Wcześniejsze Propozycje:
MCR – ogólnie jest to jeden z najlepszych zespołów nowego pokolenia. Jest to też nadzieja na to, że muzyka będzie się rozwijać no i przykład, ze tak zwana muzyka Emo może być dobra. No i dodam, że „Black Parade” to jedna z tych płyt któee powinno się przesłuchać.
I Don’t Love – kocham ten utwór. Znam go od dawna i po 2-3 przesłuchaniach zakochałem się w nim. Jest to jeden z moich ulubionych utworów jakie kiedykolwiek powstały. Przede wszystkim piosenka posiada GENIALNY (smutny) klimat. Wokalista wspiął się na wyżyny przekazując poprzez śpiew wspaniałe emocje. Tekst idealnie wpasowuje się w całość. Chciałbym usłyszeć ją kiedyś w wykonaniu Jona jak będzie w dobrej wokalnej formie.
Alice Cooper – w skrócie. Każda piosenka dobra, chwytliwa i oparta na dobrych gitarach. Wszystkie dobrze mi znane. Poison to geniusz sam w sobie. Cooper to jeden z najbardziej charakterystyczny wokalista. Dziwie się, że nie wystąpił na żadnym koncercie z Bon Jovi w latach 80tych tym bardziej, że znają się z nim (pomagali przy Trashu m.in. w piosencę "Hell Is Living without You") i napisali o nim piosenkę (Ballad Of Alice Cooper).
Roxette – Kiedyś jak zabawa będzie się dalej toczyć powrócę w swoich propozycjach do tego zespołu. Jest to zespół mojego dzieciństwa i posiada masę genialnych utworów. Wybrane 3 propozycje to oczywiście wspaniałe kompozycje, ale ja wybrałbym raczej How Do You Do / Spending My Time / Things Will Neper Be The Same ;P Chciałbym, aby nagrali kiedyś jeszcze dobry rockowo/popowy album tak jak to robili w latach 90tych.
Limp Bizkit – bardzo cwaniakowaty zespół a wokalista buja wysoko w chmurach myśląc, ze jest niewiadomo kim. Na takiej postawie wypracowali swój styl, który jak słyszymy w „Break Stuff” sprawdza się bardzo dobrze. „Take Look Around” to jeden z większych ich hitów i bardzo udana piosenka – dobre gitary. :Livin It Up” nie rzuciło mnie na kolana, ale tekst mnie przyciągnął.
Pink Carem 69 – Sobol przedstawiał mi już kiedyś tą kapele. „No Way Out” znam więc od dawna, ale nie rzuciło mnie to na kolana. „Talk To The Moon” prosta piosenka, ale pośiwada świetną oprawe gitarową. Na koniec cos co rzuca na kolana czyli „Shame”
milagros^ pisze:Ja osobiście uwielbiam klimaty Coopera

Z repertuaru Coopera świetna jest "Hell is livin without you", :
"Hell Is Living without You" (Cooper, Child, Jon Bon Jovi, Richie Sambora"- wie ktos coś na ten temat? (wikipedia x)
Wejdź na stronę główną bonjovi.pl, otwórz kolejno zakładki -> Zespół -> Dyskografia -> Inne Wydawnictwa i tam znajdź po prawej stronie informacje o albumie „Trash” a dowiesz się na temat współpracy JBJ i RS przy tej piosence (i innej).
Artysta Do Oceny:
Teken20 sprawdź swoje linki bo u mnie 2 pierwsze z nich nie działają. Pisze, że piosenka jest niedostępna w moim kraju. Poszukałem w necie te piosenki co podałeś i ocenie je, ale sprawdź czy to co słuchałem to na pewno to samo co miało być w Twoich linkach.
16. Steelheart
http://www.youtube.com/watch?v=FxnGaURm3B8
She's Gone – rzeczywiście świetna ballada z kapitalnym klimatem. Piosenka oczywiście super i nie ma co tutaj się rozpisywać, tylko ją słuchać. Problem w tym, ze tą melodię początkową znam z 2ch czy nawet 3ch innych znanych piosenek. Próbowałem sobie przypomnieć jakie to piosenki (jedna to na pewno Polska druga chyba brytyjska a trzecia francuska), ale nie udało mi się. Podobieństwo może być oczywiście przypadkowe, ale przeszkadza mi to trochę w słuchaniu. Wspomnę też coś o fatalnym tekście. Zresztą nie ważne, piosenka dobra i również polecam wysłuchać,
http://vids.myspace.com/index.cfm?fusea ... id=9654206
You Can't Stop Me Lovin You – fajny klimat lat 80tych. Może nic specjalnego, ale jak dla mnie ok. Facet pokazuje, ze ma duże możliwości wokalne (od ciekawego początku do popisów pod koniec piosenki). Szkoda, ze fajny klip jest zabijany przez tą fatalną koszule ;P
Mike Matijevic Screams – Powiem szczerze, nie podoba mi się. Wokal ma dobry, ale zrobił to tragicznie. Końcówka ok, ale to co robi wcześniej nie podoba mi się.
Moja Propozycja: 17.BABYSHAMBLES
Tytuł zespołu pewnie kompletnie wam nic nie mówi. Nazwisko wokalisty – Doherty Pete już powinno. Jest to były gitarzysta/wokalista legendarnego Brytyjskiego zespołu The Libertines. Po wyrzuceniu Peta z zepsolu (za ćpanie) postanowił utworzyć kapele Babyshambles z którą również odnosi duże sukcesy. Obecnie nagrał solową płytę, ale ja chce wam pokazać to co zrobił z Babychambles. Polecam głównie fanom Brit Popu / Indie Rocka i ogólnie muzyki Brytyjskiej.
Fuck Forever – Pierwszy singiel z debiutanckiego albumu. Wytwórnia obawiała się, że ze względu na tytuł piosenka stoi na straconej pozycji i nie ma szans na odniesienie sukcesu, dlatego zastanawiano się czy jest sens wydawać ją na singlu. Postanowiono jednak ją wydać. Piosenka wdrapała się na 4te miejsce w Brytania, ale jednocześnie stała się jedna z najważniejszych piosenek Britp pop/Indie rock w historii. Teledysk mimo swojego tytułu nie ma nic z nim związanego.
http://www.youtube.com/watch?v=IpeJFVvwz6A
Delivery – świetne gitary, świetny tekst i melodia. Pierwszy singiel z drugiej płyty. Pete pokazuje tutaj swój geniusz.
http://www.youtube.com/watch?v=uGXkZuq8FA0
Carry On Up The Morcing - Lubię w niej klimat i taką swobodę z jaką Pete ja śpiewa.
http://www.youtube.com/watch?v=xUnJhEd3 ... re=related[/list]