Jesteś pewna? Noszę w sobie przekonanie, że pozostanie w społeczności fanów jak poznana na koncercie Keiko, która nie opuszcza żadnego koncertu, albo jak mityczna Włoszka o podobnych dokonaniach, tylko mogłyby pogłębić już i tak zaawansowane stadium chorobyAgata BJ pisze:Jedyny lek to pozostanie w społeczności fanów, którzy podzielają objawy i mogą się z Tobą utożsamiać![]()
Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Moderator: Mod's Team
- FraterMajor
- Patron www.bonjovi.pl
-
It's My Life
- Posty: 108
- Rejestracja: 3 września 2007, o 20:28
- Ulubiona płyta: Bootlegi pro
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
2019-07-12 - Warszawa, Polska
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 20
- Rejestracja: 21 marca 2019, o 13:27
- Ulubiona płyta: New Jersey
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Powiem Wam, że ja chyba nadal nie wierzę, że to wydarzyło się naprawdę ... w Gdańsku nie byłam, bo miałam już zarezerwowane wakacje, małe dzieci itp. teraz mi się udało. Koncert mojego ukochanego zespołu, którym miałam wyklejony plakatami cały pokój, zawsze był w sferze moim marzeń, tylko i wyłącznie marzeń ... ale, że marzenia trzeba spełniać, to udało się. Kiedy byłam na PGE Narodowym, chyba do mnie nie docierało, że to marzenie właśnie się spełnia, to było jak sen. Zespół zaczarował wszystkich w koło i te 2,5 godziny zleciało jak dla mnie za szybko. Myślałam, że się wzruszę, że będę płakała jak bóbr, ale wzruszenie przyszło dopiero teraz. Teraz przy każdym kawałku mam ciary i oczy zachodzą łzami, że byłam tam, widziałam ICH, oddychałam tym samym powietrzem ... to niesamowite, jaką moc i energię potrafią przekazać ludziom. Jon w Naszej koszulce, to był w ogóle jakiś kosmos, jak ją prezentował, cieszył się nią, to naprawdę było genialne, ten człowiek jest genialny. Brak mi słów, żeby opisać, co się ze mną dzieje od piątku 12 lipca ... nie mogę się skupić na pracy, w uszach cały czas słuchawki i banan na twarzy ... mam nadzieję, że to nie minie i tak jak obiecał Jon, mam nadzieję, że nie tylko ja to słyszałam po LOAP, "do zobaczenia, mam nadzieję, niedługo".
Na afterze byliśmy (jako niby DJ-Ki), było mega, żałuję tylko, że nie zaczepiłam Mateusza, bo widziałam go w kolejce po piwo, jednak za krótko tu jestem, żeby ktokolwiek mnie kojarzył, następnym razem się poprawię, BON JOVI darzę miłością od 25 lat.
Jesteście niesamowici, cieszę się, że tu trafiłam, dzięki za wszystko, co udało Wam się dokonać!!!
Na afterze byliśmy (jako niby DJ-Ki), było mega, żałuję tylko, że nie zaczepiłam Mateusza, bo widziałam go w kolejce po piwo, jednak za krótko tu jestem, żeby ktokolwiek mnie kojarzył, następnym razem się poprawię, BON JOVI darzę miłością od 25 lat.
Jesteście niesamowici, cieszę się, że tu trafiłam, dzięki za wszystko, co udało Wam się dokonać!!!
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Człowiek zalatany obowiązkami nawet nie ma kiedy przeczytać wrażeń po koncercie, a tu już niedługo będą dwa tygodnie. Plany odnośnie koncertu były inne a niestety w czerwcu wszystko się posypało i dziecka nie było jak zostawić, więc byłem sam i emocje trochę stłumione.
Odnośnie koncertu na stadion dotarłem po godzinie 17. Cieszył mnie widok ludzi w różnym przedziale wiekowym od nastu do kilkudziesięciu lat. W sumie jaki był sens wejście przez bramkę nr 10 jak trybuna była z drugiej strony.
Dobrze dla mnie że większość utworów była do płyty Crush. Czego zabrakło, na pewno In These Arms i może Bed Of Roses na fortepianie.
Był Gdańsk (północ), była Warszawa (centrum) to może teraz południe Polski i np. Kraków?
Odnośnie koncertu na stadion dotarłem po godzinie 17. Cieszył mnie widok ludzi w różnym przedziale wiekowym od nastu do kilkudziesięciu lat. W sumie jaki był sens wejście przez bramkę nr 10 jak trybuna była z drugiej strony.
Dobrze dla mnie że większość utworów była do płyty Crush. Czego zabrakło, na pewno In These Arms i może Bed Of Roses na fortepianie.
Był Gdańsk (północ), była Warszawa (centrum) to może teraz południe Polski i np. Kraków?
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1594
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
https://joemonster.org/art/47345/Kulawy ... emyslenia_
Na JoeMonster znienacka pojawiała się relacja z koncertu okiem osoby niepełnosprawnej.
Na JoeMonster znienacka pojawiała się relacja z koncertu okiem osoby niepełnosprawnej.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
U mnie emocje już dawno opadły, zajęłam się życiem jak to pragmatyczna zodiakalna Panna ma we krwi. Obejrzałam filmiki z koncertu pewnie z dziesięć razy, wtedy też dotarło do mnie, co się działo, co się stało, wtedy też ryczałam jak bóbr i cały dzień spędziłam w Jovi świecie. Napisałam ogromniaście długą recenzję i wrzuciłam na Jovi Talka, ale ci ludzie potrafią tak zdołować, że musiałam sobie zrobić przerwę, żeby nie zwariować. Myślałam już, że wpadłam w schizofrenię. Oni tacy wszyscy na nie, aż mi głupio było, że tak dobrze się bawiłam. A może to prawda, że nasz koncert był jednym z lepszych, jeśli nie najlepszych na tej Europejskiej trasie? Była MAGIA i tyle.
Własnych filmów i zdjęć nie mam, postanowiłam, że będę old-schoolowa i będę chłonąć wszystko sobą, nie technologią, ale dobrze, że byli tacy, co jednak parę fot cyknęli i filmik nakręcili
Dziękuję jeszcze raz DJ-kom z aftera za muzyczne brzmienia, zwłaszcza mojej imienniczce *żółwik!* Nie wiem, czy kiedykolwiek powtórzy się takie dicho, gdzie tylko muza BJ leci z głośników!
Własnych filmów i zdjęć nie mam, postanowiłam, że będę old-schoolowa i będę chłonąć wszystko sobą, nie technologią, ale dobrze, że byli tacy, co jednak parę fot cyknęli i filmik nakręcili
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 20
- Rejestracja: 21 marca 2019, o 13:27
- Ulubiona płyta: New Jersey
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
ja mam ogromną nadzieję, że taka impreza się jeszcze powtórzy, bo było niesamowicie. Jeśli chodzi o koncert i opinie ... staram się nie czytać, krytyka jest zawsze, ale dla prawdziwego fana, nie ma znaczenia to co dzieję się teraz z głosem, gardłem, włosami itd. itp. prawdziwy fan widzi całokształt, czyli to wielkie serce do muzyki i do ludzi jaki ma nasz kochany Jon i spółka. Ja na koncercie cofnęłam się 25 lat do tyłu, czułam się jak 16-latka, która spełniła swoje marzenie, darłam ryja z całej mocy! Jon też bawił się z nami bardzo dobrze, co było widać i słychać. Jutro mijają dwa tygodnie a ja ciągle marzę o tym aby cofnąć się do tego magicznego piątku 12 lipca i przeżyć to wszystko jeszcze raz. Mam ogromną nadzieję, że będzie nam jeszcze dane oglądać BON JOVI na żywo w PL.Ewelina pisze:Dziękuję jeszcze raz DJ-kom z aftera za muzyczne brzmienia, zwłaszcza mojej imienniczce *żółwik!* Nie wiem, czy kiedykolwiek powtórzy się takie dicho, gdzie tylko muza BJ leci z głośników!
- FraterMajor
- Patron www.bonjovi.pl
-
It's My Life
- Posty: 108
- Rejestracja: 3 września 2007, o 20:28
- Ulubiona płyta: Bootlegi pro
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
W zamierzchłych czasach OWNL, dziecięciem będąc, pamiętam fanów z JoviTalk którzy - po publikacji singla OWN - deklarowali, że nie chcą już mieć nic wspólnego z zespołem, wyprzedawali dyskografię i ogłaszali się z chęcią rozdania płyt i dysków z kolekcjami bootlegów. Z Twojej relacji wnioskuję, że te symptomy tylko się pogłębiły. Widocznie stara gwardia nie kupuje nowego Bon Jovi, a JoviTalk zostanie społecznością coraz bardziej starzejących się fanów, dla których - w zależności od generacji - zespół skończył się w 2000, 2001, 2007 albo 2013. Tych, którzy nie akceptują Bon Jovi sprzed roku 2000 nie znamNapisałam ogromniaście długą recenzję i wrzuciłam na Jovi Talka, ale ci ludzie potrafią tak zdołować, że musiałam sobie zrobić przerwę, żeby nie zwariować. Myślałam już, że wpadłam w schizofrenię. Oni tacy wszyscy na nie, aż mi głupio było, że tak dobrze się bawiłam.
2019-07-12 - Warszawa, Polska
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Cześć!
Syn marnotrawny powrócił na forum
Jakoś tak po koncercie zatęskniłem za forumową rodzinką. Ile to czasu ja tutaj kiedyś spędzałem!
Muszę przyznać że na warszawski koncert nie byłem tak nakręcony jak na Gdańsk - bo też przez te parę lat wiele się zmieniło, BJ poszedł trochę w odstawkę. Dopiero zaczęło do mnie docierać co się dzieje jak już wchodziłem na stadion... A koncert uświadomił mnie, że BJ to zawsze będzie dla mnie zespół nr1!
Sam koncert, oprawa, wszystko było lepsze niż w 2013 - Oprócz wokalu Jona, ale to dopiero usłyszałem z filmików, na żywo nie było tego tak czuć. Ale to nic, jestem świadomy jak Jon teraz brzmi, daleki jestem od hejtowania, tak już jest i trzeba się z tym pogodzić - w odbiorze koncertu to nie przeszkadzało nic a nic.
Byłem na trybunach, i żałuje że nie mogłem być z 'naszymi' na płycie - bo wokół mnie było mega drętwo. Ludzie się tylko ożywiali przy It's My Life, Livinie, i innych hiciorach, a tak to odnosiłem wrażenie że chyba znaleźli się tam przypadkiem
No ale, bilet dostałem na urodziny, więc nie narzekam! W końcu już raz się na BJ wyszalałem, więc teraz mogłem spokojnie chłonąć muzykę i podziwiać show. No, akustyka stadionu mi w tym przeszkadzała dosyć mocno, ale i tak byłem pod wrażeniem.
Energia i radość jaka biła z Jona i reszty - super sprawa. Widać było że cieszyli się tym koncertem. Wspaniale było patrzeć na Jona w takiej formie - ten koleś jest mega inspirujący, wciąż, wzór frontmana. Mogłem wyciągnąć notesik i zapisywać jak należy się zachowywać na scenie
Duma, gdy Jon założył naszą koszulke - nie do opisania. Zacząłem skakać i się drzeć JEEEEEEEEEEE ZAŁOŻYYYYYYŁ OEOEOEOEOEO, a ludzie wokół patrzyli jak na idiotę
Gratulacje dla Adriana i całej reszty redakcji za udaną akcję i uczynienie tego dnia jeszcze bardziej specjalnym!
Żałuję że nie mogłem być na afterze, bo bardzo chciałem się z Wami spotkać - ale rano miałem pociąg do Katowic, gdzie grałem koncert - rozsądek wygrał, bo pewnie nie byłbym w stanie go zagrać gdybym został. Ale przysięgam, gdyby nie to, zbieralibyście mnie z podłogi na afterze. Mam nadzieje że jeszcze będzie okazja się zobaczyć!
Syn marnotrawny powrócił na forum
Muszę przyznać że na warszawski koncert nie byłem tak nakręcony jak na Gdańsk - bo też przez te parę lat wiele się zmieniło, BJ poszedł trochę w odstawkę. Dopiero zaczęło do mnie docierać co się dzieje jak już wchodziłem na stadion... A koncert uświadomił mnie, że BJ to zawsze będzie dla mnie zespół nr1!
Sam koncert, oprawa, wszystko było lepsze niż w 2013 - Oprócz wokalu Jona, ale to dopiero usłyszałem z filmików, na żywo nie było tego tak czuć. Ale to nic, jestem świadomy jak Jon teraz brzmi, daleki jestem od hejtowania, tak już jest i trzeba się z tym pogodzić - w odbiorze koncertu to nie przeszkadzało nic a nic.
Byłem na trybunach, i żałuje że nie mogłem być z 'naszymi' na płycie - bo wokół mnie było mega drętwo. Ludzie się tylko ożywiali przy It's My Life, Livinie, i innych hiciorach, a tak to odnosiłem wrażenie że chyba znaleźli się tam przypadkiem
Energia i radość jaka biła z Jona i reszty - super sprawa. Widać było że cieszyli się tym koncertem. Wspaniale było patrzeć na Jona w takiej formie - ten koleś jest mega inspirujący, wciąż, wzór frontmana. Mogłem wyciągnąć notesik i zapisywać jak należy się zachowywać na scenie
Duma, gdy Jon założył naszą koszulke - nie do opisania. Zacząłem skakać i się drzeć JEEEEEEEEEEE ZAŁOŻYYYYYYŁ OEOEOEOEOEO, a ludzie wokół patrzyli jak na idiotę
Gratulacje dla Adriana i całej reszty redakcji za udaną akcję i uczynienie tego dnia jeszcze bardziej specjalnym!
Żałuję że nie mogłem być na afterze, bo bardzo chciałem się z Wami spotkać - ale rano miałem pociąg do Katowic, gdzie grałem koncert - rozsądek wygrał, bo pewnie nie byłbym w stanie go zagrać gdybym został. Ale przysięgam, gdyby nie to, zbieralibyście mnie z podłogi na afterze. Mam nadzieje że jeszcze będzie okazja się zobaczyć!
I'll never grow up, and I'll never grow old
Blame it on the love of rock n' roll!
https://www.facebook.com/bandmoonshiners/
Blame it on the love of rock n' roll!
https://www.facebook.com/bandmoonshiners/
- JonetteBJ
- Keep The Faith
- Posty: 375
- Rejestracja: 2 października 2017, o 12:07
- Ulubiona płyta: These Days
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
...And I guess I'd rather die than fade away!
-
- It's My Life
- Posty: 145
- Rejestracja: 2 czerwca 2013, o 16:30
- Lokalizacja: Kraków
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie

They say to really free your body, you gotta free your mind 
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 20
- Rejestracja: 21 marca 2019, o 13:27
- Ulubiona płyta: New Jersey
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
może LOAP ... i Jon w naszej koszulceLarysaBlanka pisze:no nareszcie Warszawa! Hehe ciekawe, którą piosenkę z naszego koncertu jeszcze wrzucą
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 20
- Rejestracja: 21 marca 2019, o 13:27
- Ulubiona płyta: New Jersey
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
może LOAP ... i Jon w naszej koszulceLarysaBlanka pisze:no nareszcie Warszawa! Hehe ciekawe, którą piosenkę z naszego koncertu jeszcze wrzucą
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 20
- Rejestracja: 21 marca 2019, o 13:27
- Ulubiona płyta: New Jersey
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
może LOAP ... i Jon w naszej koszulceLarysaBlanka pisze:no nareszcie Warszawa! Hehe ciekawe, którą piosenkę z naszego koncertu jeszcze wrzucą
-
- It's My Life
- Posty: 145
- Rejestracja: 2 czerwca 2013, o 16:30
- Lokalizacja: Kraków
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Aaaa byłoby cudownieEwelina_78 pisze:może LOAP ... i Jon w naszej koszulceLarysaBlanka pisze:no nareszcie Warszawa! Hehe ciekawe, którą piosenkę z naszego koncertu jeszcze wrzucą
They say to really free your body, you gotta free your mind 
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
hej. ciekawi mnie czy osoby który miały przyjemność porozmawiać z zespołem lub osobami z obozu BJ, czy padły jakieś pytania odnośnie wydania niepublikowanych koncertów, dem itp. szkoda by było żeby tyle materiałów leżało gdzieś w piwnicy i zbierało kurz 
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there