Taka pora! Jutro wrócę do siebie hehePePe pisze:Czy tylko ja zauwazylem, ze im dluzej gadamy w tym watku tym Cryin jest jakis bardziej potulny?Stopniowo zaczales spuszczac z tonu widze.
Hmm..przecież napisałem w swoim pierwszym poście że krytyka musi być na poziomie i miec dobry smak. Nie napisałem że nie krytykuję w ogóle zespołu który kocham. Krytykuję.... tylko umiejętnie. Krytyka to też pewna umiejętność którą nie wszyscy posiadają. Nie będę krytykować czegoś co mi się podoba, bo to by było oszukiwanie samego siebie. Zastanawiam się jeszcze czy jest fair krytykowanie artystów przez ludzi którzy nimi nie są i proszę nie zrozumieć źle nie chodzi o to czy Wy tutaj jesteście artystami czy też nie chodzi o to czy sprawiedliwe było by krytykowanie poglądów np Arystotelesa nie mając zielonego pojęcia o filozofii?? Hmmm....Agata BJ pisze:Ślepe zapatrzenie w zespół, który się lubi nie może być czymś dobrym. Jeśli zawsze i wszędzie podoba Ci się bezwzględnie wszystko co związane z BJ...to wcale nie oznacza to, że jesteś lepszym fanem niż inni. Raczej tylko świadczy o tym, że nie potrafisz dostrzec i skrytykować czegoś co przecież mogłoby być lepsze. Dla Ciebie zawsze jest genialnie i bez zarzutu? Wcale nie zazdroszczę.
[ Dodano: 2010-08-04, 00:18 ]
Albo czy możemy rzucać obelgami na utwór This Is Our house wiedząc że sami nie bylibyśmy w stanie stworzyć coś lepszego co by się przynajmniej 2 osobom podobało?? Tu nasuwa kolejne pytanie jaki ma sens krytyka i czy każdy może krytykować??