Moderator: Mod's Team
Widze, ze można Ci dopisać do listy chętnych na wycieczkę autokarem na koncert Bon JoviTiaa, i za 20 lat będziesz sobie pluć w brodę, że mogłaś wydać 100 czy 200 zł więcej na podróż i być na koncercie BJ w Bratysławie, jak była możliwość, a potem już w ogóle nie było na to szansy. Trzeba chwytać nadarzające się okazje, bo potem często okazuje się, że się spóźniliśmy...
TiaaAdrian pisze:Widze, ze można Ci dopisać do listy chętnych na wycieczkę autokarem na koncert Bon Jovi
Bratysława, Wiedeń, Praga, w ostateczności nawet Monachium - jeśli nie będzie koncertu w Polsce, jadę na pewno i liczę na większą grupę Nom. Grupka chętnych jest coraz większa.Tiaa
Tylko wiesz równie dobrze mógłbym marzyć o tym, aby zagrali u mnie na chacie. Nie stawiam sobie jednak nierealnych żądań typu "albo grają w moim pokoju, albo nie pójdę na ich koncert".Ricky mysle ze wiesz dobrze o co tu chodzi
Co do tego autokaru to proponowałabym wam rezerwacje w tanich liniach lotniczych. Ciężko będzie uzbierać cały autokar ludzi tak, aby to się w miarę dobrze kalkulowało. Rezerwacje grupowe w TLL są już nawet od 8 osób. Do Dortmundu 10 osób może wylecieć nawet za 700 PLN a przy większej liczbie ludzi oferują oczywiście jakieś zniżki. Chyba bardziej się opłaca, co? Nie mówiąc już o tym, że czas podróży jest o wiele krótszy.Widze, ze można Ci dopisać do listy chętnych na wycieczkę autokarem na koncert Bon Jov
i nie zaluje bo bylo swietnie. I wcale nie uwazam tego za tak nierealne jak koncert w moim pokoju Z calym szacunkiem dla sasiadow - to my powinnismy dostac ten koncert pierwsi a nie np Slowacja czy Czechy. Nie zrozumcie mnie zle 
Mówisz o 700 PLN za osobę czy za grupę?jovizna pisze:Rezerwacje grupowe w TLL są już nawet od 8 osób. Do Dortmundu 10 osób może wylecieć nawet za 700 PLN a przy większej liczbie ludzi oferują oczywiście jakieś zniżki. Chyba bardziej się opłaca, co?
Za 700 zł to ja pierwszą klasą na bahamy mógłbym polecieć xDMówisz o 700 PLN za osobę czy za grupę?
No ok.Jesli chodzi o wyjazd wieksza grupa na koncert to ja jestem chetny.
Zapewne tak. Wszystko można ustalić jak będzie już wiadomo co i jak.Chyba bardziej się opłaca, co? Nie mówiąc już o tym, że czas podróży jest o wiele krótszy.
No trzeba chwytać, oczywiście, ale nie wolałbyś w Polsce?Ricky Skywalker pisze:Trzeba chwytać nadarzające się okazje, bo potem często okazuje się, że się spóźniliśmy...
Jeśli nie ma koncertu w Polsce, to możecie doliczyć jeszcze mnieAdrian pisze:Na dzień dzisiejszy mam 10ciu chętnych wiec nie jest źle.
Jestem chętna ![;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif "Uśmiech krzywy"){kind=icon}
Aż tak na głowę jeszcze nie upadłam.Oczywiście, że mówię o cenie za całą 10-osobową grupę, ale jest to cena za przelot w jedną stronę. Jeśli ma się konkretną datę i listę osób, to można złapać dobrą promocję na parę miesięcy przed wylotem.Ricky Skywalker pisze:
Mówisz o 700 PLN za osobę czy za grupę?
Nie no nie wierzę, to my mamy aż tylu fanów?Na dzień dzisiejszy mam 10ciu chętnych wiec nie jest źle
Tak! Pewnie, że wszyscy wolelibyśmy w Polsce i nie trzeba zadawać tego pytania tysiąc razy. Niestety nie otrzymaliśmy jeszcze tej szansy i nikt z nas nie wie kiedy ewentualnie taki koncert miałby szansę się odbyć, więc zamiast wiecznie smęcić i marudzić o trudnym żywocie polskiego fana zdecydujcie się czego tak naprawdę chcecie.No trzeba chwytać, oczywiście, ale nie wolałbyś w Polsce?
No czyli wyszłoby tak, jak sądziłem. 700 : 10 = 70; zaokrąglmy to nawet mało optymistycznie do 100, pomnóżmy x2, mamy 200 zł za przelot, do tego ok. 150 zł bilet i 150 zł pamiątki i wyżywieniejovizna pisze:Aż tak na głowę jeszcze nie upadłam.Oczywiście, że mówię o cenie za całą 10-osobową grupę, ale jest to cena za przelot w jedną stronę. Jeśli ma się konkretną datę i listę osób, to można złapać dobrą promocję na parę miesięcy przed wylotem.Ricky Skywalker pisze:
Mówisz o 700 PLN za osobę czy za grupę?
Damy radę A nocleg na dworcuRicky Skywalker pisze:No czyli wyszłoby tak, jak sądziłem. 700 : 10 = 70; zaokrąglmy to nawet mało optymistycznie do 100, pomnóżmy x2, mamy 200 zł za przelot, do tego ok. 150 zł bilet i 150 zł pamiątki i wyżywienie Damy radę
A czego mamy chcieć więcej? Jeśli omijają Polskę dalekim łukiem, to trzeba zadowolić się koncertem w Wiedniu. Polski fan ma rzeczywiście bardzo trudny żywotjovizna pisze:więc zamiast wiecznie smęcić i marudzić o trudnym żywocie polskiego fana zdecydujcie się czego tak naprawdę chcecie.
Jeśli już, to na lotnisku. I zwykle jest czyściej niż na kolei, i wygodniej, bo mają specjalne miejsca na oczekujących na samolot, i lepsza ochrona... przynajmniej to mogę powiedzieć z obserwacji włoskich dworców i lotnisk, w Austrii czy Niemczech pewnie jest podobnie.magda01614 pisze:A nocleg na dworcu