. Amen 9/10
06. The Water Made Me 8/10
07. What's Left Of Me 8/10
08. Army Of One 8/10
09. Thick As Thieves 8/10
10. Beautiful World 7/10
11. Room At The End Of The World 9/10
12. The Fighter 9/10
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”