Guns N' Roses
Moderator: Mod's Team
-
- Have A Nice Day
- Posty: 2014
- Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Coś takiego znalazłam
http://gunsnroses.com.pl/
Nigdy nie przepadałam za Guns N' Roses, ale niektóre hity kochałam. Dzisiaj obejrzałam sobie dla porównania urywki z koncertów „live” niektórych hitów z lat „80-tych i te wykonane w 2010r i stwierdziłam ,że to już stanowczo nie ten zespół. Skład zespołu inny, nie ma tej werwy a Axl Rose stał się wokalistą z mocno już wypalonym głosem. Wygląda jak „podtatusiały” facet, z brzuszkiem i brzydką „spuchniętą i starą” twarzą. Wiadomo latka lecą. Poza tym, te nowe piosenki w ogóle mi się nie podobają. Szkoda, że to ich ostatnia chyba próba zwrócenia na siebie uwagi i zarobienia kasy. Ale i tak ich wierni fani będą nadal ich kochać i podziwiać.
http://gunsnroses.com.pl/
Nigdy nie przepadałam za Guns N' Roses, ale niektóre hity kochałam. Dzisiaj obejrzałam sobie dla porównania urywki z koncertów „live” niektórych hitów z lat „80-tych i te wykonane w 2010r i stwierdziłam ,że to już stanowczo nie ten zespół. Skład zespołu inny, nie ma tej werwy a Axl Rose stał się wokalistą z mocno już wypalonym głosem. Wygląda jak „podtatusiały” facet, z brzuszkiem i brzydką „spuchniętą i starą” twarzą. Wiadomo latka lecą. Poza tym, te nowe piosenki w ogóle mi się nie podobają. Szkoda, że to ich ostatnia chyba próba zwrócenia na siebie uwagi i zarobienia kasy. Ale i tak ich wierni fani będą nadal ich kochać i podziwiać.
BJ - It's my life - Always !
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
A juz wiecie, ze Guns N' Roses bedzie gralo w Polsce w przyszlym roku??
To juz drugi raz, prawda?
No wlasnie...
http://muzyka.onet.pl/newsy/rock/guns-n ... omosc.html
To juz drugi raz, prawda?
No wlasnie...
http://muzyka.onet.pl/newsy/rock/guns-n ... omosc.html
Wierzysz w to, że przyjadą? Bo ja nie. Nie ma co się oszukiwać, Polska woli sprowadzić U2 i Stinga, bo są popularni w Polsce, a z BJ wiemy jak jest..KondZik pisze:Potem przyjadą chłopaki i pokażą jak się gra
Co do Guns N' Roses, to ten zespół jak dla mnie nie istnieje bez Slasha. Nie oszukujmy to tak ja BJ bez Sambory, Aerosmith bez Perry'ego.. A ludzie, i tak przyjdą, bo są popularni u nas. Tylko trochę złe miejsce. Był Bryan Adams w Rybniku, ale była zła promocja, za małe miasto, i nie było pełnego stadionu, może z Gunsami będzie inaczej..
Nie wierze ale wole być głupi i mieć jakąś nadzieje.Smolek pisze:Wierzysz w to, że przyjadą? Bo ja nie. Nie ma co się oszukiwać, Polska woli sprowadzić U2 i Stinga, bo są popularni w Polsce, a z BJ wiemy jak jest..KondZik pisze:Potem przyjadą chłopaki i pokażą jak się gra
Co do Guns N' Roses, to ten zespół jak dla mnie nie istnieje bez Slasha. Nie oszukujmy to tak ja BJ bez Sambory, Aerosmith bez Perry'ego.. A ludzie, i tak przyjdą, bo są popularni u nas. Tylko trochę złe miejsce. Był Bryan Adams w Rybniku, ale była zła promocja, za małe miasto, i nie było pełnego stadionu, może z Gunsami będzie inaczej..
Masz racje, zgadzam się i dodam jeszcze RHCP. Papryczki bez Johna nie istnieją dlatego 27 lipca w Warszawie nie będe na koncercie.
BON JOVI RULEZ!!!!
Cóż,Bon Jovi to jak widać jadą do nas już równe 11 lat i coś im chyba droga chaszczami zarosła 
Ale ja też należę do tych,którzy wolą być uznawani za głupich,ale wierzyć,że TEN DZIEŃ kiedyś nadejdzie.
Mam tak nieprzerwanie od 2 lat i nie zamierzam przestać wierzyć,że kiedyś się zjawią,ale ,jak mawiał klasyk "Nobody knows kiedy"
Ale ja też należę do tych,którzy wolą być uznawani za głupich,ale wierzyć,że TEN DZIEŃ kiedyś nadejdzie.
Mam tak nieprzerwanie od 2 lat i nie zamierzam przestać wierzyć,że kiedyś się zjawią,ale ,jak mawiał klasyk "Nobody knows kiedy"
Temat dotyczy Gunsów... Ciężko obecn,ą formację Axla Rose nazywać Guns N'Roses. Na Chinese Democracy "ten zespół" brzmi całkowicie inaczej. Bardzo rzuca się w uszy brak Slasha i Izzy Stradlina.KondZik pisze: Papryczki bez Johna nie istnieją (...)
Co do wątku z RHCP w roli głównej... Tak się składa, że miałem przyjemność zapoznać się z pełną dyskografią bandu Anthony'ego Kiedisa i Flea. Muszę przyznać, że pomimo jednorodności "The Red Hot Chili Peppers" czy "Freaky Styley" gra Hillela Slovaka (pewnie gdyby nie jego śmierć nie usłyszelibyśmy o Johnie Frusciente) bardzo mi się podoba. Wystarczy posłuchac Openera na trzecim albumie Red Hotów by stwierdzić że to już brzmi jak RHCP. Wkład Frusciente'a w sukces Peppersów jest oczywiście ogromny, gdyż to z nim w składzie nagrali przełomowe dla siebie "Blood Sugar Sex Magik" i zapewne przez wszystkich znane i lubiane "Californication". Osobiście lubię Red Hotów z 1995 z czasów "One Hot Minute", kiedy za wiosłem stanął Dave Navarro. Za jego czasów RHCP grali gęściej, mocniej. Do Fru mam szacunek za "I Could Have Lied", "Suck my kiss", "Under The Bridge" czy "Desecration Smile". W muzyce RHCP najważniejszy jest bass. Na koncert jak najbardziej się wybieram.
Jeżeli chodzi o Gunsów, to smuci mnie to że wszyscy pomijają Estranged. Przecież to jest sto razy lepsze niż November Rain i przewyższa to pod każdym względem. Długość (November Rain - audio 8:57, video 9:18; Estranged - audio 9:23, video 9:50), koszty teledysku (November Rain - 1,500,000$, Estranged - 4,000,000$). Ponadto bardziej podoba mi się solówka Slasha na środku morza niż ta pod kapliczką na pustyni. No i ten klip kończy się dobrze (Axl z pomocą delfinów odzyskał utracone szczęście w życiu). Estranged to najlepsza piosenka Guns n' Roses, którą wydali na singlu. Jaka szkoda że to było to dopiero w grudniu 1993 i niewiele osób to zauważyło.