Dzięki za wspólne chatowanie i do zobaczenia o 7 rano
Richie nagrywa
Moderator: Mod's Team
- Adrian
- Gdańsk Supporter

-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
No brzmiało to jak jakiś cover band
chociaż myślę, że tutaj główna wina mixu, bo dzisiaj wałkowałem Beds Are Burning z ostatnich koncertów Ryśka i brzmieli tam bardzo dobrze. A tutaj jacyś przyspani i wyjący.
7 Years Gone ma potencjał i szkoda, że Richie jak dla mnie pokazał w nim coś pod sam kodniec przy "and seven years gone" + solówka.
No cóż całościowo średnio + wywiad irytujący, ale mam nadzieje, że wybór tego utworu oznacza jakąś jego promocje?
7 Years Gone ma potencjał i szkoda, że Richie jak dla mnie pokazał w nim coś pod sam kodniec przy "and seven years gone" + solówka.
No cóż całościowo średnio + wywiad irytujący, ale mam nadzieje, że wybór tego utworu oznacza jakąś jego promocje?
-
KondZik
7 years nie widziałem.
Ale muszę powiedzieć że denerwuje mnie mój idol.
Niech przestanie gwiazdorzyć, zmieniać fajne ciuszki a trochę popracuje nad gitarą czy wokalem. Już nie mówiąc o gadaniu i żartach na siłę. Nie wiem zirytował mnie dziś.
Jako gitarzysta to on się uwstecznia wg mnie. Wokal, ranek itd, nagłośnienie z dupy więc mogę to jakoś zrozumieć.
Podsumowując to trochę jakby nagle się zbuntował na stare lata, że nie jest frontmanem.
Piszę to jako jego wielki fan, ale zachowuje się jak taki stary pierdek. Boję się jaki będzie za 10 lat :/
[ Dodano: 2014-02-24, 23:06 ]
Ale muszę powiedzieć że denerwuje mnie mój idol.
Niech przestanie gwiazdorzyć, zmieniać fajne ciuszki a trochę popracuje nad gitarą czy wokalem. Już nie mówiąc o gadaniu i żartach na siłę. Nie wiem zirytował mnie dziś.
Jako gitarzysta to on się uwstecznia wg mnie. Wokal, ranek itd, nagłośnienie z dupy więc mogę to jakoś zrozumieć.
Podsumowując to trochę jakby nagle się zbuntował na stare lata, że nie jest frontmanem.
Piszę to jako jego wielki fan, ale zachowuje się jak taki stary pierdek. Boję się jaki będzie za 10 lat :/
[ Dodano: 2014-02-24, 23:06 ]
Zgadzam się. Oprócz 7 years bo nie widziałem/słyszałem.Adrian pisze:No brzmiało to jak jakiś cover bandchociaż myślę, że tutaj główna wina mixu, bo dzisiaj wałkowałem Beds Are Burning z ostatnich koncertów Ryśka i brzmieli tam bardzo dobrze. A tutaj jacyś przyspani i wyjący.
7 Years Gone ma potencjał i szkoda, że Richie jak dla mnie pokazał w nim coś pod sam kodniec przy "and seven years gone" + solówka.
No cóż całościowo średnio + wywiad irytujący, ale mam nadzieje, że wybór tego utworu oznacza jakąś jego promocje?
-
usunięty użytkownik 4858
- monjovi
- Gdańsk Supporter

-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
A jutro o 7 jak to będzie wyglądało ? Stream z koncertu ? Było o tym mówione, ale jestem troche zaspana jak Ryśki i Orki dzisiaj, pozatym nienadążam za tą trasą 
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
- Mona Tozzi
- Keep The Faith

- Posty: 490
- Rejestracja: 7 lutego 2013, o 17:58
- Lokalizacja: Tychy
Ostatnio zmieniony 24 lutego 2014, o 22:25 przez Mona Tozzi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Don't waste your time away thinkin' 'bout yesterday's blues"
- Adrian
- Gdańsk Supporter

-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Ot to mnie trochę martwi i jego sposób wypowiadania się... zobaczcie kto był współautorem piosenek BJ przez 30 lat... Wiem które piosenki są bardziej moje a które bardziej jego... w każdym zespole przed Bon Jovi byłem frontmanem... czy sposób wypowiadania się o Philu "that guy" i metafora z Coca-Colą...KondZik pisze:7 years nie widziałem.
Podsumowując to trochę jakby nagle się zbuntował na stare lata, że nie jest frontmanem.
Piszę to jako jego wielki fan, ale zachowuje się jak taki stary pierdek. Boję się jaki będzie za 10 lat :/
Niestety solowe projekty (album jak i ciuszki) sprawiają, że to Ty jesteś liderem, władcą i jesteś w środku uwagii itp i coś mi się wydaje, że Ego Ryśka dochodzi do głosu i chce się wyszaleć. Ma to swoje plusy i minusy. Plus jest taki, że może się wyszaleć, a minusem, że w bojowym nastawieniu rozmowa egoisty który chcę być najwazniejszy z egoista który uważa, że jest najważniejszy i dobrze dba o pozostałych może się skończyć rozstaniem na dłuższy okres.
A jeżeli koncert w Brazylii miałby okazać się prawdziwy to mamy problem, bo widać po dzisiejszym wywiadzie, ze jeżeli coś jest ustalane, to Richie o tym nie wie i chyba mu to tak szczerze zwisa. On się realizuje nowy album, ciuszki, córka, Ohri... a oni mają jakby coś Phila...
-
KondZik
- monjovi
- Gdańsk Supporter

-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Okej dziękiDamned pisze:Występ w studio bez publiczności. Widziałem kilka nagrań z tej serii i jestem pewien że dźwięk w przeciwieństwie do tego przed chwilą będzie dopracowany, a Richie i Ori zdążą się nieco przebudzić... gorzej z nami
Dobre z tym Polakiem, chociaż jakiś pozytywny akcent
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
