Greatest Hits
Moderator: Mod's Team
:)
W swojej klasie to dobry utwór. Rzeczywiście nowoczesny i trochę elektroniki słychać. Dla niektórych klasyczny rock to lata 60 i 70 a 80 to już elektronika więc pod tym względem tak sceptycznie bym to tego utworu nie podchodził.
Dodatkowo gdyby parę lat nie minęło miałbym podejrzenia, że szkielet piosenki powstał za czasów HANDA - ten utwór mógłby spokojnie na tamtym albumie się znaleźć.
Wreszcie dobre solo, bez fajerwerków, ale oki.
Dla mnie zdecydowanie lepsza droga niż country (poza kilkoma wyjątkami - Goin On czy Any Other day)
No i wreszcie pisanie, że to techno czy dance jest delikatnie mówiąc śmieszne. To tak jakby napisać, że Papa Dance to soft rock bo ktoś tam na gitarze pogrywał. Ludzie, nie twórzcie kwadratowych jaj.
Dla mnie to jest jak najbardziej rock ze szczyptą elektroniki, może ktoś lekko nagiąć i określić rock elektroniczny i nic więcej.
Techno mmmh nie no dla mnie zong, jazda po bandzie totalne pomylenie gatunków muzycznych.
Dodatkowo gdyby parę lat nie minęło miałbym podejrzenia, że szkielet piosenki powstał za czasów HANDA - ten utwór mógłby spokojnie na tamtym albumie się znaleźć.
Wreszcie dobre solo, bez fajerwerków, ale oki.
Dla mnie zdecydowanie lepsza droga niż country (poza kilkoma wyjątkami - Goin On czy Any Other day)
No i wreszcie pisanie, że to techno czy dance jest delikatnie mówiąc śmieszne. To tak jakby napisać, że Papa Dance to soft rock bo ktoś tam na gitarze pogrywał. Ludzie, nie twórzcie kwadratowych jaj.
Dla mnie to jest jak najbardziej rock ze szczyptą elektroniki, może ktoś lekko nagiąć i określić rock elektroniczny i nic więcej.
Techno mmmh nie no dla mnie zong, jazda po bandzie totalne pomylenie gatunków muzycznych.
...and just only rock...
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Nie rozumiem tych co ogłaszają ,że BJ umarło. Przecież zespół , który znamy z lat 80 tych i 90 tych już dawno umarł. Stare BJ skończyło się przy Crushu. Od XXI wieku mamy nowe, jeśli już mamy sie posługiwać takim nazewnictwem.
Utwór jak na obecne czasy i możliwości BJ jest świetny. Dawno już nie podobała mi się tak ich piosenka. Super śpiew Jona, fajne solo Sambory, bardzo podoba mi sie motyw jak Richie powtarza słowa po JBJ. T też fajnie wali po garach. Dance to to na pewno nie jest
Świetne, nowoczesne granie.
Często krytykuje nowe BJ. Hand i LH to dla mnie odpowiednio bardzo słaba i tragiczna płyta ale No Apologies mocno daje rade.
Utwór jak na obecne czasy i możliwości BJ jest świetny. Dawno już nie podobała mi się tak ich piosenka. Super śpiew Jona, fajne solo Sambory, bardzo podoba mi sie motyw jak Richie powtarza słowa po JBJ. T też fajnie wali po garach. Dance to to na pewno nie jest
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Często krytykuje nowe BJ. Hand i LH to dla mnie odpowiednio bardzo słaba i tragiczna płyta ale No Apologies mocno daje rade.

- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
“No Apologies”…
Wczoraj wieczorkiem, ze sluchaweczkami na uszach odizolowalem sie od rodzinki na moment… I tak sobie przy nowym BJ wyrwalem godzine z zyciorysu…
Bylo warto?
Wiem jedno… Na pewno juz przestane OCZEKIWAC takiego BJ, jakie poznalem i jakie uformowalo moj gust muzyczny- to juz (chyba) nigdy sie nie stanie…
Czy lubie nowe oblicze? Takie oblicze? Takie brzmienie?
Nie… Ale… Ten kawalek ma niesamowity potencjal na bycie radiowym hitem na tzw. czasie… Dla mnie- to jest dobry pop z domieszka rocka i elektroniki- na koncertach.. kto wie… to moze byc piekna, choralna zyleta… Oczywiscie, ze slychac tu i owdzie “Bells of Freedom”, ale to akurat… no niech bedzie na plus
Solowka… Naprawe dobra, melodyjna… Przestalem patrzec na aspekty techniczne, jako gitarzysta… Jest serducho- to mi wystarczy… Slychac, ze Richie zmienil technike gry… Ze teraz jeszcze bardziej stawia na melodie… Dla mnie- jest ok…
I tak sobie mysle… To nie jest juz MOJE Bon Jovi… To jest juz naprawde NOWE Bon Jovi… Z drugiej strony czytam Was tutaj, na forum… I widze , ze czesci z Was cholernie podoba sie ten kawalek…. Innym… Juz nie bardzo… Nie jestem z tych radykalow, ktorzy pisza, ze to disco albo techno.. Nie, nie… To nie tak… To jest jeden z lepszych songow od 5 lat ( az sam nie wierze w to, co pisze)!!
I troche prywaty… Moje serce bilo bardziej i bic bedzie tylko i wylacznie przy starszych plytach… To wciaz jest moj ukochany zespol… Nie podoba mi sie ta droga, ktora obrali, ale… Ok… W jakis tam sposob “No Apologies” trafilo do mnie… Co nawet mnie troche zaskoczylo…
Od czasow “It’s my life” najlepszy kawalek na listy przebojow…. Jesli ktos oczekuje radiowych hitow na czasie od BJ- wlasnie taki odnalazl… Ja przestalem oczekiwac od BJ czegokolwiek… Nie jest zle.. Nie ma euforii , ale nie ma tez rozczarowania…!!!
Czasami sam siebie nie rozumiem
Wczoraj wieczorkiem, ze sluchaweczkami na uszach odizolowalem sie od rodzinki na moment… I tak sobie przy nowym BJ wyrwalem godzine z zyciorysu…
Bylo warto?
Wiem jedno… Na pewno juz przestane OCZEKIWAC takiego BJ, jakie poznalem i jakie uformowalo moj gust muzyczny- to juz (chyba) nigdy sie nie stanie…
Czy lubie nowe oblicze? Takie oblicze? Takie brzmienie?
Nie… Ale… Ten kawalek ma niesamowity potencjal na bycie radiowym hitem na tzw. czasie… Dla mnie- to jest dobry pop z domieszka rocka i elektroniki- na koncertach.. kto wie… to moze byc piekna, choralna zyleta… Oczywiscie, ze slychac tu i owdzie “Bells of Freedom”, ale to akurat… no niech bedzie na plus
Solowka… Naprawe dobra, melodyjna… Przestalem patrzec na aspekty techniczne, jako gitarzysta… Jest serducho- to mi wystarczy… Slychac, ze Richie zmienil technike gry… Ze teraz jeszcze bardziej stawia na melodie… Dla mnie- jest ok…
I tak sobie mysle… To nie jest juz MOJE Bon Jovi… To jest juz naprawde NOWE Bon Jovi… Z drugiej strony czytam Was tutaj, na forum… I widze , ze czesci z Was cholernie podoba sie ten kawalek…. Innym… Juz nie bardzo… Nie jestem z tych radykalow, ktorzy pisza, ze to disco albo techno.. Nie, nie… To nie tak… To jest jeden z lepszych songow od 5 lat ( az sam nie wierze w to, co pisze)!!
I troche prywaty… Moje serce bilo bardziej i bic bedzie tylko i wylacznie przy starszych plytach… To wciaz jest moj ukochany zespol… Nie podoba mi sie ta droga, ktora obrali, ale… Ok… W jakis tam sposob “No Apologies” trafilo do mnie… Co nawet mnie troche zaskoczylo…
Od czasow “It’s my life” najlepszy kawalek na listy przebojow…. Jesli ktos oczekuje radiowych hitow na czasie od BJ- wlasnie taki odnalazl… Ja przestalem oczekiwac od BJ czegokolwiek… Nie jest zle.. Nie ma euforii , ale nie ma tez rozczarowania…!!!
Czasami sam siebie nie rozumiem
Przesłuchałem od wczoraj chyba z 30 razy i uaktualniając moją pierwszą opinię dodam, że przyzwyczaiłem się już do tej elektroniki i przestała mnie nawet drażnić. Utwór co prawda nie do końca w moich klimatach, ale coraz bardziej mi się podoba i utwierdziłem się w przekonaniu, że jeśli to nie będzie hit to BJ już nigdy nie będą go mieli. ?eby tylko odpowiednio wypromowali tą piosenkę i nie zmarnowali jej ogromnego medialnego potencjału.
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Nic dodac, nic ujac ( zwlaszcza ostatnie dwa zdania...)Scrooge pisze:Przesłuchałem od wczoraj chyba z 30 razy i uaktualniając moją pierwszą opinię dodam, że przyzwyczaiłem się już do tej elektroniki i przestała mnie nawet drażnić. Utwór co prawda nie do końca w moich klimatach, ale coraz bardziej mi się podoba i utwierdziłem się w przekonaniu, że jeśli to nie będzie hit to BJ już nigdy nie będą go mieli. ?eby tylko odpowiednio wypromowali tą piosenkę i nie zmarnowali jej ogromnego medialnego potencjału.
Również się pod tym podpisuje. Scrooge zgadzam się całkowicie.ROCKSTAR pisze:Nic dodac, nic ujac ( zwlaszcza ostatnie dwa zdania...)Scrooge pisze:Przesłuchałem od wczoraj chyba z 30 razy i uaktualniając moją pierwszą opinię dodam, że przyzwyczaiłem się już do tej elektroniki i przestała mnie nawet drażnić. Utwór co prawda nie do końca w moich klimatach, ale coraz bardziej mi się podoba i utwierdziłem się w przekonaniu, że jeśli to nie będzie hit to BJ już nigdy nie będą go mieli. ?eby tylko odpowiednio wypromowali tą piosenkę i nie zmarnowali jej ogromnego medialnego potencjału.
Wyjąłeś mi słowa z ustDand pisze:
Utwór jak na obecne czasy i możliwości BJ jest świetny. Dawno już nie podobała mi się tak ich piosenka. Super śpiew Jona, fajne solo Sambory, bardzo podoba mi sie motyw jak Richie powtarza słowa po JBJ.
"Hand in hand across this land
Our voices shouting out"
Podoba się jak tą końcówkę refrenu Jon zaśpiewał. Nawet bardzo..
Teraz czekam na This Is Love, This Is Life. PO snippecie ona bardziej mi się podobała. No zobaczymy. Ale po tylu przesłuchań No Apologies teraz mam wątpliwości czy TIL będzie lepsza.
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Cholera jasna... Po paru godzinach, ta piosenka zaczyna zyc wlasnym zyciem... Odnajdujecie jakies smaczki, jakies ulubione fragmenty ( jesli ktos sluchal tego kawalka przez sluchawki, odkryje naprawde dobrze wyprodukowany i zaaranzowany song )... I odkladajac na bok (moje) oczekiwania... Wlasnie o to chodzi w dobrym kawalku.. Aby chwycil, aby nie pozwalal odejsc od niego... Bedzie dobrze...? 
-
- It's My Life
- Posty: 189
- Rejestracja: 8 lipca 2009, o 20:39
- Lokalizacja: Kaszczor/ Leszno