Może to przez płyte Richiego taki apetyt naszedł, sam nie wiem

Dziwnie się czuje, pierwszy raz coś tak mi się tak nie podoba z utworów BJ, a to jeszcze singiel tytułowy trasy. Poleciałeś Jon
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
masz racje, takie kłótnie są bez sensu, ale ustawke w gdansku mozna zorganizowacMilla pisze:Taka sugestia- przestańcie się kłócić kto jest większym fanem BJ i komu się bardziej czy mniej podoba ta piosenka.. macie PW, możecie się pobić w Gdańsku, ale no... piosenka jak piosenka, taka jest, nie zmienimy tego, jednym się podoba, drugim nie, ale nie jest na pewno powodem do jakiś kłótni na forum.
patcoo pisze: Ten słaby singiel nie zmienia jednak faktu, że nadal są dla mnie bardzo ważni. Nie można przekreślać całej twórczości przez jeden niewypał typu "Because We Can", jednak to naprawdę bardzo przykre, gdy na coś się czeka, żywi się ogromne nadzieje, a potem jedyne co odczuwamy to ten przykry niesmak.
Zgadzam się! Ja słuchałam 4 razy z nadzieją,że jakoś mi się spodoba. Przy 5 wymiękłam i podziękowałam, nie ma w sobie tego "czegoś". Jednak racja,może dzięki temu więcej ludzi przyjedzie do Gdańskapatcoo pisze: Nie można przekreślać całej twórczości przez jeden niewypał typu "Because We Can", jednak to naprawdę bardzo przykre, gdy na coś się czeka, żywi się ogromne nadzieje, a potem jedyne co odczuwamy to ten przykry niesmak.
mst pisze:Jestem zawiedziony. Ale jak to bywa w życiu, raz na wozie, raz pod wozem. Na wozie BJ już byli, kupę lat - za co ogromny szacunek. Ba, nadal są, bo swój największy-XX wieczny dorobek w historii prezentują na scenach całego świata.
Szkoda, że najnowsze utwory to gnioty. Po odsłuchaniu "Because We Can"... Właściwie, wszystko zostało napisane. Ktoś dobrze określił, że to piosenka dla dzieci w wieku 4-9 lat, np. na urodziny w McDonaldzie. Gdzie takiemu utworowi do "These Days", "Livin on a prayer", "Always". Zresztą - co ja piszę, porównywać ze sobą najnowszy singiel do takich piosenek... Nie ma porównania, dla mnie - nie ma żadnego porównania.
Oby w Gdańsku w 10 minut załatwili najnowsze hity i grali jak najwięcej klasyków. Będę niezmiernie zadowolony, gdy wykonają większość utworów napisanych w drugim tysiącleciu. Bo tego - BECAUSE WE CAN - nie da się słuchać. Gdzie jakieś porządne solo, piękność głosu JBJ (którą nadal posiada), gdzie w tle jakieś brzmienie pianina Davida? Perkusja, albo gitara basowa? Ten utwór to jeden ciąg - nie ma pierdo##nięcia, nie ma momentów, w których staje się ciekawy, jest nudny, bezpłciowy, po prostu gniot.
Dokładnie. Follow przy tej piosence jest arcydziełem.. Naprawdę nie nastawiałem się na nic wielkiego, ale naprawdę nigdy w życiu nie spodziewałem, że jakaś piosenka BJ tak mnie odrzuci.. To jest jakiś koszmar, nie mogę sobie znaleźć miejsca.. I tyle złych opinii pokazują, że nie tylko ja tak mam. A najgorsze, ze jest to pierwszy singiel, powstaną do niego 4 teledyski, będą grane w rozgłośniach radiowych..KondZik pisze: Dziwnie się czuje, pierwszy raz coś tak mi się tak nie podoba z utworów BJ, a to jeszcze singiel tytułowy trasy. Poleciałeś Jon