Z całym szacunkiem Bounce jest najgorszym z obecnej twórczościadam2311 pisze:z całym szacunkiem ale dla mnie bounce jest najlepszy!!tak ciezko przesterowanych gitar jak hook me up nie bylo nigdy!!!fakt nie rowna ta plyta cudowne utwory przeplatne czyms slabszym ale taak jak pisalem jakby ze dwa utwory wyrzucic to bylaby zajebista!!dla mnie osobiscie najslabsza byla crush,pamietam jak dzis gdy przez te kilka lat nie sluchalem zespolu(po these days) jak dostalem crusha z zapowiedziami nowe SWW to mi sie prawie plakac chcialo!!mialem wtedy 17 lat nastawiony bylem na gitare a to byl czysty pop(teraz po latach juz tak zle tego nie oceniam),dlatego bounce i te mocne gitary przywrocily mi wiare w zespół
Co z tego, ze w połowie ciężko jak druga połowa to kicha jakich mało. Crush jest w moim Top 3 ulubionych albumów Bon Jovi.
Nie opłaca się mieć oczekiwań. Połączenie HANDa z IML to to nie jest ;D
Wejście jak w TMTChange - moja reakcja - ja je*le..
1 przesłuchanie ogólnei - Za popowo, za melodyjnie, za bardzo blisko do WWBTFollow, solówka średnio podchodzi.
Na plus to na pewno brzmi stadionowo, wokal Jona pod koniec spoko i tyle.
Brzmi mi to jak jakaś pisenka ACDC w wersji bez gitar. Pierwsze przesłuchanie 1.5/6
Ale i tak kupie na itunes