Versus
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Wybieram zdecydowanie Bed Of Roses
I ciezko mi bedzie uzasadnic wybor, mniej lub bardziej banalnymi slowami- ten kawalek po prostu zyje we mnie od czasow "Keep The Faith"... Wiele wspomnien (dobrych i zlych) mam zwiazanych z "Bed Of Roses" wlasnie...
Plus kapitalne video- od poczatku do konca
Wygrywa "Bed..."
Always? Po tylu latach przemawia do mnie juz tylko ta (wspaniala zreszta
) wersja:
http://www.youtube.com/watch?v=WeWCNJNweu4
I ciezko mi bedzie uzasadnic wybor, mniej lub bardziej banalnymi slowami- ten kawalek po prostu zyje we mnie od czasow "Keep The Faith"... Wiele wspomnien (dobrych i zlych) mam zwiazanych z "Bed Of Roses" wlasnie...
Plus kapitalne video- od poczatku do konca

Wygrywa "Bed..."
Always? Po tylu latach przemawia do mnie juz tylko ta (wspaniala zreszta

http://www.youtube.com/watch?v=WeWCNJNweu4
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Wybralem nie przez przypadek ten dwa kawalki- zawsze jakos kojarzyly mi sie ze soba, sam nie wiem dlaczego...
Moj glos idzie na Without Love. Tutaj Richie gra po prostu swietnie jako rytmiczny a zwrotki to chyba mistrzostwo swiata w temacie hard rocka lat 80'tych- w tym numerze jest wszystko zagrane bardzo "klasycznie", jak na tamte dni, a i sam kawalek, jest jednym z najwazniejszych dla mnie (zaraz obok "Livin..." czy "Wanted...") w temacie SWW.
I Am- to dobry numer (moj ulubiony z "Have A Nice Day") i chyba takie "modern" w wydaniu BJ jestem nawet zaakceptowac
Jednak to niepodzielnie Without Love rzadzi w sercu, wiec wybor jest oczywisty 
Moj glos idzie na Without Love. Tutaj Richie gra po prostu swietnie jako rytmiczny a zwrotki to chyba mistrzostwo swiata w temacie hard rocka lat 80'tych- w tym numerze jest wszystko zagrane bardzo "klasycznie", jak na tamte dni, a i sam kawalek, jest jednym z najwazniejszych dla mnie (zaraz obok "Livin..." czy "Wanted...") w temacie SWW.
I Am- to dobry numer (moj ulubiony z "Have A Nice Day") i chyba takie "modern" w wydaniu BJ jestem nawet zaakceptowac