Czy Richie powinien nagrać płytę?

Jeopardy · Post autor: **Jeopardy** » 19 września 2005, o 19:59

Wielkie Joł!

Tak, myśle, że powinien. W końcu miał 2 świetne płyty poprzednie. A co do jego głosu, to zaiste jest świetny.

Ale serio mielibyście coś przeciwko płycie country? Przecież to teraz trendy jest, Rich mógłby troche zarobic, może i w końcu odnieśc solowy sukces. Niech idzie z duchem czasu!! W zaprzęgu komercji!

Restekpa!
Mateo

olcat · Post autor: **olcat** » 19 września 2005, o 21:07

Rozumiem, że to był jeden z typowych dla Ciebie niesmacznych żartów?

Teena · Post autor: **Teena** » 19 września 2005, o 22:24

Oj nie, nie. Country jest ok, ale tylko u muzyków country. Ale Bon Jovi, a w tym sam Rich niech się lepiej od tego rodzaju muzyki trzymają z daleka. Ja oczekuję od nich czegoś więcej, czegoś bardziej w ich stylu. Niech Rich nagrywa płyt jeszcze mnóstwo, bo ma potencjał, ale niech nie marnuje swojego talentu gitarzysty i wokalisty, please. NO COUNTRY!!!!

Jeopardy · Post autor: **Jeopardy** » 20 września 2005, o 07:46

Wielkie Joł!

Rozumiem, że to był jeden z typowych dla Ciebie niesmacznych żartów?

ermm, nie, nie byl.
Wokalista Poison - Bret Michaels, wziął sie za solowa kariere i gra właśnie country. Piosenki nie sa ambitne, sa, można wręcz powiedzieć, tworzone tylko dla kasy, ale amerykanom to sie podoba. Bret odcina kupony i liczy kase. Może i Richie tego potrzebuje?
Piosenka napisana wspólnie z Seagalem z filmu Fire Down Below- Long Way Around, ma posmak country i mi sie bardzo podoba.
Ale o gustach sie nie dyskutuje.

Restekpa!
Mateo

Post autor: **Agata BJ** » 20 września 2005, o 07:56

Jeopardy pisze: Wokalista Poison - Bret Michaels, wziął sie za solowa kariere i gra właśnie country. Piosenki nie sa ambitne, sa, można wręcz powiedzieć, tworzone tylko dla kasy, ale amerykanom to sie podoba. Bret odcina kupony i liczy kase. Może i Richie tego potrzebuje?

I co z tego, że Amerykanom się podoba?

Z tego co widzę, to tutaj wypowiadającym się Polakom, raczej się to nie podoba. Ja osobiście nie chciałabym, żeby Richie nagrał płytę country i to jeszcze wyłącznie dla kasy. Boże broń. Chciałabym za to usłyszeć jakąś naprawdę dobrą płytę z jego charakterystycznym brzmieniem. Bo takie kawałki jak "Stranger in this town" są dla mnie czymś wyjątkowym.

Bon Joviatko · Post autor: **Bon Joviatko** » 20 września 2005, o 13:13

Twisted Sister pisze:Na tym etapie-zgadzam się całkowicie. Jon biedaczysko ostatnio nieco obniża swój kiedyś moim zdaniem rewelacyjny poziom głosowy.... a Rich się w rozwoju wokalnym bynajmniej nie cofa..... I faktycznie szkoda żeby się chłop marnował, bo kupę talentu ma .

Jon niczego nie obniża, według mnie dalej ma rewelacyjny głos. A Richie...jestem pewna, że miałby problemy z zaśpiewaniem piosenek z płytki 'Stranger...' tak jak śpiewał to kiedyś.

99-in-the-shade

Oj, tu się wybitnie nie zgadzam

Moim zdaniem teraz zaśpiewałby te piosenki równie rewelacyjnie, cały czas jest w dobrej dyspozycji głosowej

Bon Joviatko · Post autor: **Bon Joviatko** » 20 września 2005, o 13:34

99-in-the-shade pisze:Moim zdaniem teraz zaśpiewałby te piosenki równie rewelacyjnie, cały czas jest w dobrej dyspozycji głosowej

Z tym to ja się wybitnie nie zgadzam.

Post autor: **Dand** » 20 września 2005, o 14:25

Bon Joviatko pisze: Z tym to ja się wybitnie nie zgadzam.

A masz jakies powody by tak sadzic ? Ja jestem wiecej niz przekonany ,ze Rich nic ze swojego wspanialego glosu nie stracil.A co do plyty country to mysle,ze Rysiek ma wystarczajaco wiele kasy i nic pod publiczke,nic wybitnie komercyjnego by trzepac kapuche robic nie musi.No i chyba zdaje sobie sprawe ,ze z taka plyta moglby zaslynac tylko w USA.

CRUSHynka · Post autor: **CRUSHynka** » 20 września 2005, o 17:36

Richie ma ten komfort, że z BJ zarabia tyle kasy (a właściwie, tyle już zarobił), że nie musi się przejmować sprzedawalnością własnych płyt, chyba że byłoby to dla niego jakimś wyznacznikiem ich jakości. Niesłusznym, zresztą.

Jeśli o mnie chodzi, najbardziej lubię Richiego w klimatach rockowo-bluesowych z zakresu Strangera i w tym go najlepiej widzę. Już bardziej popowe Undiscovered jest mi trochę nie w smak. Ale cóż, zrobi, jak chce. Zapewne nie ma się co obawiać, że jego płyty nie kupię, bo zrobię to chociażby dla tak szeroko tu omawianego wokalu... ^-^

Bon Joviatko · Post autor: **Bon Joviatko** » 20 września 2005, o 17:40

A Wy macie jakieś powody by się czepiać Jona?
A mój powód? Wystarczy mi to co usłyszałam na Undiscovered...i to co słyszę teraz, np. If I can't have your love... To już nie jest to samo co kiedyś...

CRUSHynka · Post autor: **CRUSHynka** » 20 września 2005, o 17:42

No proszę, jakkolwiek nie przepadam za If I Can't Have Your Love, wokal tam prezentuje naprawdę przyzwoity, co by nie rzec, świetny. Cóż, Jona wystarczy posłuchać choćby na This Left Feels Right i już słychać, że ogromne ilości zagranych (zaśpiewanych, mówiąc konkretniej

) koncertów odbiły się na jego strunach głosowych.

Twisted Sister

A mi do narzekania na Jona wystarczy to co słyszałam na New Jersey, These Days czy koncertach z tego okresu, a co słyszę teraz

Post autor: **Agata BJ** » 20 września 2005, o 17:48

No, może i Jon ma już troszkę zmęczony głosik czasami, ale mimo to nadal go kochacie (

), więc nie ma co mu tutaj zarzucać, bo i tak nadal świetnie daje sobie radę jak dla mnie

Jeśli chodzi o Rycha to czasem nawet lepiej prezentuje się jego wokal niż Jona.

Post autor: **Dand** » 20 września 2005, o 19:05

Bon Joviatko pisze:i to co słyszę teraz, np. If I can't have your love... To już nie jest to samo co kiedyś...

Sorry, sorry ale dla mnie If I can't have your love jest znakomicie zaspiewane.Jakby nagral plyte tak zaspiewana i z takimi utworami to bede pierwszym ,ktory ja kupi.