Tak mi tam Poznań baardzo odpowiada Jakieś 100 km z Turku;p Może nawet nie musiała bym jechac z mamusią Ale dobrze na razie nie robmy sobie zbyt duzych nadziei, żeby pózniej nie było rozczarownia ale trzeba wierzyc! A mam dobre przeczucia..
bartekbb23 pisze:dobra nie chce mi sie kłócić, ale w takim razie po ch@!a to pisałas w takim razie
Yhm, źle zrozumiałes. Chodziło mi o to ze nie ma znaczenia ile sie tych listów wyśle, a to ze napisałam 100 to mnie za bardzo poniosło
"...On any other day, I'd be blue eyes cryin,
I could tell the world, 'At least I'm tryin',
The clouds are breakin',
The sun is shinin' new for me and you..."
Co do miejsca EWENTULANEGO koncertu, to w Pozaniu jest dość pokaźny stadion. Z tego co wiem jest już wyremontowana, dobudowana jedna ogromna, zadaszona trybuna, a prace mają sie skończyć gdzieś w połowie 2008 (chyba), więc moze sie załapią na otwarcie koncertwoe nowego stadionu Lecha
Sprawa stadionu Lecha wyglada tak. Sa 2 nowe trybuny w tym 1 zadaszona. Do jednej z tych nowych trybun ma by dobudowane 3 pietro i jeszcze w tym roku prace maja sie zaczac a skoncza sie na wiosne. W czerwcu planuje sie wyburzenie 2 rownoleglych trybun by postawic w ich miejscu nowe. A wiec jak przyjada w czerwcu to nie ma mowy o koncercie na stadionie
PePe pisze:A wiec jak przyjada w czerwcu to nie ma mowy o koncercie na stadionie
Haha, to zawsze pozostaje wyremontowany stadion Wisly z nową murawą
"...On any other day, I'd be blue eyes cryin,
I could tell the world, 'At least I'm tryin',
The clouds are breakin',
The sun is shinin' new for me and you..."
Weście sie ludki nie napalajcie tak co można sie było tego spodziewać, że jak już by mogło dojść do koncertu to będą tego typu gadki" w Poznaniu!" " nie w Krakowie!" " nie w Katowicach!". Oj ludzie, dajcie na luz bo na razie załatwianie koncertu jest w fazie całkowicie wstępnej i szansa, że przyjadą to moim zdaniem jak na razie jakieś jedyne 5 % . Uspokójcie się
bartekbb23 pisze:że przyjadą to moim zdaniem jak na razie jakieś jedyne 5 %
No widzisz, ale zawsze jakaś szansa
I żeby każdy był zadowolony to powinni zrobić koncerty w kilku miejscach w Polsce i to by rozwiązało wszystkie problemy
"...On any other day, I'd be blue eyes cryin,
I could tell the world, 'At least I'm tryin',
The clouds are breakin',
The sun is shinin' new for me and you..."
A komu to szkodzi?
Po prostu fani z takim utęsknieniem czekają na koncert, że temat się sam nakręca. No i jest trochę radochy, że bliżej do tego koncertu niż kiedykolwiek...
Anka29 pisze:Po prostu fani z takim utęsknieniem czekają na koncert, że temat się sam nakręca. No i jest trochę radochy, że bliżej do tego koncertu niż kiedykolwiek...
Właśnie, wszyscy są zadowoleni, bo jakaś nowa wiadomość od 2000 roku... A może rzeczywiście co mówili o tym koncercie w czerwcu to im chodziło o 2008 rok
"...On any other day, I'd be blue eyes cryin,
I could tell the world, 'At least I'm tryin',
The clouds are breakin',
The sun is shinin' new for me and you..."
Wreszcie coś się ruszyło!!! Ja z Jędrzejowa to nawet na piechotę przyczłapię żeby tylko Jona i resztę zobaczyć na żywo w Polsce!!! Ciekawe ile chcieliby za bilet...
Every time I look at you, baby, I see something new
That takes me higher than before and makes me want you more
I don't wanna sleep tonight, dreamin's just a waste of time
When I look at what my life's been comin' to
I'm all about lovin' you
Ohoho Z dobrym miejscem myśle ze trzeba by wybulić z 600-700 zł.
Jak na RHCP kosztował 500 zł, to u nich miałby być niby tańszy
"...On any other day, I'd be blue eyes cryin,
I could tell the world, 'At least I'm tryin',
The clouds are breakin',
The sun is shinin' new for me and you..."
Martuś napisał/a:
Ciekawe ile chcieliby za bilet...
Ohoho Z dobrym miejscem myśle ze trzeba by wybulić z 600-700 zł.
Jak na RHCP kosztował 500 zł, to u nich miałby być niby tańszy
Chodzisz ty w ogole na koncerty ?
500 zł to kosztowała na trybune vipów na śląskim (która defakto jest najdalej od sceny/na przeciwko). Mnie nie rajcuje siedzenie na koncercie na samym tyle. Ja płaciłem za koncert RHCP coś 130 zł. To samo było z koncertem Pearl Jam czy Aerosmith. I byłem pod sama sceną praktycznie za kazdym razem (cisnąłem się ). Bilety są średnio po 140 zł. Na stonsów były po 150 chyba najtańsze, czyli najlepsze, bo na "płyte". Więc nie ciśnijcie fleków