Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Moderator: Mod's Team
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1594
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Zapraszam do dzielenia się wrażeniami po koncercie w tym wątku 
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
- madm
- Have A Nice Day
- Posty: 947
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
- Ulubiona płyta: NJ
- Lokalizacja: Rzeszów/Kraków
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Jesli kiedykolwiek powiem jeszcze coś złego o Jonie, ze jego czas minął, że nie daje rady - walcie mi bana.
Nie ma porownania do 2013 - tu wszystko bylo lepsze.
A to jaką stworzyliśmy atmosferę, zapamiętam do końca życia. Jestesmy najlepsi!!!
PS: zaluje ze nie moge isc na after. Rozlozyla mnie goraczka i po koncercie ledwo żyje. Ale było warto.
Nie ma porownania do 2013 - tu wszystko bylo lepsze.
A to jaką stworzyliśmy atmosferę, zapamiętam do końca życia. Jestesmy najlepsi!!!
PS: zaluje ze nie moge isc na after. Rozlozyla mnie goraczka i po koncercie ledwo żyje. Ale było warto.
It's my life!
- JonetteBJ
- Keep The Faith
- Posty: 375
- Rejestracja: 2 października 2017, o 12:07
- Ulubiona płyta: These Days
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Wrażenia?
ZAŁOŻYŁ!!! Wiedziałam, że na bisach ją założy. I mimo że mnie na niej nie ma, to czuję wielką dumę
Polska publiczność jest wielka!
A jakie mogą być wrażenia po pierwszym w życiu koncercie, jeśli nie mega pozytywne?
Czekam już na powtórkę przy okazji następnego albumu 
ZAŁOŻYŁ!!! Wiedziałam, że na bisach ją założy. I mimo że mnie na niej nie ma, to czuję wielką dumę
A jakie mogą być wrażenia po pierwszym w życiu koncercie, jeśli nie mega pozytywne?
Ostatnio zmieniony 14 lipca 2019, o 09:26 przez JonetteBJ, łącznie zmieniany 1 raz.
...And I guess I'd rather die than fade away!
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Koncert zajebisty!!
Jon jest takim genialnym frontmanem że chyba nie śpiewając nic byłby w stanie zrobić lepsze show niż niejedna inna legenda w najlepszej formie. Szacunek. Zespòł w genialnej formie i humorze. Roller to kiler koncertowy. Crash wyszedł genialnie. Wanted nie wiem jak z gòry ale to co było na telebimie wyszło super no i ta ręka na serduszku. Przy be three for you miałem łzy w oczach z wiadomych powodòw. Oceny
po koncercie genialne. Jon od razu porwał a my daliśmy czadu. Piękne dzięki wam wszystkim i zespołowi za ten wspaniały koncert. A co do live nation to nie wiem jak to zrobili ale z naszej perspektywy był pełny a nawet stali w przejściu. .
Jon jest takim genialnym frontmanem że chyba nie śpiewając nic byłby w stanie zrobić lepsze show niż niejedna inna legenda w najlepszej formie. Szacunek. Zespòł w genialnej formie i humorze. Roller to kiler koncertowy. Crash wyszedł genialnie. Wanted nie wiem jak z gòry ale to co było na telebimie wyszło super no i ta ręka na serduszku. Przy be three for you miałem łzy w oczach z wiadomych powodòw. Oceny
po koncercie genialne. Jon od razu porwał a my daliśmy czadu. Piękne dzięki wam wszystkim i zespołowi za ten wspaniały koncert. A co do live nation to nie wiem jak to zrobili ale z naszej perspektywy był pełny a nawet stali w przejściu. .
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Mi tez, ban dożywotni i to bez ostrzeżenia.madm pisze:Jesli kiedykolwiek powiem jeszcze coś złego o Jonie, ze jego czas minął, że nie daje rady - walcie mi bana.
JBJ to najlepszy frontman świata - gdy mu się chce. A dziś mu się chciało jak diabli ! Był POTWOREM !
Wokalnie ostatnie dwie piosenki umierał ale wcześniej myśle,ze było lepiej niż w Gdańsku.
Swoją droga filmiki na yt a koncert na żywo to dwa światy. Nie wiem czy na koncercie człowiek po prostu głupieje z emocji ale to naprawdę świetnie się słuchało a na youtube, nawet z tych oficjalnych filmików jest tragedia.
No nic, koncert sztos.

- madm
- Have A Nice Day
- Posty: 947
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
- Ulubiona płyta: NJ
- Lokalizacja: Rzeszów/Kraków
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Najpiękniejsze chwile to te, gdy Jon nie mógł już spiewac, był zachrypnięty jak cholera i walczyl z mikrofonem. A ludzie? Zamiast kręcić nosem, spiewali jeszcze glosniej!
I ta duma na twarzy Jona, gdy dał rade z Amen(czy on czasem nie pochrzanil tekstu w 2 zwrotce?
) i wielka owacja publiczności. Przy Ill be there plakalem jak dziecko.
Czytajac set-liste na sucho...znowu to samo, bez zmian. Ale być tam i sluchac takie hiciory jak BOR, Lay your Hands, Ill Be There to kosmos i nie zapomnę tego do końca życia. Wstyd sie przyznać ale darłem mordę nawet przy Lost Highway.
A Roller...to jest miazga. Nie wiem jak reszta, ale moje otoczenie podczas refrenu oszalało i dostalrm wiecej razy łokciem niż przez cale swoje zycie. Było warto.
A, i jeszcze support. Słuchało sie dobrze, ale jak dla mnie wokalista za bardzo gwiazdorzył. Może jestem dziwny, ale wg. mnie nie powinien robić rzeczy, których z racji wieku Jon nie jest w stanie zrobić. Troche to wygladalo "patrzcie jaki jestem zajebisty, jak wyjdzie po mnie dziadek to za mną zastęsknicie". Ja nie zatesknilem. Jon nakrył go czapką.
I ta duma na twarzy Jona, gdy dał rade z Amen(czy on czasem nie pochrzanil tekstu w 2 zwrotce?
Czytajac set-liste na sucho...znowu to samo, bez zmian. Ale być tam i sluchac takie hiciory jak BOR, Lay your Hands, Ill Be There to kosmos i nie zapomnę tego do końca życia. Wstyd sie przyznać ale darłem mordę nawet przy Lost Highway.
A Roller...to jest miazga. Nie wiem jak reszta, ale moje otoczenie podczas refrenu oszalało i dostalrm wiecej razy łokciem niż przez cale swoje zycie. Było warto.
A, i jeszcze support. Słuchało sie dobrze, ale jak dla mnie wokalista za bardzo gwiazdorzył. Może jestem dziwny, ale wg. mnie nie powinien robić rzeczy, których z racji wieku Jon nie jest w stanie zrobić. Troche to wygladalo "patrzcie jaki jestem zajebisty, jak wyjdzie po mnie dziadek to za mną zastęsknicie". Ja nie zatesknilem. Jon nakrył go czapką.
It's my life!
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Amen pięknie wyszło ze światłami 
A flagę też było trochę widać (tylko gdzie rozdawaliście kartki, bo żadnej nie widziałem w drodze na płytę:( ).
Dzięki za super atmosferę, którą "zaraziliśmy" zespół. Takiego wyluzowanego Jona dawno nie widziałem.
Współtowarzysze stwierdzili po koncercie, że teraz rozumieją, dlaczego pół świata potrafię przejechać na występ i iść na kilka koncertów na trasie;)
Było suuuuuper:)
IML
A flagę też było trochę widać (tylko gdzie rozdawaliście kartki, bo żadnej nie widziałem w drodze na płytę:( ).
Dzięki za super atmosferę, którą "zaraziliśmy" zespół. Takiego wyluzowanego Jona dawno nie widziałem.
Współtowarzysze stwierdzili po koncercie, że teraz rozumieją, dlaczego pół świata potrafię przejechać na występ i iść na kilka koncertów na trasie;)
Było suuuuuper:)
IML
o2 Arena 2010, Drezno 2011, Gdańsk 2013, Brisbane 2018, Sydney 2018, Wembley 2019, Monachium 2019 a Warszawa tuż-tuż 
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 grudnia 2018, o 01:15
- Ulubiona płyta: 10000000 Fans
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Była Mega Moc. Był w bardzo dobrej formie. Mam dość świeże porównanie (koncert w Brisbane w grudniu 2018) i to właśnie u Nas naprawdę dał radę, a w kilku kawałkach mocno pozytywnie zaskoczył.
Atmosfera...magiczna. I’ll be there emocje wzięły górę.
Takie wspomnienia należy w życiu kolekcjonować.
Pozdrawiam
Atmosfera...magiczna. I’ll be there emocje wzięły górę.
Takie wspomnienia należy w życiu kolekcjonować.
Pozdrawiam
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 5
- Rejestracja: 10 lipca 2019, o 19:21
- Ulubiona płyta: Slippery when wet
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Mialam trybuny d13 momentami kiepsko było słychać ale i tak skakałam i prawie płakałam ze szczęścia. Poza tym, i tak znałam tekst. Żałuję tylko że jednak nie byłam na płycie, świetnie się bawiliście tam na dole
weszłam na afterek tylko na chwilę bo byłam sama i nikogo nie znałam ale liczę że i tam zabawa dopisała.
Pierwszy w życiu koncert Bon Jovi uważam za niezwykle udany. Następnym razem biere płytę (może uda mi się obejrzeć ich w Kanadzie).
Pierwszy w życiu koncert Bon Jovi uważam za niezwykle udany. Następnym razem biere płytę (może uda mi się obejrzeć ich w Kanadzie).
-
- It's My Life
- Posty: 145
- Rejestracja: 2 czerwca 2013, o 16:30
- Lokalizacja: Kraków
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Jaaaa meega
byłam na płycie, blisko barierek i wszystko super widzialam i slyszalam
ale dlaczego te piękne chwile minęły tak szybko? 


They say to really free your body, you gotta free your mind 
- FraterMajor
- Patron www.bonjovi.pl
-
It's My Life
- Posty: 108
- Rejestracja: 3 września 2007, o 20:28
- Ulubiona płyta: Bootlegi pro
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Ja zdam swoją relację jak wrócę do Wro i się wyśpię
było Mega!
2019-07-12 - Warszawa, Polska
- monjovi
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Jaki jest wokal Jona każdy wie, ale jakie robi show to jest coś genialnego, nie musiał tego wszystkie wyśpiewywać, ludzie zrobili to za niego! Atmosfera fantastyczna, o wiele lepsza niż w Gdańsku, a Jon jakby pod względem zachowania i energii - młodszy
Było Bed of Roses, było I'll be there for you wraz z koszulką, która swoją drogą wzbudziła duże zainteresowanie zespołu, jest Cudnie! Nie poszłam na after, ale jutro mam nadzieję się spotkać 
Chce więcej :-D
Madm, czy to nie Ty przypadkiem stałes obok mnie z rodzicami?
Chce więcej :-D
Madm, czy to nie Ty przypadkiem stałes obok mnie z rodzicami?
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Kochani napiszę wiele od siebie, gdy już się wyśpię i zacznę myśleć trzeźwo.. Na te chwilę krótko powiem tylko, że rozpiera mnie duma! Mamy wspaniałych fanów w Polsce!!!! Jesteście niesamowici!
Zespół i Jon w fantastycznych nastrojach i formach. Była moc, której nie umiem opisać w tym amoku! Dzięki za wsparcie dla fanklubu i za wspólną zabawę! Więcej ode mnie niebawem
Zespół i Jon w fantastycznych nastrojach i formach. Była moc, której nie umiem opisać w tym amoku! Dzięki za wsparcie dla fanklubu i za wspólną zabawę! Więcej ode mnie niebawem
- madm
- Have A Nice Day
- Posty: 947
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
- Ulubiona płyta: NJ
- Lokalizacja: Rzeszów/Kraków
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
A, czyli to od Ciebie dostalem te łokcie?monjovi pisze: Madm, czy to nie Ty przypadkiem stałes obok mnie z rodzicami?

Jeśli tak to sorry za mój wokal, jestem w zaawansowanym studium grypy
It's my life!
- ts
- It's My Life
- Posty: 108
- Rejestracja: 14 kwietnia 2010, o 16:39
- Ulubiona płyta: Crush
- Lokalizacja: Łódź
Re: Warszawa 2019 - wrażenia po koncercie
Koncert był świetny! Humory zespołu, energia, to jak cudownie bawiła się płyta, coś wspaniałego!
Z minusów, nagłośnienie - kwestia beznadziejnej akustyki Narodowego, momentami niedociągnięcia głosowe Jona, które na żywo nie przeszkadzały, ale na nagraniach będą kuły, bo już nie będzie czuć tej energi I emocji, no i chyba tyle.
A support, genialny! To był najlepszy support ze wszystkich koncertów na jakich byłem. Nie zgadzam się z madm, że frontman gwiazdorzyl, robił koncert taki jaki uważał że będzie najlepszy i moim zdaniem wyszło, bo zrobił to co miał zrobić - rozgrzal mnie jako publiczność, a nie tylko wyszedł, odegrał swoje, zgarnął kasę i jeszcze kręcił nosem jak za przeproszeniem IRA :p

Z minusów, nagłośnienie - kwestia beznadziejnej akustyki Narodowego, momentami niedociągnięcia głosowe Jona, które na żywo nie przeszkadzały, ale na nagraniach będą kuły, bo już nie będzie czuć tej energi I emocji, no i chyba tyle.
A support, genialny! To był najlepszy support ze wszystkich koncertów na jakich byłem. Nie zgadzam się z madm, że frontman gwiazdorzyl, robił koncert taki jaki uważał że będzie najlepszy i moim zdaniem wyszło, bo zrobił to co miał zrobić - rozgrzal mnie jako publiczność, a nie tylko wyszedł, odegrał swoje, zgarnął kasę i jeszcze kręcił nosem jak za przeproszeniem IRA :p