Wzmianki o BJ
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Re: Wzmianki o BJ
Patrząc jak krwawisz...
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
- imp
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 1900
- Rejestracja: 7 stycznia 2011, o 13:50
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Wzmianki o BJ
na tvn7 leci U-571 z JBJ
sprzed 20lat:)
sprzed 20lat:)
- Badmotorfinger
- It's My Life
- Posty: 212
- Rejestracja: 9 października 2013, o 22:20
- Lokalizacja: Paradise City
Re: Wzmianki o BJ
Sergio Ramos - najlepszy w ostatnim czasie snajper Realu Madryt wrzucił na Instagrama filmik z dedykacją dla swojej uroczej małżonki i dzieci, a w tle leci It's My Life.
Poza tym SR ma na karku tatuaż w stylu logo Bon Jovi a wraz z żoną są fanami rocka.
Poza tym SR ma na karku tatuaż w stylu logo Bon Jovi a wraz z żoną są fanami rocka.
"It's a bitch, but life's a roller coaster ride
The ups and downs will make you scream sometimes"
The ups and downs will make you scream sometimes"
Re: Wzmianki o BJ
..
Ostatnio zmieniony 25 października 2020, o 20:47 przez usunięty użytkownik 4858, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wzmianki o BJ
przy okazji opisu tła powstawania "Wind of Change" Scorpionsow dziennikarz wpiął kilka pamietnych anegdot zwiazanych z wyprawą BJ na Moskiewski "Peace Festival":
"Pomysł MTV i Doca McGhee, promotora i menedżera kilku ważnych w tamtym czasie zespołów heavy metalowych, był szatański: na stadionie im. Lenina (dziś Łużniki) w ramach Moskiewskiego Muzycznego Festiwalu Pokoju zagrają: Ozzy Osbourne, Bon Jovi, Skid Row, Cinderella, Scorpions i Mötley Crüe.
Amerykańscy chłopcy z długimi tlenionymi włosami, grający soft metal i śpiewający "Girls, Girls, Girls" (wielki przebój Mötley Crüe), jako ambasadorowie wolnego świata w chylącym się ku upadkowi Kraju Rad. I Scorpionsi, z zachodnich Niemiec.
To wciąż był ZSRR, więc koncert nie mógł odbyć się ot tak po prostu, dla samego koncertu. Wymyślono więc szczytną ideę: muzycy wystąpią w ramach walki z alkoholizmem i narkotykami.
To dosyć dziwne, bo zespoły metalowe, jak wiadomo, miały i mają tylko cztery zainteresowania: seks, alkohol, narkotyki i seks. Koncert organizowała Fundacja Make A Difference – Zrób Różnicę, którą muzycy, na własny użytek, szybko przemianowali na Make A Drink – Zrób Drinka.
Na pokładzie samolotu wiozącego amerykańskie kapele z USA do Europy szybko zaczęła się balanga. Gdy na międzylądowaniu w Londynie dosiedli się Scorpionsi, reszta była już na dobrej bani i zaczęły się kłótnie: czy Bon Jovi ma zagrać przed Mötley Crüe, czy odwrotnie? Kto ma prawo użyć pirotechniki (Rosjanie zresztą patrzyli na nią niechętnie) w czasie występu? Do tego doszło przedrzeźnianie niemieckiego akcentu Klausa Meine.
Później, już w Moskwie, zaczęło się udowadnianie, kto jest większym dupkiem.
Skończyło się tym, że organizator koncertu, Don McGhee, został zwolniony ze stanowiska menedżera przez kilka zwaśnionych zespołów. Sam koncert był jednak wielkim wydarzeniem - pierwszym takim w historii Rosji Radzieckiej.
Za to na scenie okazało się, kto jest największą gwiazdą. To Scorpionsi, mimo, że umieszczeni między rosyjskim zespołem Brigada S. a amerykańskim Skid Row, zaczarowali rosyjską publiczność. 100 tysięcy gardeł śpiewało z wokalistą piosenki niemieckiego bandu, a żołnierze Armii Czerwonej rzucali w powietrze czapkami z szerokim daszkiem.
Gdy Amerykanie pili, Scorpionsi czuli, że mają pokojową misję do wypełnienia: nieśli dobrą rockandrollową nowinę od Niemców dla Rosjan. Zapomnijmy w końcu o wojnie ojczyźnianej… Tak właśnie kończyła się Zimna Wojna. Wspólnym śpiewaniem "Bad Boys Running Wild"."
źródło: https://gwiazdy.wp.pl/scorpions-wind-of ... 195355265a
Ile czasu minęło... W kilku szczegolach mam nieco inne zdanie niż autor artykułu, ale większość się zgadza:D Mam jeszcze sentymentalną taśmę magnetofonową ale cd zdazylem zgubić, prehistoria... ;D
P. S. Jon został pochwalony przez Joe Bidona za intensywne wspieranie w walce o prezydenturę:
"On Saturday (October 24), Jon Bon Jovi played a three-song concert at a drive-in rally in eastern Pennsylvania for Joe Biden. At the event, Jon praised Biden's response to the coronavirus, saying, "Joe knows that masks are not a sign of weakness, thBiden later called Bon Jovi a friend and "national treasure" who has "always gone wherever I've asked him." ey're a sign of strength.
Biden later called Bon Jovi a friend and "national treasure" who has "always gone wherever I've asked him.""
"Pomysł MTV i Doca McGhee, promotora i menedżera kilku ważnych w tamtym czasie zespołów heavy metalowych, był szatański: na stadionie im. Lenina (dziś Łużniki) w ramach Moskiewskiego Muzycznego Festiwalu Pokoju zagrają: Ozzy Osbourne, Bon Jovi, Skid Row, Cinderella, Scorpions i Mötley Crüe.
Amerykańscy chłopcy z długimi tlenionymi włosami, grający soft metal i śpiewający "Girls, Girls, Girls" (wielki przebój Mötley Crüe), jako ambasadorowie wolnego świata w chylącym się ku upadkowi Kraju Rad. I Scorpionsi, z zachodnich Niemiec.
To wciąż był ZSRR, więc koncert nie mógł odbyć się ot tak po prostu, dla samego koncertu. Wymyślono więc szczytną ideę: muzycy wystąpią w ramach walki z alkoholizmem i narkotykami.
To dosyć dziwne, bo zespoły metalowe, jak wiadomo, miały i mają tylko cztery zainteresowania: seks, alkohol, narkotyki i seks. Koncert organizowała Fundacja Make A Difference – Zrób Różnicę, którą muzycy, na własny użytek, szybko przemianowali na Make A Drink – Zrób Drinka.
Na pokładzie samolotu wiozącego amerykańskie kapele z USA do Europy szybko zaczęła się balanga. Gdy na międzylądowaniu w Londynie dosiedli się Scorpionsi, reszta była już na dobrej bani i zaczęły się kłótnie: czy Bon Jovi ma zagrać przed Mötley Crüe, czy odwrotnie? Kto ma prawo użyć pirotechniki (Rosjanie zresztą patrzyli na nią niechętnie) w czasie występu? Do tego doszło przedrzeźnianie niemieckiego akcentu Klausa Meine.
Później, już w Moskwie, zaczęło się udowadnianie, kto jest większym dupkiem.
Skończyło się tym, że organizator koncertu, Don McGhee, został zwolniony ze stanowiska menedżera przez kilka zwaśnionych zespołów. Sam koncert był jednak wielkim wydarzeniem - pierwszym takim w historii Rosji Radzieckiej.
Za to na scenie okazało się, kto jest największą gwiazdą. To Scorpionsi, mimo, że umieszczeni między rosyjskim zespołem Brigada S. a amerykańskim Skid Row, zaczarowali rosyjską publiczność. 100 tysięcy gardeł śpiewało z wokalistą piosenki niemieckiego bandu, a żołnierze Armii Czerwonej rzucali w powietrze czapkami z szerokim daszkiem.
Gdy Amerykanie pili, Scorpionsi czuli, że mają pokojową misję do wypełnienia: nieśli dobrą rockandrollową nowinę od Niemców dla Rosjan. Zapomnijmy w końcu o wojnie ojczyźnianej… Tak właśnie kończyła się Zimna Wojna. Wspólnym śpiewaniem "Bad Boys Running Wild"."
źródło: https://gwiazdy.wp.pl/scorpions-wind-of ... 195355265a
Ile czasu minęło... W kilku szczegolach mam nieco inne zdanie niż autor artykułu, ale większość się zgadza:D Mam jeszcze sentymentalną taśmę magnetofonową ale cd zdazylem zgubić, prehistoria... ;D
P. S. Jon został pochwalony przez Joe Bidona za intensywne wspieranie w walce o prezydenturę:
"On Saturday (October 24), Jon Bon Jovi played a three-song concert at a drive-in rally in eastern Pennsylvania for Joe Biden. At the event, Jon praised Biden's response to the coronavirus, saying, "Joe knows that masks are not a sign of weakness, thBiden later called Bon Jovi a friend and "national treasure" who has "always gone wherever I've asked him." ey're a sign of strength.
Biden later called Bon Jovi a friend and "national treasure" who has "always gone wherever I've asked him.""
Ostatnio zmieniony 25 października 2020, o 21:10 przez usunięty użytkownik 4858, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wzmianki o BJ
tak, fajny txt
A odnośnie wsparcia kampanii Bidena w Pensylwanii; link do fragmentów z występu :
https://w3.cdn.anvato.net/player/prod/v ... NjB9#amp=1
A odnośnie wsparcia kampanii Bidena w Pensylwanii; link do fragmentów z występu :
https://w3.cdn.anvato.net/player/prod/v ... NjB9#amp=1
- JonetteBJ
- Keep The Faith
- Posty: 375
- Rejestracja: 2 października 2017, o 12:07
- Ulubiona płyta: These Days
Re: Wzmianki o BJ
Tak, znowu Mróz Tym razem Czarna Madonna
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
...And I guess I'd rather die than fade away!
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3524
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wzmianki o BJ
Mróz niestety słynie ze swojego niechlujstwa, czasem go czytam ale nie lubię wszelakich błędów, które popełnia. W jednej z książek z serii o komisarzu Forście znalazłem 3 błędy topograficzne(bo akurat na Tatrach się znam).JonetteBJ pisze:Tak, znowu Mróz Tym razem Czarna Madonna
A odmiana Bonjoviego też mnie wnerwia.
Ja tymczasem oglądałem w weekend koncert Europe z okazji 30 lecia albumu 'The Final Countdown' i wyłapałem takie foto na telebimie: Widać, że miło wspomina JOna!
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
-
- Keep The Faith
- Posty: 288
- Rejestracja: 11 czerwca 2013, o 09:22
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Łódź / Warszawa
Re: Wzmianki o BJ
To było nas dwóchprezes1 pisze:Ja tymczasem oglądałem w weekend koncert Europe z okazji 30 lecia albumu 'The Final Countdown'
Koncert przedni, a zdjęcie na telebimie też wyłapałem
Pozdrawiam
Paulska
Paulska
- Franciszek Józef I
- I Believe
- Posty: 94
- Rejestracja: 6 listopada 2018, o 18:49
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Wzmianki o BJ
Organizatorzy skoków narciarskich chyba upodobali sobie Bon Jovi. Tydzień temu na skoczni leciało Born Again Tommorow, a dziś Have a Nice Day.
- JonetteBJ
- Keep The Faith
- Posty: 375
- Rejestracja: 2 października 2017, o 12:07
- Ulubiona płyta: These Days
Re: Wzmianki o BJ
Generalnie, z tego co się orientuję, to na większości konkursów za oprawę dźwiękową odpowiada ta sama ekipa, więc może są fanami
W poprzednim sezonie BJ też trafiało się dosyć często, raz nawet słyszałam I'll sleep when I'm dead
W poprzednim sezonie BJ też trafiało się dosyć często, raz nawet słyszałam I'll sleep when I'm dead
...And I guess I'd rather die than fade away!
-
- Save a Prayer
- Posty: 45
- Rejestracja: 5 czerwca 2020, o 19:13
- Ulubiona płyta: Slippery When Wet
Re: Wzmianki o BJ
Nie mogę po prostu, ten fragment kiedy Jonny wpada do basenu ?
https://youtu.be/Xm86fwUgoSs?t=1243
https://youtu.be/Xm86fwUgoSs?t=1243
"...But I'm gonna die believin'
Each step that I take
Ain't worth the ground that I walk on
If we don't walk it
our own way..."
Each step that I take
Ain't worth the ground that I walk on
If we don't walk it
our own way..."
-
- Save a Prayer
- Posty: 45
- Rejestracja: 5 czerwca 2020, o 19:13
- Ulubiona płyta: Slippery When Wet
Re: Wzmianki o BJ
Ok, więc... nie wiem czy to tutaj ktoś kiedyś porównał Bon Jovi do wirusa, czy to było gdzie indziej, ale jakoś tak mnie niedawno wzięło na tworzenie memów i coś takiego z tego wyszło ?
(nevermind, w sumie muszę zacząć w końcu analizować teksty źródłowe ze zjazdu gnieźnieńskiego na jutrzejszą historię a tymczasem ciągle przeglądam to forum ? )
Anyways
(nevermind, w sumie muszę zacząć w końcu analizować teksty źródłowe ze zjazdu gnieźnieńskiego na jutrzejszą historię a tymczasem ciągle przeglądam to forum ? )
Anyways
- Załączniki
-
[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]
"...But I'm gonna die believin'
Each step that I take
Ain't worth the ground that I walk on
If we don't walk it
our own way..."
Each step that I take
Ain't worth the ground that I walk on
If we don't walk it
our own way..."
-
- Save a Prayer
- Posty: 45
- Rejestracja: 5 czerwca 2020, o 19:13
- Ulubiona płyta: Slippery When Wet
Re: Wzmianki o BJ
Koleżanka rzuciła naszemu Philowi wyzwanie, miał spróbować powiedzieć "Grzegorz Brzęczyszczykiewicz". O dziwo - przyjął challenge ?
https://www.instagram.com/p/CK7sYMaMEPK ... xcb6usm31j
https://www.instagram.com/p/CK7sYMaMEPK ... xcb6usm31j
"...But I'm gonna die believin'
Each step that I take
Ain't worth the ground that I walk on
If we don't walk it
our own way..."
Each step that I take
Ain't worth the ground that I walk on
If we don't walk it
our own way..."