Richie nagrywa

[Brand New EVENo]

Prawdę mówiąc podziwiam Was, że potraficie w tych nagraniach wyłapać jakąś muzykę. Ja tam słyszę tylko Prayera gdzieś pod koniec.

[usunięty użytkownik 4858]

fragment Magic brzmi świetnie jeśli pominąć, że wokal Orianthi jest paskudny. To wielki, wielki, ogromny, megagalaktyczny pech, że Richie musi robić wokalne duety akurat z panną O... No, szkoda, bo gdyby to zaśpiewała kobieta z charyzmą wokalna, byłoby świetnie!

W What Have We Done jak wchodzi wokal Ryśka też jest świetnie, ale początek snippetu

Pytanie za 100 punktów: czy na płycie będzie chociaż jedna piosenka z wokalem wyłącznie RS...
Jeśli nie to płyta będzie jak wyśmienite danie polane tanim sosem i czy zdobędzie uznanie krytyków/fanów nie będzie miało dla mnie żadnego znaczenia. Może to zbyt mikroskopijne fragmenty do oceny, ale póki co wokalny duet z O. zupełnie mnie nie przekonuje...
Produkcja wydaje się być ok, słychać wszystkie niuanse, nie ma męczącej ściany dźwięku Shanksia, no ale zdecydowanie zbyt wcześnie na ocenę produkcji po tych kilku sekundach

[teken020]

nie wiedziałem że rych puka tą ori myślałem że dalej lata z tą od mody / ubrań.

[usunięty użytkownik 4858]

hehh, Rolo na JT stwierdził, że to może być jedna piosenka, a nie dwie, w sumie nawet fajnie by było


poniżej fragmenty Magic i What Have We Done wyciete z reszty wywiadu:
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=oKgmqlb5iuU[/BBvideo]

[usunięty użytkownik 4858]

.
uff... czyli jest szansa na co najmniej 2 utwory wyłącznie z wokalem Sambory

" The album has a lot of duets, songs that Richie sings, songs that I (Ori - przyp. T.) sing. "

źródło: http://www.dailytelegraph.com.au/entert ... 7682c66078

[Bon Jovi]

U Ori mnie nie razi Jej wokak tylko żucie cały czas gumy na koncertach. Wydaje mi się że przez to duża liczba osób Jej śpiewu nie chce. Mam nadzieje że w studiu nie żuła gumy i całkiem przyzwoicie zaśpiewała.

[tribe94]

Bardzo dobre snippety, szczególnie kiedy wchodzi Richie i śpiewa sam. Mógłbym zamknąć oczy i słuchać w nieskończoność. Produkcja biję na głowę Bon Jovi, ale to żadna niespodzianka

[Ricky Skywalker]

U Ori mnie nie razi Jej wokak tylko żucie cały czas gumy na koncertach. Wydaje mi się że przez to duża liczba osób Jej śpiewu nie chce. Mam nadzieje że w studiu nie żuła gumy i całkiem przyzwoicie zaśpiewała.

Hah. Ile razy z nią rozmawiałem - ona ZAWSZE żuła gumę. Na koncertach to samo. I też mnie to irytowało

[usunięty użytkownik 4858]

a mi nigdy nie przeszkadzało to, że Ori notorycznie żuje gumę... Czy to podczas rozmowy, czy podczas występów...
Dla mnie mogłaby żuć korę dębową i po australijsku stać do góry nogami, byleby tylko zmieniła się jej barwa głosu. Ta, którą raczy nas w większości jest nie do zniesienia. Najbardziej podoba mi się gdy próbuje zmienić barwę pod bluesa lub ostatecznie wtedy gdy nie sili się na piosenkarkę i śpiewa prosto jak w koncertowych What's It Gonna Be czy Sex E Bizarre

[medicineman90]

Ja po dwóch singlach Bon Jovi stwierdzam, że pojedyncze snippety RSO brzmią produkcyjnie i "zamyslowo" lepiej, niż wszystko ze stajni Bon Jovi od czasów The Circle.
Ostatnio nawet zastanawialem się, czy nadal powinienem uważać siebie za fana tego zespołu, ale odpaliłem sobie SWW, NJ i KTF i ... jestem fanem Sorry za offtop.

Przez to całe oczekiwanie byłem negatywnie nastawiony do tego, co podadzą nam Ori i Rychu, ale snippety napełniają mnie ogromnym optymizmem

[prezes1]

Posłuchałem sobie trochę Ori solo. Ma ograniczenia wokalne ale nie jest tak źle(a w porównaniu do niektórych wokalistek-celebrytek jest lepiej). Może po prostu nie powinna śpiewać niektórych kawałków... Barwy nie zmieni ale kawałki jak Heaven in this hell mogłyby się znaleźć na nowej płycie.
a co do gumy - to tylko Rycho może wpłynąć na nią jak mu gdzieś ta guma utkwi hehe (a może się gumami wymieniają, kto wie - zakochani przecież!)

[Fromasz1899]

Richie chyba dawno tej piosenki na żywo nie wykonywał :p nie jest to kawałek ze składanki "On the Lead Guitar" ?

I nie wykona. Powiedział "pod płotem" podpisując płyty w 2014 po koncercie, że już jej nie wyciąga

szkoda bo piosenka jest świetna, ale skoro nei wyciąga to może i lepiej że nie będzie jej kaleczył i pozostanie nam w pamięci to dobre wykonanie

[Damned]

Koncert RSO w australijskim Perth zaplanowany na 23 września odwołany. Oto oficjalne stanowisko duetu:

“We are devastated to have to cancel our Perth performance, although we are working on something very special in the studio and can’t wait for you to hear it. We look forward to performing it live when we come back to Australia.”

Fanka z Perth jest przekonana, że główny powód jest nieco inny, a mianowicie fatalna sprzedaż biletów. Jeżeli to prawda, to jakoś szczególnie mnie to nie martwi. Richie powinien skupić się najpierw na ukończeniu albumu, a dopiero później myśleć o trasie w Australii. To wszystko kupy się nie trzyma. Jeden wielki chaos.

[Adrian]

Pewne rzeczy się nie zmieniają...
Na poprzedniej trasie odwołał koncerty z powodu niby problemu z wokalem. Jakkolwiek głupio to wtedy brzmiało bo podali to zaraz po świetnym wokalnie koncercie RS tak tłumaczenie że odwołujemy koncert który promowaliśmy w tv, radio itp bo musimy dograć partie ukulele i musi to być w ten piątek chociaż studio nagraniowe mamy w kuchni... No brzmi to niestety smutnie.

[Brand New EVENo]

Może mój angielski nie jest perfekcyjny, ale w tym poście nie ma podanego powodu odwołania koncertu.