"Bon Jovi 2020" (nowy album)

[pathfinder]

Link był uprzejmy zdechnąć. Jakieś inne źródło?

[JonetteBJ]

Myślę, że teraz może być problem z linkiem, jak już obczaili, że fragment został udostępniony. Teraz będą praktycznie od razu wszystko z YT usuwać, więc pozostaje czujność.

Chyba, że ktoś to widział w jakimś mniej publicznym miejscu niż YT, to sama chętnie przyjmę link

[Dand]

https://twitter.com/bonjovitalk/status/ ... 20512?s=21

Nuuuuuudaaaaaaaa

[pathfinder]

https://youtu.be/UUWw7XJsSMw
Fragment nowego utworu Bon Jovi odwołującego się do PTSD

Brzmi obiecująco, szczególnie muzyka.

Potwierdzam, brzmi obiecująco. Liczę na długie, ogniste solo.

[JonetteBJ]

Zaczekam na całość, bo to pół minuty mnie jakoś na razie nie przekonuje. Trochę przypomina mi When We Were Us, tyle że ten utwór jest w całkiem innym klimacie. Wydaje mi się, że jako spójna całość może zrobić lepsze wrażenie niż ten snippet, który jak dla mnie jest trochę nudny...

[pathfinder]

Ok, zbyt szybko melodia wpadła, wyraźna inspiracja (?) Odą do Radości Beethovena.

[misiek_93]

Ok, zbyt szybko melodia wpadła, wyraźna inspiracja (?) Odą do Radości Beethovena.

Właśnie miałem pisać, że chyba zżynka z Beethovena Ktoś jeszcze ma takie wrażenie?

[Adrian]

Osobiście wydaje mi się, że jest to utwór koncepcyjny. Muzyka klasyczna wykorzystywana jest często jako element terapii. Jon zapewne tego typu muzykę używał podczas swojej (sowich 2ch?) terapii przeprowadzonych przez Lou Coxa. Na warsztat Jon wziął temat PTSD (stres pourazowy) więc... Pod utwór o tej tematyce idealnie pasuję melodia podobna do klasycznej kompozycji. Osobom które trafią na ten trailer od razu wpadnie ona w ucho i nawet nie będa wiedzieli dlaczego. Wywoła ona również pozytywne emocje. Jest to jeden z kawałków kierowany pod konkretną grupę odbiorców.

Z naszej perspektywy wykorzystanie takiej melodii może być cyniczne itp, ale jestem w stanie wyobrazić sobie, że będzie to dla Jona jeden z najważniejszych utworów w jego karierze ze względu na osobisty ładunek emocjonalny jaki ze sobą niesie.

O tym, że wiele hitów korzysta z motywów z muzyki klasycznej nie ma co opowiadać, bo to sprawa oczywista tak samo jak istnienie 4 chord songs.

[Ewelina]

Ja sobie dziś słuchałam starszych kawałków i tak się trochę smutno zrobiło, że nic takiego już nie nagrają. Głos Jona brzmi źle, nawet po obróbce. Nie wiem, może to słaba jakość tego snippeta, może trzeba się już do tego przyzwyczaić. Nie pamiętam, kiedy ostatnio słuchałam albumu THINFS... w ogóle jeśli chodzi o materiał post-2000, połowa albumów to wypełniacze. Zupełnie jak policzki Rozenkowej :/ Ludzie na JoviTalku ekscytują się kolejnymi tytułami, które pojawiają się na ASCAP. Jon mówił coś o kolejnym set boxie... i to jest to, co mnie bardziej nakręca, niż nowa płyta.

PS. Za 3 tyg znów jadę do Wawy, niemal równo 4 miechy po koncercie BJ, żeby spotkać się z kolejną fanką BJ!

[JonetteBJ]

No to mamy newsa - Unbroken wyjdzie jako singiel 1 listopada o 5 rano naszego czasu (jak dobrze liczę )!

[Smolek]

Chodzą słuchy, że 10 stycznia będzie premiera pierwszego prawdziwego singla z "2020" - "The Story of Love".

[usunięty użytkownik 4858]

Chodzą słuchy, że 10 stycznia będzie premiera pierwszego prawdziwego singla z "2020" - "The Story of Love".

fajnie, ale ja jednak dużo bardziej wyczekuję studyjnych wersji Lower the flag i Beautiful drug

[EVENo]

Cały czas się zastanawiałem kogo mi przypomina ta prawa część twarzy żołnierza z okładki Unbroken i dopiero dziś mnie oświeciło - przecież to jest Kimi Raikkonen!

[JonetteBJ]

https://m.soundcloud.com/guitar-player- ... 105-phil-x
Podcast z Philem. Około 40. minuty co nieco na temat jednej z solówek na nowym albumie.

[Dand]

Bardzo ciekawa wypowiedź, która rzuca tez trochę inne światło na znienawidzonego przez wielu (w tym mnie) producenta Szanksa. W skrócie mówiąc - JBJ nie chciał w jednej z nowych piosenek solo w stylu Phil X, uznając,ze jest zbyt ostre jak na Bon Jovi a Szanks zawalczył i go przekonał by to solo znalazło się na albumie. Ciekawa rzecz.