Hugh jako członek
Moderator: Mod's Team
Nie wiem, co ma wspólnego nagrywanie z pisaniem, ale mniejsza o to. Napewno kiedyś był wywiad z Hugh, w którym stwierdził, że wszystkie linie basowe do KTF są jego autorstwa. Ani Alec ani nikt z zespołu tego nie prostowali, więc nie mam powodu by Hugh nie wierzyć.Dandi pisze:by nagrac swoje partie
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Podobno Hugh na swoim blogui napisał, że to on napisał linie basu do KTF.
Wszyscy 3ej nie biorą udziału w procesie tworzenia nowych melodii, pisania tekstów itp wiec nie muszą siedzieć w studio i marnować czas.
To nie znaczy, ze nigdy nie siedzą w studio, ale gdy Jon i Rys maja już podstawę piosenki to daja ja innym a Ci pracują nad swoją partią wtedy kiedy Jon i Rysiek udoskonalają demówki.
Tutaj chodzi o to, ze Tico i Hugh a takze David dostają materiał już nagrany i sobie opracowują swoje partie w domach a następnie spotykają się z Jonem i Ryskiem, Childem, producentem i dogrywają swoje instrumenty.Jak nagrywali HAND to Jon nawet mowil ,że "perkusista i basista" weszli do studia tylko na ostatnie dwa dni by nagrac swoje partie.
Wszyscy 3ej nie biorą udziału w procesie tworzenia nowych melodii, pisania tekstów itp wiec nie muszą siedzieć w studio i marnować czas.
To nie znaczy, ze nigdy nie siedzą w studio, ale gdy Jon i Rys maja już podstawę piosenki to daja ja innym a Ci pracują nad swoją partią wtedy kiedy Jon i Rysiek udoskonalają demówki.
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Po napisaniu swojego posta przypuszczałem ,ze jednak tak właśnie może być ale i tak dzieki Adrian za dogłębne wyjasnienieAdrian pisze: Wszyscy 3ej nie biorą udziału w procesie tworzenia nowych melodii, pisania tekstów itp wiec nie muszą siedzieć w studio i marnować czas.
To nie znaczy, ze nigdy nie siedzą w studio, ale gdy Jon i Rys maja już podstawę piosenki to daja ja innym a Ci pracują nad swoją partią wtedy kiedy Jon i Rysiek udoskonalają demówki.

Jeśli chodzi o Tico i Hugh to bardzi dobrze, ale taka reflekcja mi sie nasuneła, że w sumie szkoda, że pan Rashbaum już nie ma żadnego wpływu na repertuar. Smutne to...Adrian pisze:Tutaj chodzi o to, ze Tico i Hugh a takze David dostają materiał już nagrany i sobie opracowują swoje partie w domach a następnie spotykają się z Jonem i Ryskiem, Childem, producentem i dogrywają swoje instrumenty.
A co do Hugh, to możecie mówić co chcecie, ale na scenie zmienia się w szatana!

Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All