Zaczynając przygodę na tym forum warto się przedstawić. Mam na imię Kasia i obecnie stawiam pierwsze kroki w mojej jeszcze świeżej, bo majowej pełnoletności. Od września zacznę trzecią klasę liceum i wcale nie chcę określać jej mianem maturalnej.
Bon Jovi pojawiło się w moim życiu nieco ponad rok temu (stanowczo za późno.) Otwarcie przyznaję, do tej pory nie znam całej dyskografii, nie widziałam wszystkich teledysków i nie znam biografii członków zespołu na pamięć, ale cisza i dzwoneczki na początku Livin' On A Prayer sprawiają, że moje serce zaczyna szybciej bić
Bon Jovi poznałam późno, ale teraz zajmuje najważniejsze miejsce wśród moich ulubionych wykonawców (Aerosmith - te ogromne usta Stevena...
Spoza muzycznego kręgu moją największą pasją jest Kubuś Puchatek (prawdziwa miłość nie kończy się wraz z wydaniem dowodu osobistego
Pozdrawiam