W kazdym razie, chcialem podzielic sie z Wami informacja o tym, ze wlasnie ujrzala swiatlo dzienne moja pierwsza, solowa plyta "Year Of The Dragon" !
Smieszna sprawa- nie gralem na gitarze prawie 3 lata, ot tak, dla siebie samego raczej umiescilem kawalki na facebooku- i po paru tygodniach zglosili sie do mnie panowie z takiej hair metalowej grupy Warrant (pewnie znacie), ktorzy wlasnie zalozyli wytwornie plytowa Down Boys, i... zaproponowali mi kontrakt plytowy- a ja tutaj bez nowego materialu, bez gitary i ze starymi kawalkami na pokladzie oraz z rodzina i statecznym zyciem na czele
Ten numer wszystko mi ulatwil:
http://soundcloud.com/andrzejcitowicz/summertime
Juz moge napisac ,ze... Heh.. wracam do muzyki, do grania, a juz pod koniec roku moge obiecac cos znacznie lepszego, wiekszego, bardziej pro, z masa gosci (ale nie bede pisal wiecej ,zeby nie zapeszyc). Cholera- ciesze sie z tego wszystkiego
Tak sobie mysle wlasnie...
Warto wierzyc w marzenia- nawet jesli ma sie tych 30 pare wiosen na karku... I zupelnie inne zycie... To naprawde warto, gdzies tam w sobie pielegnowac pasje- zyciowa lekcja nr 10057

Gdyby ktos chcial wpasc do mnie na facebooka, to zapraszam tutaj:
https://www.facebook.com/andrzejcitowicz
Pochwalilem sie- teraz moge juz isc
Dzieki za uwage!