Powstaje nowy album Bon Jovi...
Moderator: Mod's Team
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
WAN wciąż nie miał premiery. Może się powtarzam ale po snippetach oceniać nie będę.
Tak jak pisałem wcześniej- połowa albumu będzie dobra(dla mnie) i mi to wystarczy...
Mam wrażenie że co niektórzy żyją w hibernacji od 13 lat i nie widzą co się z zespołem dzieje przez ten czas...
A inni mówiąc że fani są podzieleni, paradoksalnie nie zauważają że to oni dzielą i szufladkują...
A co do BJ w świecie rocka - to zawsze i wszędzie byli postrzegani jako kapela lajtowego grania. Zawsze się z nich nabijano, wyzywano etc...Wśród moich znajomych rockmanów BJ jest szanowane za stare osiągnięcia ale nigdy nie byli ich fanami i nigdy by się do nich nie przyznali publicznie...
Rozumiem że ktoś może być totalne wkur&^ony że nie dostanie Hey God czy Undivided na tej płycie ale czego się spodziewać jeśli zespół nagrał wcześniej LH i te 'perełki' z greatest hits' a wręcz uwielbia grać na żywo WSYCGH? To po prostu dla nich kolejny krok w ewolucji...
Więc może czas się wyluzować i napić czegoś?
W końcu jest piątek... 
Tak jak pisałem wcześniej- połowa albumu będzie dobra(dla mnie) i mi to wystarczy...
Mam wrażenie że co niektórzy żyją w hibernacji od 13 lat i nie widzą co się z zespołem dzieje przez ten czas...
A inni mówiąc że fani są podzieleni, paradoksalnie nie zauważają że to oni dzielą i szufladkują...
A co do BJ w świecie rocka - to zawsze i wszędzie byli postrzegani jako kapela lajtowego grania. Zawsze się z nich nabijano, wyzywano etc...Wśród moich znajomych rockmanów BJ jest szanowane za stare osiągnięcia ale nigdy nie byli ich fanami i nigdy by się do nich nie przyznali publicznie...
Rozumiem że ktoś może być totalne wkur&^ony że nie dostanie Hey God czy Undivided na tej płycie ale czego się spodziewać jeśli zespół nagrał wcześniej LH i te 'perełki' z greatest hits' a wręcz uwielbia grać na żywo WSYCGH? To po prostu dla nich kolejny krok w ewolucji...
Więc może czas się wyluzować i napić czegoś?
Jak dotychczas jedna osoba(dzięki monjovi:D) wypowiedziała się w sprawie piosenki With these two hands, a temat może okazac się całkiem interesujący. Hm, plagiatowanie Coldplay jest najlepszym dowodem na nieudolność, braku inwencji twórczej i przede wszystkim zero zaangażowania oraz jakichkolwiek chęci ze strony BJ do nagrania czegoś niezlego. Zresztą, nie tylko Coldplay można usłyszeć, ale również The Killers czy Green Day(to już totalny obciach)- mam na myśl GD:P.
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Traktowanie wszystkich utworów jako jeden niezmienny schemat jest błędne. Owszem, w wielu utworach schemat jest faktem, ale tylko w wielu, nie we wszystkich i nawet nie w większości. W żadnym z opublikowanych snippetów nie słyszałem ani skrawka solówki... wycięto nam refren i kawałek zwrotki, to za mało, by sądzić wyrok nad utworami.
Weźmy po raz kolejny to Army of One, które posiada, sądząc po wersji Live, podobnie jak Any Other Day, dwie solówki. Nie wiemy jak to zabrzmi w wersji albumowej, ja wierzę, że będzie to jeden z kluczowych momentów płyty. I jestem pewien, że znajdę na tej płycie kilka utworów dla których warto było czekać te 4 lata (nie liczę Greatest Hits).
Ktoś na JoviTalk napisał o wykorzystaniu auto-tune w I'm With You. Nie zgadzam się z tym, uważam że to nie prawda. To, że ktoś palnął taką bzdurę po angielsku, nie znaczy, że trzeba ją tutaj powielać.
Weźmy po raz kolejny to Army of One, które posiada, sądząc po wersji Live, podobnie jak Any Other Day, dwie solówki. Nie wiemy jak to zabrzmi w wersji albumowej, ja wierzę, że będzie to jeden z kluczowych momentów płyty. I jestem pewien, że znajdę na tej płycie kilka utworów dla których warto było czekać te 4 lata (nie liczę Greatest Hits).
Ktoś na JoviTalk napisał o wykorzystaniu auto-tune w I'm With You. Nie zgadzam się z tym, uważam że to nie prawda. To, że ktoś palnął taką bzdurę po angielsku, nie znaczy, że trzeba ją tutaj powielać.
With These Two Hands jest bonusem. Ten utwór nie znajduje się na albumie, nie będzie grany na koncertach. Być może kawałek przypomina hit Coldplay, słuchałem snippety 2x, nie zwróciłem uwagi, chociaż Viva la Vida znam na pamięć. Jon mówił dawno temu w wywiadzie, że często dobre kawałki nie znajdują swojego miejsca na płycie, bo za bardzo przypominają coś co już zostało nagrane przez kogoś innego. Tak mogło być też w tym przypadku. Pamiętajmy, że to tylko bonus track.Maxi pisze:Jak dotychczas jedna osoba(dzięki monjovi:D) wypowiedziała się w sprawie piosenki With these two hands, a temat może okazac się całkiem interesujący. Hm, plagiatowanie Coldplay jest najlepszym dowodem na nieudolność, braku inwencji twórczej i przede wszystkim zero zaangażowania oraz jakichkolwiek chęci ze strony BJ do nagrania czegoś niezlego.
A ja na nowej płycie Bon Jovi słysze Bon Jovi 
I'll never grow up, and I'll never grow old
Blame it on the love of rock n' roll!
https://www.facebook.com/bandmoonshiners/
Blame it on the love of rock n' roll!
https://www.facebook.com/bandmoonshiners/
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Pełna zgoda. W ogóle te snippety to jakość mają słabiutką. Nie brzmią naturalnie.Damned pisze:Ktoś na JoviTalk napisał o wykorzystaniu auto-tune w I'm With You. Nie zgadzam się z tym, uważam że to nie prawda. To, że ktoś palnął taką bzdurę po angielsku, nie znaczy, że trzeba ją tutaj powielać.
Plagiatowanie to chyba nadużycie. Co innego jest wzorować się na nowoczesnych trendach(nawet błędnie) a co innego zrzynać jak leci...Dwaj Jonowie musieliby chyba na głowę upaść...
- monjovi
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Jak odsłuchałam I am with you w sieci to miałam takie samo wrażenie, że jakaś komputerowa przeróbka głosu itd, ale jak pobrałam na dysk i właczyłam w normalnym odtwarzaczu mp3 brzmiało to już lepiej bez udziwnień, także wydaje mi się, że to kwestia jakości w dużej mierze.
Wg mnie też Pictures of You zapowiada się najlepiej z wszystkich ''nowości'' w snnipetach, potem Beautiful World też bardzo pozytywnie, no i These Two Hands.. klimatycznie pod HAND wydaje mi się. Z ballad no to Thick as thieves na plus, myśle że w całości moze być to fajna klimatyczna ballada, moze się jakoś rozwinie.
No ale i tak póki co Water i Army są dla mnie naj z całego albumu.
Wg mnie też Pictures of You zapowiada się najlepiej z wszystkich ''nowości'' w snnipetach, potem Beautiful World też bardzo pozytywnie, no i These Two Hands.. klimatycznie pod HAND wydaje mi się. Z ballad no to Thick as thieves na plus, myśle że w całości moze być to fajna klimatyczna ballada, moze się jakoś rozwinie.
No ale i tak póki co Water i Army są dla mnie naj z całego albumu.
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Nie pasujesz do konwencji więc trzeba usunąć Twoje konto RockstarROCKSTAR pisze:Jestem starym fanem BJ, uwielbiam gitarowego rocka ( Ba- sam gram i wydaje gitarowe wydawnictwa od czasu do czasuTheRock pisze:- starzy fani i fani ogólnie muzyki gitarowej (WAN zdecydowanie się nie podoba)
- fanatycy i sektolanie (WAN się podoba, tak naprawdę wszystko się spodoba byleby od Bon Jovi nawet jeśli byłoby to house, disco czy techno)
- fani dobrej muzyki słuchający wszystkiego - nie ważne co, byleby grało i było dobre.), nienawidze house, disco czy techno- podoba mi sie WAN... Co ze mna zrobic?
Pisze to serio, troche prowokujaco... Mamy nowe BJ, ktoremu daleko do moich ukochanych wydawnictw... Ale cos jest w tych ich popowych snippetach, ktore prosza sie o wyslychanie w pelnych wersjach. Ja- juz nie moge sie doczekac!
Fajnie, że są osoby trzeźwo patrzące na muzykę BJ. Dzięki za tą wypowiedź.adam2311 pisze:ja tez jestem fanem muzyki gitarowej,kocham black sabbath,deep Purple,iron maiden,pantere ogolnie troszkę ostrzejasza muzyke niż bon jovi. wiekoszsc tutaj pisze jak to bon jovi grali gitarowo a według mnie oni nigdy zbyt gitarowo nie grali (no może poza dwoma pierwszymi plytami).w drugiej polowie lat 80 oni byli najbardziej popowi z zespolow ze swojego stylu,dla mnie ich jedyna rockowa plyta od początku do końca to KTF!!Bon jovi zawsze byli popowi ,sa i będą co nie znaczy ze nie robia dobrej muzy,mnie się WAN podoba,wolne utwory sa najlepsze od czasów always i tyle. przestańcie oczekiwać od bon jovi ciężkich plyt,oni tego nie nagrają,nie czuja , to nie ich styl
Czy naprawde Sobol nie masz tak, że jak puszczasz albumu Indie Rock,, Rocka Alternatywnego, HHopu itp to Ci się to nie zlewa w całośc? Chodzi mi o to czy jak słuchasz albumu którego produkcja i styl jest inny od tego co słuchasz na codzień, to nie zlewa Ci się to w całość?sobol_77 pisze: Puściłem te numery mojej dziewczynie i stwierdziła, że wszystko się zlewa, utwory są niemal jak kalka, Sambora został tylko tłem, a Jon jest sztuczny jak nigdy dotąd. Całość jest nijaka, pozbawiona emocji, ambicji i zwyczajnie - KLASY
Jak wspomniałem - podobnych płyt na świecie wychodzi rocznie setki, nagrać taki koszmarek to wstyd po prostu, zbędny album w dyskografii Bon Jovi.
Pojechałem skrajnością, ale pomimo iż kocham Killers to trudno mi było odróżnić piosenki na ich najnowszym albumie, to samo z MCRomance. Również gdy słuchałem pierwszy raz Happysad, Strachy Na Lachy czy Bullet For My Valentine. Wszystko zlewało mi się w całość i dopiero po 3-4 przesłuchaniach potrafię odróżniać.
Dla mnie to jest normalna sytuacja w momencie gdy słucham albumy z nową produkcją czy nowych, nieznanych mi artystów.
Sambora jak i Jon brali lekcje grania na gitarze przed nagraniem płyty.sobol_77 pisze:Sambora został tylko tłem, a Jon jest sztuczny jak nigdy dotąd. Całość jest nijaka, pozbawiona emocji, ambicji i zwyczajnie - KLASY
Po co? Żeby się rozwinąć. Razi mnie dbanie o rozwój, ewoluowanie nazywaniem brakiem ambicji czy klasy.
Zmień znajomych, są nierozwojowi i zatrzymali się w przeszłości.sobol_77 pisze: Poza tym osoby, które do tej pory znały i szanowały zespół nie będąc ich mega fanami, teraz patrzą na mnie i ich nowe "dokonania" z przymrużeniem oka. Nikt już nie traktuje ich poważne, jako poważnych i poważanych muzyków. Dodam tylko, że obracam się w towarzystwie lokalnych i nie tylko grup rockowych i widzę totalną zmianę w postrzeganiu Bon Jovi przez te osoby. I to bardzo nieciekawą zmianę.
No chyba, ze chcesz się katować ich opiniami.
Nic dodać, nic ująć. Podpisuje się obiema rękoma.adam2311 pisze:.nie mowie ze to co teraz robia jest wybitne,ale do tej pory na każdej nowej plycie znajdowałem perełki typu any other day,ktore dla mnie jest wybitnym utworem(przebijacym wiele starych dokonan o glowe) i teraz tez licze ze będzie podobnie.dlatego nie mogę się doczekać żeby wysluchac plyte w calosci
Ile razy wysłuchałeś tych albumów, które są w innym stylu niż słuchasz na codzień?sobol_77 pisze:Ja z ostatnich 3 płyt nawet nie potrafię wymienić utworów jakie tam się znajdują... To po prostu kolejna płyta, kompletnie bez znaczenia, pozbawiona odrobiny dobrej muzyki - i dobrego smaku.
Pewnie z 2 razy na album a oceniłeś. Ciężko mi szczerze ocenić album w 2ch przesłuchaniach. Jak nie jestem w stanie wysłuchać więcej niż 3 razy to uznaje ją jako muza nie w moim typie i tyle.
Cholernie trudno byłoby mi ocenić więc album po 2 przesłuchaniach a co dopiero po snippetach.
To dla mnie wogóle dramat, że na forum Bon Jovi skreślamy album po ?Snippetach? WTF?
Prezez chyba musimy się napićsobol_77 pisze:Pamiętaj, że to tylko i wyłąćznie TWOJE zdanie i osób zbliżonych do Ciebie. To nie jest opinia powszechna.adam2311 pisze: Bon Jovi nie tylko przestali grać jako takiego rocka, zwyczajnie po prostu przestali grać muzykę, z którą można się identyfikować, muzykę z emocjami, szczerą.
Ja się cholernie identyfikuje z ich muza po 2000. Co więcej zapowiada się, że na albumie będą 2-3 hymny na kolejne kilka lat mojego życia.
Dzisiaj mam piosenkę "What About Now", która generalnie mnie nie powala (chociaż bije takie odpady jak Social Disease czy Raise Your Hands") to mogę się z jej przesłaniem utożsamić. Idealna pod moją obecną sytuację.
prezes1 pisze:WAN wciąż nie miał premiery. Może się powtarzam ale po snippetach oceniać nie będę.
Tak jak pisałem wcześniej- połowa albumu będzie dobra(dla mnie) i mi to wystarczy...
Mam wrażenie że co niektórzy żyją w hibernacji od 13 lat i nie widzą co się z zespołem dzieje przez ten czas...
A inni mówiąc że fani są podzieleni, paradoksalnie nie zauważają że to oni dzielą i szufladkują...
A co do BJ w świecie rocka - to zawsze i wszędzie byli postrzegani jako kapela lajtowego grania. Zawsze się z nich nabijano, wyzywano etc...Wśród moich znajomych rockmanów BJ jest szanowane za stare osiągnięcia ale nigdy nie byli ich fanami i nigdy by się do nich nie przyznali publicznie...
Rozumiem że ktoś może być totalne wkur&^ony że nie dostanie Hey God czy Undivided na tej płycie ale czego się spodziewać jeśli zespół nagrał wcześniej LH i te 'perełki' z greatest hits' a wręcz uwielbia grać na żywo WSYCGH? To po prostu dla nich kolejny krok w ewolucji...
Więc może czas się wyluzować i napić czegoś?W końcu jest piątek...
Nie no, ale naprawdę do premiery 7 dni a tutaj wypowiedzi jakby album znany był od kilku miesięcy.
To jesteś zbiorem wspólnym dla 1 i 3 grupyROCKSTAR pisze:Jestem starym fanem BJ, uwielbiam gitarowego rocka ( Ba- sam gram i wydaje gitarowe wydawnictwa od czasu do czasuTheRock pisze:- starzy fani i fani ogólnie muzyki gitarowej (WAN zdecydowanie się nie podoba)
- fanatycy i sektolanie (WAN się podoba, tak naprawdę wszystko się spodoba byleby od Bon Jovi nawet jeśli byłoby to house, disco czy techno)
- fani dobrej muzyki słuchający wszystkiego - nie ważne co, byleby grało i było dobre.), nienawidze house, disco czy techno- podoba mi sie WAN... Co ze mna zrobic?
Pisze to serio, troche prowokujaco... Mamy nowe BJ, ktoremu daleko do moich ukochanych wydawnictw... Ale cos jest w tych ich popowych snippetach, ktore prosza sie o wyslychanie w pelnych wersjach. Ja- juz nie moge sie doczekac!
P.S. BWC ma trochę z disco...
...and just only rock...
-
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 408
- Rejestracja: 3 czerwca 2007, o 13:35
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Tęcza z natury jest wielobarwna...Zdejmij różowe okulary ;-)sobol_77 pisze:Adrian, rzygam różową tęczą jak czytam Twoje zachwyty.
http://kolekcjamuzyczna.blogspot.com/
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
-
- Have A Nice Day
- Posty: 582
- Rejestracja: 14 maja 2006, o 16:38
- Lokalizacja: Bytom